Foundation out...

[Straszny]

Hmm ktoś z Polaków przybliżyłbym nam informacje o rozpadzie Foudation ?

http://www.eveonline.com/news.asp?a=single&nid=2995&tid=7

Co z korporacjami jakie zostały, co z tymi co zostały wykopane? Co z ich terenem i sojusznikami?

[Zsur1aM]

Z tego co slyszalem czesc chciala przejsc na NBSI i sie posypalo.. czesc korpow zostala w GW i ponoc skladali nowy ally, pare korpow przenioslo sie teraz do low-secowego Derelik, skad ich teraz skutecznie wykurzamy reszta dunno..

Nothing is really official because its almost like 40% of EX-FDN corporations wants to be NRDS, 40% wants to be NBSI, and 20% has already joined another alliance in GW, but 80% of the corporations are still jumping around.

[Tomash Kovahlsky]

Z tego co mowi sie u mnie na aliansowym (TSG to sojusznik ex-FDN) glownie chodzilo wlasnie o NRDS vs. NBSI. Zaczelo sie od wywalania tych co sie nie stosowali do NRDS, potem paru gosci sie wkurzylo, no i FDN sie rozpadlo. Teraz jest nowy sojusz RE-AL (Republic Alliance czy jakos tak), w sklad ktorego wchodza nadal core-corp'y z ex-FDN i probuja "na sile" wprowadzic ponownie zasade NRDS w Great Wildlands. Polega to na tym, ze mniej wiecej polowa tych co jeszcze niedawno byli na moim overview na niebiesko, teraz sie czerwieni

[acaste]

chodziło także o to, że niektóre korpy chciały lecieć do nie npc 0.0 i tam powalczyć o kawałek terenu

[CATfrcomCheshire]

Ci, ktorzy zostali, nazywaja sie Republic Aliance, i sa ostro skloceni z tymi, ktorzy odeszli za CEO. Nazywaja go zlodziejem, zdrajca, podobno ukradl assety sojuszu, i powywalal wszystkie korpy (z kads to znam . Razem z nim odeszly 4 korpy zalozycielskie FDN, i chyba 4 jakies mniejsze. Z tego, co wiem, to podzial przebiegl wlasnie pomiedzy zwolennikami starego CEO i jego filozofi gry, a nowego - bylo jakies glosowanie, wyloniono nowe wladze, i krach... Podzial dotknal nawet poszczegolnych korporacji, np. Hanys z tego co wiem rownierz sie rozdwoil, tzn CEO i kilka osob odszedl za stara Fundacja - ale tutaj moze lepiej niech sie wypowie ktos z tego korpa.

Generalnie Republic Aliance dostaje niezlego lupnia, co mozna ocenic po ich KB - ok 40% skutecznosci. Na wiesc o trupie FDN do podzialu, zlecialo sie mnostwo okolicznych sepow, i ostro tam roamuja. To juz nie jest to samo Great Wildlands, co kiedys, sa tam Vanguardzi, sa tam jacys Ruscy, jacys piraci lowsecowi sie zapuszczaja, nowa fundacja nie za bardzo panuje nad sytuacja. Ostatnio siedzialem w ich glownym systemie m-m ponad pol godziny, 50 osob na lokalu i nikt nawet nie wylecial ze stacji sprawdzic, co sie dzieje. Maja bardzo slaby intel, bloba zbieraja z godzine, dopiero jak im sie ubije cos wiekszego. Bez porownania do starej fundacji, brak morale, organizacji. To czywiscie tylko moje zdanie.

[Ellaine]

"Jacyś piraci lowsecowi" to chyba między innymi Kozy i ten korp przyjaznych kozich separatystów. Jak idzie? Potrzebujecie paru dodatkowych statków?

[magni]

kurka chyba sie wybiore znowu w okolice MH/GW, zaczelo tam byc ciekawie

[Ptysiu]

Jako, że temat jest bliski memu jak i każdego Zabijaki sercu wypowiem się .

