Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

[Dyskusja] o CVA/HOLDERSACH i Ganknightach

<< < (2/4) > >>

Goomich:
Rozwiązanie: na 14,5 rozkazać wszystkim siedzieć w stacji. gangnajtowcy znudzą się i polecą gdzie indziej. W okolicy 17, 18 nikt na poważnie nie zaproponuje provi. :P

Ellaine:
Brrrr, co za pomysł. W Provi jest NRDS i nie jest łatwo o cele. Każdy red jest witany z radością i z otwartymi rękami, bo jest ich niedobór. Zresztą nie da się po prostu rozkazać ludziom siedzieć w stacjach. Jak nie ten to inny holder złoży flotę, a jak żaden - zbierze się zbitka tubylców takich jak my (i umrze w chwale, bo organizacji to to nie ma i mieć nie może, 40 korporacji pod dowództwem nieznanych FC? Leeroy Jenkins!)

Ellaine:
Zależy w jakim sensie i ujęciu.
Jeśli w takim sensie "prawdziwego pvp" to owszem - mało ludzi gra dla statów na KB, mało ludzi jest jakoś bajecznie rewelacyjnych w te klocki, mało kto siada codziennie o 17tej w vagabonda żeby latać w nim na ratterów do 3 w nocy.

Jeśli w takim sensie że nie uczestniczą w wojnach na capy to nieprawda, czasem uczestniczą.

Jeśli w takim sensie że nie zbierają flot, nie latają na roamy etc - to bzdura. Non stop lata kilka roamów, codziennie wylatuje kilka flotek po 30-200 osób. Nie mają imponujących wyników, ale latają, mają też wystarczająco dużo jaj żeby bić się z AAA które jest ewidentnie lepsze.

Julius Septimus:

--- Cytat: Mona X w Kwiecień 04, 2009, 12:01:30 ---To.
Jakbym ja latał po wylotach AAA, to bym nie antagonizował do siebie sporej siły w okolicy, która zupełnie przypadkiem jest już raczej na czerwono do AAA. ALe ja truskawki z cukrem...

--- Koniec cytatu ---

PI5-39 jest głównym systemem sprzymierzonego i ścisle współpracującego z Paxtonem Libertas Fidelitas. Jak to według Ciebie miało wyglądać? Jak ktoś tam przylatuje to zostaje przywitany jak trzeba. Mieli się po stacjach chować czy jak? Nie rozumiem o co Ci chodzi.
Z CVA z resztą nie ma to wiele wspólnego. Oba te sojusze latają razem bez CVA.

Ellaine:
CVA i sprzymierzeńcy mają wspólnego z RPG:
-styl postowania na forach, ale nie zawsze
-styl wypowiedzi na chacie
-ogólne decyzje polityczne, np NBSI, walka z piratami
Natomiast z punktu widzenia pojedynczego pilota nie ma zasadniczej różnicy w "rozkładzie dnia" - tak samo dzielą czas między zarabianie i mordowanie. No, może jest różnica kiedy lecą bluzgi na localu - od strony holdersów lecą wersety ze świętych ksiąg i napomnienia dla niewiernych grzeszników :)
Tak czy siak ci ludzie nie siedzą cały czas wczuwając się w postaci, to są normalni gracze bliscy średniej statystycznej.

Refleks i opanowanie czegokolwiek we flotach sprzymierzonych, w których latam - nie powalają. Ale trudno mi oceniać floty samych holdersów, w których nie latam. Latam w zbieraninach, a w nich jest bałaganiarsko i niemrawo.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej