Goonswarm (nie smiac sie, mowie serio
) . Moze nie pretenduja do miana do elitarnego sojuszu pvp, ale zamienili przegrywana z AAA wojne na wygrywana z BoB-em. Doskonala dyplomacja (widoczne po ilosci ludzi co zaangazowanych jest w zdobywanie Delve), niesamowity wywiad (niech ktos zgadnie co mam na mysli), dobrze motywujace do walki dowodztwo, ktore potrafi przekuc zlepek przeroznych ludzi wlaczajac przecietniakow i carebearow w sile bojowa, co jest sukcesem samym w sobie. Ostatnia ale nie najmniej istotna sprawa, potrafia te wszystkie elementy dobrze zgrac i przekuc w sukces jakim jest zajmowanie Delve w tej chwili. Sa w tej chwili jedna z najbardziej dominujacych sil w EvE potrafiaca sie oprzec skutecznie niekozystnym czynnikom. No i reszta EvE uwaza ich za kompletnych idiotow co nic nie potrafia sami zrobic, co ich dodatkowo stawia w komfortowej sytuacji. O ile o przecietnym czlonku mozna miec nienajlepsze zdanie (jak o przecietnym amerykaninie?
) , o tyle dowodztwo nalezy do najbardziej elastycznych, preznych i skutecznych w EvE.
Na koniec cytat Napoleona:
"Stado baranow dowodzonych przez lwa jest bardziej grozne niz stado lwow dowodzonych przez barana"