Ja tam myślałem, że aggro, to się dostaje na te 14 czy 15 minut po ataku i tyle. Miałem wczoraj podobnie. Znaczy się wpadł mi taki jeden na misję (przynajmniej nudno być przestało, bo już mnie trafiało
), zaczął sobie salvagować i podbierać co nieco z wraków. Na koniec misji miałem przynajmniej okazję sprawdzić, jak ten BS sie sprawdzi przy strzelaniu do "nieenpecowych" fretek. No i jakie skile taki strzał - d... i tyle
On poleciał, ja poleciałem, coś tam zrobiłem międzyczasie, timer aggro sie skończył. Potem wytaszczyłem jakąś fretę do przefitowania, poleciałem na zakupy, gdy tymczasem gość sobie w sąsiednim systemie bramę kampił typhoonem (dalej na czerwono). Niby nic, bo wraki zostały (zresztą misja kijowa była i nie opłacało się nawet po nie smieciarka lecieć), więc spokojnie mógł sobie przez pewien czas co rusz z każdego wraku coś podbierać. Ale spotkanie wtedy takiego automatycznie włącza także mi agresję? Taki efekt bazyliszka - spojrzysz na takiego i cap, zegarek tyka