Widzę. Ale tylko ten dread byłby w stanie wytankować fightery, reszta musiałaby w podskokach spieprzać. Wtedy tylko wychwycić moment, kiedy tylko jeden z nich będzie trzymał punkt, zneutować go (faction neut ftw, bo 29 km zasięgu!) i odwarpować, opuszczając szybę i wystawiając rękę ze środkowym palcem.
A patrzyłeś na datę ? Latałeś capsem ? Ja byłem w tej walce, wiem dokładnie co mogłem zrobić i to starałem się zrobić. Żeby było ciekawiej tego samego dnia uczestniczyłem sam w zestrzeleniu lotniskowca. Spadł w niecałe 5 minut.
Fightery były (masz ostatnie 2 szt z drone bay na KMie), ale gówno zrobiły, bo 2 laszki trzymały mnie dampie, a co dronki wypuszczałem to spadały... albo waliły nie tych co trzeba.
Anyway chciałem pokazać, że czasem niewystarczy fit "logiczny". 2x cap repki spowodowałyby, że nie musieliby wrzucać dreda (w sumie były 2, ale drugiego nie ma na KMie więc nie wiem czy dał radę do mnie strzelić), bo sam bym się pozbawił capa, a caps bez capa = KM. W sumie walka trwała ponad 15 minut i był moment gdzie wydawało mi się, że zrezygnują = wówczas pojawił się pierwszy dred.
Koniec końców okazało się, że do zestrzelenia lotniska potrzeba NOSów/neutów i laszków. Laszki trzymają i dampują - nie dasz rady sterować dronkami/fighterami, a reszta tłucze. Teraz jest inna matma do liczenia dampów, inaczej nosy zjadają capa... teraz walka wygląda inaczej, ale popatrz przy jakiej ilości zadanego dmg spadają thanatosy ?