No kur*** bym dostawal latajac po statek co dwa dni.. unikajac kamp czy zalatwiajac transport carrierem czy JF'em... Bo ile mozna?
Albo gadamy o jakiejs amatorce, albo o ludziach ktorzy przywoza ze soba na wojne minimum 6 statkow na start
U nas jak tracisz statek - wchodzisz na stronke, przeklejasz fit z EFT i za 2-3 dni stateczek laduje u Ciebie w hangarze po cenach z Jity. Z nikim nie musisz gadac i sie prosic. Wiec dla niektorych pilotow nie jest to zaden wysilek.
Jakkolwiek niedoskonały by to był sposób obrazowania sytuacji jest bodajże jedynym jaki w rzeczywistości mamy.
Eeee... a sov mapa ? Dotlan ?
Bo rozwodzisz sie tutaj o sposobach prowadzenia wojny (wszystko to sie zgadza oczywiscie) i tym, ze aby ocenic obecny konflikt to musimy patrzec na killboardy a nie wspominasz nigdzie o tym, ze Kenny i spolka pozbylo sie praktycznie sova, nie maja stacji, zaplecza itp.
Wiec gdzie tu klepanie naszych raterow, czyli tzw. "psychologiczny aspekt PvP" jest adekwatne do ich obecnej sytuacji ?
Goonsi odniesli najwiekszy sukces w historii swojego istnienia. Watpie, ze ich morale spadnie bo im ktos sklepie kilka ratujacych BSow
W ogole w tej dyskusji jest jakas dziwna tendencja pt. "tylko BoB ma kase w tej grze, wiec naprawde nic sie nie stalo, ze nie maja juz Sova, posow i cala mase redow w swoim bylym regionie i teraz beda robic partyzantke i wszyscy sie zniecheca i uciekna bo nie beda mieli gdzie tluc ratow. Reszta sojuszy jest biedna, nie dorobila sie niczego, nikt inny nie ma zapasow statkow ani ISKow".
Albo moze jeszcze inaczej - Goonsi z ktorymi gadam, wyplexili sobie juz po 3 biliony kazdy od momentu jak przylecieli do Delve.
Skonczcie wiec z tym teoretyzowaniem o partyzantce i jej efektach. Efekty sa zadne, ktos chce trzepac kaske i ma troche oleju w glowie to i tak sobie poradzi.
Tak naprawde dyskusja rozbija sie o to czy skirmish fights w których miesięcznie korporacja jak nasza ubija sama powiedzmy 1000-1500 statków (+ kille wspólne które nie mają specjalnego wpływu na cokolwiek) rzutuje na całość sytuacji w Delve czy nie i czy jeśli tak to czy jest to w stopniu boleśnie zauważalnym dla przeciwników.
Odpowiedz jest prosta. Skirmish fights nie maja zadnego wplywu na obecna sytuacje w Delve. No chyba, ze jestes w korporacji, ktora przyznaje medale z opisem "Awarded to a pilot who lost a ship during a war" (autentyk!).