Tak, FDN nie żyje, powstał w zamian Republic Alliance, który biednych piratów we frejkach gnębi równie kreatywnie co stara dobra Fundacja (czyt: blob, blob, blob, więcej bloba BS-ów), z jeszcze mniejsza skutecznością niż poprzednio.

Generalnie Republic Aliance dostaje niezlego lupnia, co mozna ocenic po ich KB - ok 40% skutecznosci. Na wiesc o trupie FDN do podzialu, zlecialo sie mnostwo okolicznych sepow, i ostro tam roamuja.

To chyba najlepsze podsumowanie tego co się obecnie tutaj dzieje. Monopol FDN na GW odszedł w zapomnienie, ich pety w większości poznikały, lub uległy osłabieniu, a nowe siły jak i te trochę starsze będące w opozycji do FDN mają się dobrze ze szczególnym wskazaniem takiego chociażby sojuszu jak Forces Of Evil.

Patrząc z perspektywy pirata - To chyba najlepszy czas łobuzerki jaki dane było i jest nadal przeżywać :knuppel2: . Jak sprawa wygląda z drugiej strony barykady prosiłbym kogoś z Hanysów/White Eagle Federation o wypowiedź.

[Doom]

A ja się zastanawiałem czy nie wrócić na jakiś czas do GW i nie zerknąć czy raty się nie poprawiły...
Ale chyba musiałbym tam ściągnąć coś bardziej uniwersalnego skoro się znacząco zwiększyła różnorodność ratów...

[CATfrcomCheshire]

"Jacyś piraci lowsecowi" to chyba między innymi Kozy i ten korp przyjaznych kozich separatystów. Jak idzie? Potrzebujecie paru dodatkowych statków?

Mialem na mysli glownie Zabijakow i ich kumpli, czyli Z3ro Gravity, purgatorial, itede itepet, oprocz tego spotkac tam mozna roznych ruskich piratow, Dirt Napy, Vanguardow, naprawde sporo sie tego zlecialo. Akurat Kozy chyba juz od jakiegos czasu rezyduja w Syndykacie, pod opiekunczymi skrzydlami Scalar Federation, przy bratnim wsparciu VooDoo i Black Souls.

Jezeli chodzi o pare dodatkowych statkow, to napewno sie przydadza - fun jest praktycznie codziennie, jakosc i szybkosc bloba wystawianego przez FDN bardzo sie pogorszyla, wiec da sie nawet powalczyc Ale o tym juz rozmawiaj z Niewidka, Glownym Koordynatorem.

[Captain]

"Jacyś piraci lowsecowi" to chyba między innymi Kozy i ten korp przyjaznych kozich separatystów. Jak idzie? Potrzebujecie paru dodatkowych statków?

Nie, kozy zniszczyły fdn i poleciały gdzie indziej 

[Tomash Kovahlsky]

Maja bardzo slaby intel...

To moge spokojnie potwierdzic - 3 razy w ciagu tygodnia zmienial sie Intel Channel
Ludzie sa (a przynajmniej do niedawna) byli mocno zdezorientowani... ale powoli sie to jakos uklada.

[Blutbart]

Odpowiem jako teoretycznie "druga strona barykady".
Irytuje mnie obecna sytuacja bo tak naprawde nie wiem do kogo mogę strzelać, a do kogo nie. RE-AL i COW się piorą, dookoła wiecznie gangi wieksze od moich. Próbuję CEO przekonac do resetu standów i tłuczenia wszystkiego. No ale to ja. Dezorganizacja jest totalna, intel lezy, organizacja flot... mimo iksowania jeszcze w żadnej nie byłem, więc w końcu olałem. Co będzie dalej? Zobaczymy - ja optuję, za strzelaniem do wszystkiego, myślę że NRDS w GW umarł.

