Zginąć w jita gdzie w każdej minucie padają statki, koczują dziesiątki kolesi, trail kont napierdalających często na ślepo we wszystko co się rusza, wylatujące indyki ,fryty itd. Wyleciałby indykiem też by zdjęli,frachtem też,orka bardzo prawdopodobne itd. Wiózł drogi fit o ja...
No i pilot dramiela, który został zestrzelony przez macha. No normalnie szok, że hej. Jakby to było takie trudne do zrobienia i nigdy nie spotykane. Mógł nie mieć szans, mógł znoobić jak noobi zdecydowana większość pilotów w tej grze, no i?
Jeszcze rzut oka na komentarze czy są śmieszne. Niestety można spojrzeć na ten cyrk bardziej z politowaniem niż z uśmiechem.
No ale ofc kogoś to może bawić.