Koszty spadną znacznie.
Główne koszty to:
1. BPC które się robi się z Reverse Engieneering do czego trzeba Reliktów i Datacorów z sitów Sleeperowych. Zawsze brakowało datacorów przez co słabsze relikty praktycznie szły do kosza. Teraz ma być więcej datacorów co oznacza więcej BPC na rynku czyli tańsze.
2. CCP w swym nieskończonym geniuszu zrobili tak że Wszystkie statki T3 zużywają salvage T3 w tych samych proporcjach. Drop tego salvagu nie jest natomiast proporcjonalny, przez co jeden najrzadszy salvage part - Neurovisual Input Matrix - stał się najdroższym materiałem i stanowił w porywach 80% kosztu statku nie licząc BPC, podczas gdy reszta salvagów kosztowała grosze. Teraz dropp ma być lepiej wyważony a to oznacza że produkcja nie będzie wiecznie stopowana niedoborem input matrixów a to oznacza mniejsze koszty.
...długo długo nic...
3. Fullereny z class 5 i 6 - C320 i C540, relatywnie ciężkie do zdobycia (te klasy wormholowe są dostępne prawie tylko z 0.0) i wolne w kopaniu (dokładnie 10 razy wolniej się je kopie), kiedyś najdroższa część statku teraz już nie jest tak słodko i nie zarabia się 500 milionów na godzinę kopania C320. Niemniej ceny tych dwóch są nadal relatywnie wysokie bo CCP niezwykle sprytnie zrobiło tak że C320 trzeba 3 potrzeba koło 700 na statek kiedy podstawowych fullerenów koło 100-300 (to tak jakby na statki T1 szło więcej megacytu niż tritanium). Teraz mają to trochę zbalancować a to oznacza mniejsze koszty.
To są dość subtelne zmiany i spadek cen z nich zrodzony nie będzie skokowy, raczej potrwa powyżej miesiąca, chyba że jacyś posiadacze wielkich zapasów spanikują i puszczą po dumpingowych cenach. Ale to raczej mało prawdopodobne, bo te ceny spadają powoli od początku więc każdy od zawsze starał się upłynniać co się da.
My szczęśliwie spuściliśmy swoje statki w rynek, następna wyprawa worholowa CBC będzie już chyba po zmianach i zawalimy was masą niedrogich Legionów