[adijager]

Przeczytaj regulamin tego podforum - niezastosowanie sie = kasuje Twoj kazdy nastepny post.
Loc0
Od dłuższego już to się świeciło... jakiemuś corpowi nie odpowiadało to, że w FDN są korporacje ex-veritas i postawił te parę wybranych jako red. Dalej: doszło do prawdziwego flame między 2 graczami a CEO co w efekcie doprowadziło do wywalenia tej korporacji... wojna domowa wisiała na włosku, a do tego RA z którym prowadziliśmy ostrą kampanię od czasu rozpadu veritasów dawało nam nieźle we znaki – xdeath np. zadomowił się w systemie przelotowym do scalding etc. Przejścia z nrds na nbsi i resetu standingow zażądały corpy które były red dla vanguardów – co zresztą nie dziwne: FDN nie mogła ich bronić będąc do nich blue...intel channele znikały i pojawiały się parę razy w ciągu 24h – ludzie zaczęli się gubić i nie wiedzieli kogo należy dopuszczać do intela... a potem już z pochyłej: odszedł jeden corp, drugi, inny zresetował standingi,  jeden z mainów odszedł - zresztą którego ceo przy okazji utrzymywał kb.... chaos na całej linii.

Nie, kozy zniszczyły fdn i poleciały gdzie indziej 

buahah, tak, tak czaruj... bujać to nie mnie ;p KOZA zawsze dostawała po pupie od FDN.

Podzial dotknal nawet poszczegolnych korporacji, np. Hanys z tego co wiem rownierz sie rozdwoil, tzn

a to już z innej beczki... ceo miał pomysły które nie wszystkim się podobały, jak fdn zaczęło się rozpadać też każdy miał inne zdanie na temat tego co dalej: jeden z hanysów założył własny corp i wspomaga nim republic alliance, reszta poszło do melee. Hanysy nie są jeszcze closed: siedzą w nim alt chary i patrzymy co będzie dalej. Ja osobiście wynisłem się z tego kociołu zwącego się GW i bawię się w milicji. Nie wiem jak teraz sobie radzi Republic.

[Captain]

buahah, tak, tak czaruj... bujać to nie mnie ;p KOZA zawsze dostawała po pupie od FDN.

meh...
ta emotka świadczyła o ironii
a co do dostawania po pupie to spróbuj 50 osobowym korpem młodych postaci walczyć z 1000 osobowym alliancem  Zawsze był blob na łbie, jak liczebność była mniej więcej po równo to było ciekawie.

[Ellaine]

Nie rozpędzaj się z tym "spróbuj" bo jak się człowiek uprze to znajdzie takie 50-osobowe korpy które codziennie wystawiają 45-osobową flotę i takie 1000-osobowe sojusze które na widok wroga dokują i wysyłają swoich jedynych 3 pvperów w falconach żeby sprawdzali kiedy się paski zwolnią.

[Ptysiu]

Może i faktycznie istnieja corpy o których wspominasz, a napewno istnieja takie które są w stanie pokiereszwoać przeciwnika 2-3 krotnie liczniejszego, ale jest to, mówiąc kolokiwalnie, inna liga. Niestety ten ideał nie był i nie jest nie do zrealizowania w corpie, który polegał na dobrej woli soich pilotów i nigdy latania we flocie nie wymuszał. To, że udawało się zebrać, od czasu do czasu, 30 ludzi we flocie bez ogłaszania CTA i podjecie równorzędnej walki z FDN-ami uważam i tak za spory sukces Kóz, bez względu na to czy ta flota akurat wygrała czy też nie. Było nie było, była to zawsze walka Corp vs Sojusz.

[Rabbitofdoom]

Albi nie pamietam zeby FDN kiedykolwiek stanal do w miare rownej walki. Nie latalem duzo przeciwko nim ale zawsze albo sie chowali pod kamieniami albo wyciagali miazdzaca sile ognia.

