Wiem że to wątek z raportem, ale drogi Scarymanie - poza zabiciem 20-paru kapitali NIC się nie zmieniło - Goonsi nadal mają szpilę tam gdzie była, co mnie osobiście niepomiernie w... denerwuje :diabeł: Dlatego muszę z niesmakiem przyznać racje dla Bruce'a - mimo wtopy capsów i dużych strat w konwencjonalnej flocie - strategicznie są do przodu.
Wisiałem w tym systemie od ok. 14 PL time, głownie na posie semi afk, bo BS'y coś tam orały, support łapał jakieś wypierdki na planetach i bramach. Wszystko zaczęło się wraz z wyjściem pamiętnej szpilki na planecie 8 moon 14 z RF
. Jako że w takim lagu latam zawsze z wył. bracketami, średnio się orientowałem co się dzieje dookoła - łapałem cepy i dykty które bomblowały nasze BS'y, gdy blokował mi się scrambler i działa odwarpowywałem na planety lub posa. Więcej czasu poświęciłem na walkę z lagiem niż z goonsami
Standardowo - statek reagował normalnie, działa i elektronika niekoniecznie.
Cała walka trwała dobre kilka godzin, w międzyczasie próbując taklować wrogie capitale dostałem od jednego z nich disruptorem - w związku z czym odleciałem na 50 km myśląc że zaraz wrócę i znów będę taklował.. nic z tego
Następne półtora godziny spędziłem odlatując od POS'a na 3000 km, mimo tego nadal nie byłem w stanie wywarpować, wyskakiwał komunikat że nadal jestem scramblowany przez tego nieszczęsnego carriera
Straszliwie wku&^#y obrzuciłem ich błotem w petycji - Oto odpowiedź:
Hi
The issue you are reporting is under investigation. If possible, our server administration team will resolve the matter for all pilots involved globally depending on the results of their investigation. Unfortunately we will not be able to intervene in your predicament in this case until all hostilities have ceased in the system.
Please contact us again once the current hostilities in the system have ceased if you are still having any issues.
Best Regards,
GM Thunder
EVE Online Customer Support
No tak, investiagtion - innej odpowiedzi się w sumie nie spodziewałem
. O dziwo po 10 minutach od odpowiedzi GM'a zostałem uwolniony z tego scramblera
Wróćiłem na pole walki, padł rozkaz bubblowania i tacklowani kapitali - bohatersko bumpowałem wrogie dredy i carriery które próbowały wejśc w tarczę
Ogólnie było fajnie, pierwsza konkretna bitka w tym tyg.
Niestety popełniłem znów mały błąd - włączyłem wszystkie brackety, co poskutkowało 5 minutowym freezem ekranu
Ogólnie wrażenia pozytywne, mimo tych ficzersów od ccp