W Jita mechanizm jest bardzo prosty. Ofiara widzi kilka takich frajerskich kontraktów i nagle orientuje się. że jeden z nich jeszcze nie wykupiony, trochę drożej, ale też okazja, więc szybko, żeby zdążyć przed innymi akceptuje go, przez co staje się szczęśliwym właścicielem jakiś śmieci za 200 milionów.