Autor Wątek: Piratem byc ?  (Przeczytany 15403 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

SOT

  • Gość
Piratem byc ?
« dnia: Lipiec 26, 2008, 23:27:59 »
Piractwo nierozłączny rozdział w świecie EVE ale czy warto?  oto pytanie
od samego początku tylko gdy zacząłem się interesowac  grą ,zastanawiałem się czy nie zostac piratem ,niby łatwy kawałek chleba itd. ale w sumie co ja mogę wiedziec na ten temat w EVE gram zaledwie 3 tyg.
może jakiś gracz z nieco..... większym doświadczeniem przytoczy plusy i minusy awanturniczej drogi ,drogi jednej z wielu jakie daje gra

Ellaine

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 27, 2008, 02:59:43 »
Są ataki samobójcze w highsecu i jest piractwo "prawdziwe", lowsecowe. Jest też piractwo ekstremalne czyli mordowanie ludzi w co slabszych sojuszch w 0.0.

Ataki samobojcze sa zajeciem dosc abstrakcyjnym i zasadniczo dochodowym. Na dluzsza mete raczej nie jest to bardzo rozrywkowe, ale pieniazki moga byc przyzwoite (zaleznie od miejsca i szczescia).

Piractwo w lowsecu rzadko jest dochodowe. Tzn - utrzymanie sie tylko z tego jest bardzo trudne (jesli cudowne wyniki w zabojstwach/stratach chcemy osiagnac przez bycie tak wspanialymi pvperami) lub raczej nudne (jesli niskie straty osiagamy przez ostroznosc i cierpliwosc  w oczekiwaniu na odpowiedni cel). W efekcie wiekszosc piratow mija sie z ekonomicznym sensem swej dzialalnosci i utrzymuje piractwo jako rozrywke, zyski ciagnac z czego innego (np eksploracji, innych postaci, time codow). Takimi lajtowymi i beztroskimi piratami jest aktualnie stado polskich korpów w okolicy Placid/Bleak Lands/The Citadel (wlasciwie sa dwa stada pirackie - bardziej od strony Placid Voodoo+CBC+Koza z piekła i drugie, powiązane z Unseen, bardziej po stronie Caldari).
Oczywiście łupy są. Bywa że jest z nich dużo kasy - no właśnie - bywa.

Z punktu widzenia zabawy - większość piratów wywalczyła swoje 0.0 i skończyła jednak w lowsecu. Jest to dużo bardziej beztroski tryb gry, bez odpowiedzialności za terytorium, martwienia się o POSy, wielkich flot, lagów, długich wojen i wielkiej polityki. Z drugiej strony nie ma też raczej tych miliardów kopanych z moonów, poczucia potęgi promieniującego od własnej cap-floty, setek killi jednego dnia w ramach dużych bitew, satysfakcji z długofalowych zbiorowych osiągnięć. Jest natomiast to co wielu pvperom odpowiada najbardziej - małe gangi, z różnym sprzętem, bardzo różnorodni przeciwnicy, wszystko to pod nosem a nie 3 regiony dalej.

Wygląda to tak, że prawie codziennie, wieczorkiem, (no, z reguły udaje się zacząć koło 23) w luźnej grupie wylatujemy sobie, szukamy celów i zabijamy je. Czasem giniemy, czasem nic się nie udaje znaleźć/złapać, ale prawie zawsze jest fajnie.

Z grubsza podobnie jak w lowsecu tylko z udziałem dictorów jest w NPCowym 0.0 jak Syndicate czy Venal, przynajmniej w tych okolicach których nie opanowały duże sojusze.

Ogólnie - warto. Ale spróbuj i 0.0 i piractwa i zobacz co Ci bardziej odpowiada.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 27, 2008, 05:33:16 »
w duzym skrócie mozna powiedziec ze piractwo
to profesja wymagajaca najmniejszego zaangazowania ze strony gracza...
zaangazowania w utrzymanie terytorium, wlasnych struktor (POS) czy budowanie relacji dyplomatycznych..
Jedyne co jest potrzebne to chec do polowan na innych graczy i dobre statki..
kiedy masz juz dobre statki to ich szlifowanie aby byly wymaxowane, czyli skile z nimi zwiazane na lvl5
nie mozna oczekiwac ze piractwo bedzie przynosic regularne profity,,,
...ale liczy sie przygoda  >:D
...jedyne co daje to rozrywke w postaci walk
nie sa to walki z 0.0 gdzie scieraja sie floty capital shipow ale potyczki kilku czy kilkunasto osobowych gangow, kampy na bramach czy latanie solo...
to ostatnie daje najwieksza szanse na obrabowanie kogos ..
tzn zransomowanie lub inaczej mowiac wziecie okupu za zwolnienie scramblera / disruptora
potencjalne ofiary raczej zaufaja pojedynczemu piratowi niz stadu piratow...
jesli maja cos cennego to moga wypertraktowac  swoja wolnosc.
Nie mniej jednak aby byl efekt
trzeba robic to czesto i miec nieco szczescia do spotkan z bogatymi, rozstropnymi pilotami  ^-^
sam probowalem roznych dziedzin swiata eve ale piractwo przypasowalo mi najbardziej :)
jest sporo funu...i jest on na codzien...
generalnie polecam...
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2008, 06:00:13 wysłana przez Colonel »
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Straszny

