Handlu nie liczymy. Na handlu mozna zarobic grube miliardy wszedzie.
Są lepsze 0.0 i gorsze 0.0. To gorsze 0.0 jest często dostępne dla małych leniwych grupek ale zarobki nie przerastają kilkukrotnie misji lvl 4, często są wręcz mniejsze.
Eksploracja to ograniczony zasób. W bardziej zatłoczonym 0.0 jest więcej chętnych niż plexów, nawet anomalie z dronami są mielone chwilę po wyspawnowaniu. Więc się nie liczy.
Raty to też ograniczony zasób. W lepszych systemach jest tłok w gorszych jest mniejszy zarobek.
Oczywiście mocny sojusz podbije sobie tereny na których ma żarcia w bród. Ale pomińmy na chwilę fakt że oni pvpują dla przyjemności i popatrzmy na bilans strat i zysków. Żeby zdobyć / obronić te lepsze tereny wtapia się BSy, wtapia się capsy, siedzi na CTA przez dajmy na to, średnio, połowę czasu gry. To jest spadek dochodu i ryzyko wbudowane w samą wojnę o tereny. Trzymanie dobrych terenów POWINNO dawać wielokrotnie więcej niż misje bo jest wielokrotnie kosztowniejsze niż jednokrotny zakup wypchanego frakcjami BSa.
I tyle. Równowaga powinna być mniej więcej taka:
X ISK/h = Misje lvl 4 w highsec na wypasionym faction ficie
X*1.5 = Misje lvl 4 w lowsec, raty w najsłabszym 0.0 na ficie do 200m, takim do wtopienia (jest: X*0.
X*2-2.5 = Misje lvl 4 w 0.0, dobre raty, na ficie do 300m, takim do wtopienia (jest X*1.5 albo i nie)
Eksploracja inaczej sie skaluje. Moze dawac dzikie miliardy, po prostu jest tych plexow skonczona ilosc. IMHO powinno sie nawet czasem trafiac dobre plexy w highsecu - jedna osoba na tydzień ktora sie oblowi nie zaburza gospodarki a ludzie maja sie czym ekscytować.
Co zaburza gospodarke? To że 1 system w 0.0 wykarmi 3 osoby robiace po 30-40m na godzine, o ile da się go obronić, zapewnić logistykę etc. 1 system highsec wykarmi 200 osób, po 20-40m na godzinę, bo tak.