[Ellaine]

Sam latałem przeciwko FDN parę razy, ba, byłem jednym z dyrektorów sojuszu kiedy ruszała na GW "wielka" wyprawa Zbójcerzy (inna inszość że miałem wtedy 7-miesięczną przerwę i byłem praktycznie nieaktywny), więc wiem jak to wygląda z grubsza. Nie pisałem o Kozie i FDN tylko ogólnie o "spróbuj 50 osobowym korpem młodych postaci walczyć z 1000 osobowym alliancem" - że różne są przypadki

Problem większego bloba jest wszędzie. Dlatego ludzie uczą się powolutku używać bombrów

[Ptysiu]

Jako, że temat ucichł, a ja chętnie dowiedziałbym się co sie dokładnie dzieje po drugej stronie gate-a do M-M chciałbym porposić kogoś z WEF, Hanysów, czy innego rodaka latającego po stronie Re-Al o przybliżenie sytuacji. Zwłąszcza interesuje mnie jak przebiega walka z Rebellion Alliance i tym podobnymi wschodnimi sojuszami.

[CATfrcomCheshire]

We wczorajszej bitwie w U3K Republic Alliance mimo pomocy TCF stracil w bitwie ponad 40 capsow, Cult of War ostro ich tam ora, efektywnosc RE-AL na killboardzie spadla z marnych 40% do okolo 30%. Morale siada rowniez - RE-AL nie posiada praktycznie zadnej kontroli nad wlasnym terenem, roamuje sobie tam, kto chce, blob jezeli sie pojawia, jest slaby i zalekniony, rentierzy placacy za mozliwosc bezpiecznego racenia w 0.0 znikli. Wczoraj stalismy w systemie obok bitwy i wylapywalismy wracajace na stacje jajka 

[YANNICK]

Poszła plotka, że padł tytan TCF. Ktoś może to potwierdzić?

[CATfrcomCheshire]

Jeden z naszych teoretycznie ogladal ta bitwe, ale nic o spadajacym tytku nie raportowal.

http://kb.cultofwar.org/?a=kills&page=2

[cascador]

Jak to wyglada z drugiej strony, hmmm

Do GW trafilismy stosunkowo niedawno. Udalo sie nawiazac przyjazne stosunki z trzymajacymi w tamtych czasach jednostkami, jednak wiazalo sie to zarowno z lista niebieskich jak i czerwonych korpow / aliansow, z czego tych drugich zawsze bylo wiecej.
Po rozpadzie FDN byl bajzel (w trakcie rozpadu zreszta tez). Teraz sie to troche uspokaja. Roznica jest taka, ze czesc dotychczasowych plusow zrobila sie czerwona, i jak przedmowcy juz napisali, do gw zlecialo sie duzo innych wrazych jednostek szukajacych zabawy
Jak wiec to ma sie do nas? Nigdy nie bylismy korpem pvp i pewnie nie bedziemy. Z tego co mi wiadomo nie bylismy w zadnej wiekszej flocie REALu, wiec w kwestii walki z "Rebellion Alliance i tym podobnymi wschodnimi sojusznikami" nie bede sie wypowiadal, bo nie ma o czym
Jedyne co nam pozostaje to uczyc sie pvp i miec z tego fun. No i rozpatruje propozycje Lo...

[ziemian]

