latalem po terenach xx w poszukiwaniu walki i spotkalem tego kolege, i mi powiedzial by niewskakiwac, bo jest kampa.
ja chwile pokampilem bramke, i stwierdzilem, ze i tak nudy na pudy wiec wytyczylem trase powrotna przez insmonther. w drodze powrotnej zastalem tamtego pana na auto pilocie.