A jak z modyfikacjami plików na dysku? Na etapie bety, dziennikarze bodaj z computerworld zainstalowali photoshopa , a następnie wgrali jakiegoś cracka. Windowsy same, bez pytania, połączyły się z adobe, sprawdziły, że .exe jest nie taki jak trzeba i... zablokowały dostęp do całego katalogu, tak, że nie można było wgrać z powrotem oryginalnego .exe, ani zrobić nic innego w tym katalogu. Sytuacja została przywrócona do normalności przez odpalenie kompa pod linuchem i modyfikację danych na dysku spod niego. (przeczytane na slashdot.org parę miesięcy temu )
Nie chcę rozsiewać FUD, zresztą nikt nie popiera wgrywania pirackich programów, ale nie podoba mi się idea, że nie mogę sam decydować co robię z danymi na swoim dysku... Chyba, że jest inaczej, ja nie zrozumiałem artykułu, poprawili to lub ktoś po prostu leciał w kulki, wtedy cofam powyższe, ściągam RC i grzecznie czekam na pojawienie się 7-ki w MSDNAA