Witam, jeżeli chodzi o rozpad FDN jako ex-HANYS (ZIEMIANUSSSS/CAPTIN Z) mogę przedstawić mój punkt widzenia od środka FDN Trochę historii - sytuacja wyglądała następująco: po wyparciu RED Allianca z GW o7 (rozwaleniu 2x całej ich cap floty i spuszczeniu szpilek do klozetu ) i co za tym idzie znacznego osłabienia rozpoczęliśmy kampanię w Scalding Pass: http://www.youtube.com/watch?v=-OE1S97Dv2Q#ws-hd wszystko wyglądało zadżebiście - rośliśmy w siłę tłukliśmy ruskich na każdym kroku do momentu w którym RED Alliance po stracie moona z prometium nie będąc w stanie  skutecznie bronić się przed nami popłakało się do reszty ziomków xxdeth/shadow/solar fleet/atlas......etc co spowodowało że w pojedynkę nie byliśmy w stanie walczyć z blobem  a  w szczególności z tytanami :diabeł:. Po zasmakowaniu dobrego moonka u główno dowodzących zrodził się pomysł przeprowadzki i powalczenie o jakieś tłuste zasoby :knuppel2: (jak wiadomo GW nie obfituje w skarby).W miedzy czasie szukano skutecznego sposobu na dopieczenie RED Alliansowi wiec zawiązaliśmy mały sojuszyk z IC którzy właśnie szykowali się do kampanii przeciwko RED-om. Było kilka fajnych bitek zaczęliśmy łapać przewagę, aż tu nagle trach ciach i goonsiory buchnęły IC kupę dredów i jakoś strasznie dużo materiałów na tytka, no i po ptakach……po tym incydencie kampania przeciwko RED&Friends załamała się.
Po tych wydarzeniach wszystko zaczynało się już powoli chwiać. Jeden ze starych sojuszników True Regin nastawiło jako red główny korp FDN Meele –za przyjmowanie w ich szeregi starych wyjadaczy z Veritas Immmortalis (Pierwsi główni wrogowie FDN od których odbijaliśmy GW) następnie wyrzucono z FDN jeden z dużych industrialnych korpów (Universal Export który notabene kończył smażyć tytka) za kłótnie po nieudanej bitce gdzieś na zadupiu koło jita. Te ostanie wydarzenia przyspieszyły decyzję o przenosinach i rozwiązaniu FDN (wojna domowa wisiała na włosku). W związku, że jako FDN osiągnęliśmy wszysko co było założone przed powstaniem FDN –wyparcie Veritasów utrzymanie - NRDS w GW i dalsza zabawa traciła sens (brak widocznego celu) dla większości z nas. Główno dowodzący podjeli decyzję o przeprowadzce i rozwiązaniu FDN, ¾ FC odeszło razem z głównodowodzącym wiec żeby ci co zostali nie psuli dobrego imienia FDN rozwiązano je.
Czas teraźniejszy: 
W GW zostali ex-FDN zwani Republic Alliance+ Vanguardy no i oczywiście wyjadacze z Entenprice Estonia/ Universal Export –tworząc COW( Cult of War) –reszta FDN poleciała do Providance na tymczasowy przystanek do czasu zawiązania nowego Alliance (udało nam się skuć CVA t3 warty 9b . My jako HANYS też niestety się podzielił zawiesiliśmy HANYSÓW dyrektorzy przeszli do MELEE a reszta co z nami nie poleciała została w GW po nową nazwą.(nadal utrzymujemy dobre stosunki tęsknimy chłopaki :'()
Obecnie operujemy pod nowym ally: Rooks and Kings i przesiadujemy w ARIDA region.
Organizujemy się powoli ale zaczyna się zabawa wczoraj zasnołem przed klawiaturą podczas strzelania do ruskiego POS-a w wyniku czego padłem po skończonej akcji na wrotach:
http://rooksandkings.com/killboard/?a=kill_detail&kll_id=406
Pozdrowionka

[Khobba]

O, dzięki za interesujące info. Gwoli ścisłości, na łamach tentonhammer, mittens (z GS, jakby ktoś nie wiedział) twierdzi, że to wcale nie goonsy buchnęły te tytki, ale to już inna historia.

BTW, zmień sobie dane w profilu, skoro FDN już nie ma

[CATfrcomCheshire]

W tej chwili w GW jest totalny chaos, mozna tam spotkac praktycznie wszystkich, n00bow, ratterow, piratow, lowcow piratow, zapuszczaja sie gangi z ATLAS i TCF, lataja jakies capsy, w co drugim systemie stoi cyno, a wczoraj goscilismy 40 osobowy HAC gang z AAA (z tego prawdziwego, nie z Citizens). Naprawde jestem ciekawy, jak sie to wszystko skonczy, ale jak narazie jest super fajnie