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 27, 2008, 12:13:03 »
a ja właśnie od pół roku uprawiam dochodową piratkę w 0.0 ;) .. choć przyznam że sa momenty że przynosi to za mało kasy na moje potrzeby i muszę wsiadać w Munnina i ponpcować na biednych bloodach ;) - póki miałem blisko naszych regionów stacjonowania sojusze typu IAC, BOS, póki latałem po Providence, praktycznie 80-90% dochodów miałem z czystego solo pvp, latając po świecie EVE i zarabiajac nie na ransomowaniu a na lootowaniu ubitych statków (nigdy nie biore okupu). Wypadnie fajna frakcja - jesteś 100-200 baniek do przodu, dobry loot to już 20-50 baniek. Teraz na podobne sojusze na północy troche kreują sie Pure i Majesta ("podobne" na moje potrzeby :P) , także wygląda na to że do czystego zarobku z piratki chyba znowu wrócę. Npcowanie czy anomalie to jest koszmarnie nudne dla mnie, a misji nigdy ponad L1 nie zrobiłem... przecież nie będę grał z komputerem jak mam ludzi pod ręką - do singla lepsze jest X3, a tutaj szukam jednak interakcji ;)

jak można zarabiać na piratce;
the best motyw: http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=11476
i rózne przykłady ładnych trafień
http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=14159
http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=14104
http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=11348
http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=10526 (tutaj za jajko było 75 baniek)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2008, 12:29:07 wysłana przez Scaryman »

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 27, 2008, 12:20:27 »
Lootowanie to w zasadzie produkt uboczny z piractwa :)
i faktycznie czasem dobre sianko...
ubijajac kogos na frakcyjnym ficie jest sie dziesiatki / setki milionow isk do przodu...
tylko czasem ciezko to sprzedac...
sam osobiscie stalem sie takim handlarzem z kolejka kontraktow...doszlo nawet do tego ze musialem zrobic sobie charakter (pasera) ktory caly ten bandycki "przychod" wystawia na kontrakty / sell orderuje i wozi...
z moim marginalnym sec statusem prowadzenie takiego handelku byloby ciezkie do realizacji...
chodz przyznam ze probowalem...
ale tylko do czasu az lag w tesco (Jita) ubil mi Interceptora z badziewiem na sprzedaz na pokladzie...
Od tamtej pory latajac przez hajsec raczej omijam Jita wiedzac ze nie odwarpuje przed nadlatujaca policja
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Goomich

  • Gość

Straszny

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 27, 2008, 13:50:21 »
O k...a!

no ;) a temu nawet neutralizer nie pomogł: http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=15288 (a fit naprawde mocny miał)

także osobiście polecam solo-piratkę i zarabianie na niej - pierwsze solo pvp miałem przy 2 mln SP,  teraz mam 16, gram w EVE niecały rok i zabawa jest full wypas, właśnie na piratce i zarabianiu.

ofc latanie w gangach z naszymi chłopakami też jest świetnym funem, ale ja często mam ograniczone możliwości latania w grupie (rodzina, psy, praca :D)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2008, 14:38:40 wysłana przez Scaryman »

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 27, 2008, 14:39:21 »
u nas ekipa lata wspolnie w godzinach wieczornych...zreszta jak wszyscy rodacy...
ale ja mam czasem dziwne pory logowania...na godzinke lub nawet mniej...3-5 rano...
wtedy mozna spotkac sporo zamorskich graczy ktorzy raczej sa jeleniami i latwo ich ubic...wtedy tez wlasnie uprawiam solo piratyke  :knuppel2:
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Zabijucha

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 27, 2008, 17:05:10 »
Poczatkowy pirat bedzie na plus z kasa jesli lata t1 frejkiami ,cruzami, bc (zaleznosci ile ma sp) - i nie szaleje z drogimi fitami oraz ma odrobine oleju w glowie
No i oczywiscie przylaczy sie do nas  :coolsmiley:
Jednak w piraceniu nie chodzi tylko o kase,  jest to sprawa drugorzedna.

