@CATfrcomCheshire
Za przeproszeniem bzdury opowiadasz , piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia.
Muzyka tak jak każda sztuka wymaga pewnego przygotowania i wysiłku w czasie odbioru tzw kultury muzycznej (to samo odnosi się do literatury , jedzenia , wina czy choćby filmów)
Po baroku kiedy tak naprawdę wyczerpała się studnia linii melodycznych muzyka zwana klasyczna jest dużo trudniejsza do odbioru , bardziej skomplikowana i moim osobistym zdaniem ciekawsza.Uwielbiam kompozycje Xenakisa i naszego Pendereckiego.
Jazz od czasu bebopu kiedy Charlie Parker zaczął improwizować na harmonii a nie tylko melodii tematu jest przygoda sama w sobie.
Pop niestety odnosi sie do masowego "słuchacza-klienta" dlatego im prostszy tym lepiej 4/4 , jeden akord i jedziemy...
Tekstów nie będę komentował to po prostu horror , gdzie są Osiecka i Kofta tej generacji? Niestety nigdzie.
Wychowałem się w domu pełnym muzyki (Tato jest muzykiem i to wybitnym) , nazwiska takie jak Ptaszyn Wróblewski , Śmietana , Namysłowski , Karolak ,Muniak, Wodecki ,Kofta ,Osiecka , i wiele innych to po prostu twarze przyjaciół rodziny.
Ja tez grałem w punkowej grupie (miałem 14 lat) ale prymitywizm tej muzyki znudził mnie szybko , dzisiaj robię zupełnie coś innego ale słodki dźwięk tenoru Stan Getza zawsze mnie wzrusza (Tato zresztą płytę z nim nagrał przed laty) a solo perkusisty w Take Five przywołuje uśmiech ze to można grac tak oszczędnie , prosto i tak pięknie...