NeX

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 27, 2008, 19:14:19 »
  No kurczę, a ja myślałem, że w działalności przestępczej chodzi właśnie o kasę, a nie jakieś romanse, bo kosmos to można podziwiać i z Hulka.  :2funny:
  Jestem leniwy. Nie chce mi się pracować np kopiąc, handlując, czy zabjając krzyżyki w słusznej ideowo sprawie, to zabijam i kradnę. Zajęcie dośc ekscytujące. Zajmuje mało czasu i jest proste jak budowa cepa o ile bandyta nie rozczula się nad własnem losem gdy jego spotka to samo .  :krzeslo:

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 27, 2008, 20:01:03 »
kasa kasą...
ale najlepsze jest jej wyciaganie od innych i budowanie calej otoczki RPG...wokol tego zdarzenia...
w oczach wielu graczy jest sie socjopata, kims wyjatkowo nie milym...
kims komu trzeba grozic zeby okazac swoje nie zadowolenie, kims kogo trzeba unikac...
...trafia sie sporo akcji w ktorych ludzie wkurzaja sie nie na zarty...i tu jest chyba sens piractwa...
beztroska napierdalanina doprowadzajaca innych do frustracji.... :knuppel2:
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Zabijucha

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 28, 2008, 00:15:02 »
dla mnie piracenie to najkrocej to sublimacja moich lowieckich instynktow  >:D
liczy sie fun a na kasa- na to poswiecam 8h dziennnie - wiecej mi sie nie chce (tym bardziej w grze)

SOT

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:25:01 »
no no widzę że ciekawa rozmowa się wytworzyła , przy okazji której wydało się kto jest piratem he he  :)
a drodzy piraci co byście poradzili osobie która dopiero co zaczyna poznawac świat EVE z punktu występku i zbrodni

DaBlades

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:34:14 »
no no widzę że ciekawa rozmowa się wytworzyła , przy okazji której wydało się kto jest piratem he he  :)
a drodzy piraci co byście poradzili osobie która dopiero co zaczyna poznawac świat EVE z punktu występku i zbrodni

Co poradzić? bierz cruza T1 czy czym ty tam latasz i leć wdupić go do low, w ten sposób nauczysz się pvp, piracenia i jak nie płakać po shipach. Moim skromnym zdaniem piracenie to tylko solo lub w bardzo małych grupkach max 3 osoby, więcej to już tłok.

SOT

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 28, 2008, 18:37:05 »
załóżmy że zniszczyłem parę statków  :knuppel2:
jak to wpłynie na moją reputację w grze i jakie są tego minusy

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 28, 2008, 19:47:23 »
bedziesz tracil swoj security status...
wyjsciowy to 0.0
kazdy normalny nowy gracz idacy droga kariery wspolpracy z agentem
jednej z niezliczonych korporacji NPC buduje sobie standing w gore...
kazdy kto niszczy NPC na pasach asteroid czy w plexach tez raczej w wiekszosci wypadkow buduje go w gore...
i tak ludzie dorabiaja sie standingu 5.0 i wiecej...nie wiem ile posiada rekordzista....
...Natomiast niszczac statki innym graczom bedziesz tracil standing...im gracz / ofiara ma wyzszy SS
i im wyzsze jest SS systemu w jakim dopusciles sie zbrodni tym wiecej zostanie ci odebrane z twojego SS...
sa to wartosci procentowe...
Najwieksze za niszczenie kapsul ratunkowych (POD-ów) innych graczy...
Poczatkowe spadki sa znacze i bardzo szybko mozna stracic SS ponizej -4.5...
..i tu warto zaznaczyc ze wtedy masz zakaz latania po high sekach Empire w statkach...
bo od razu dolatuje pluton policji i cie niszczy...oczywiscie chwile wczesniej przeczytasz komunikat o tym ze nie wolno ci tu byc poniewaz jestes przestepca...
Jesli polecisz POD-em policja cie nie ruszy ale za to inni gracze beda mogli cie legalnie ubic....
....Potem standing spada coraz wolniej i wolniej...
aby osiagnac SS  -10 trzeba juz byc naprawde zbrodniarzem  >:D
...natomiast jesli chcesz z niskim SS polatac po Empire to jest to mozliwe...musisz miec jednak uber zwinny i szybki statek, skile w nawigacji na lvl5 ...
ten statek to oczywiscie Interceptor...
(jesli ktos latal czyms innym to niech sie pochwali bo ja nie probowalem)
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Ellaine

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 28, 2008, 23:06:58 »
Blockade runnery, zgodnie z nazwą, latają jak święta krowa po Delhi.

Goomich

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 28, 2008, 23:50:29 »
kazdy normalny nowy gracz idacy droga kariery wspolpracy z agentem
jednej z niezliczonych korporacji NPC buduje sobie standing w gore...

Potwornie wolno, bo security status (a nie standing) rośnie tylko gdy zabija się enpece "paskowe".

i tak ludzie dorabiaja sie standingu 5.0 i wiecej...nie wiem ile posiada rekordzista....

5.0.

(jesli ktos latal czyms innym to niech sie pochwali bo ja nie probowalem)

Covert? :P

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 29, 2008, 06:22:45 »
Cytuj
5.0.

napewno wyzszy...ostatnio mijalem kolesia z 5.3...zdaje sie ze Polacy z Qurdelesz'a powinni cos o tym wiedziec ;p

Cytuj
Covert? Tongue

moze i covert...ale przestepca nie wolno cloukowac w high secu

Blockade runnery, zgodnie z nazwą, latają jak święta krowa po Delhi.

Prawdopodobnie nie maja tam Hewi diktorow ;p
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2008, 06:25:06 wysłana przez Colonel »
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Goomich

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 29, 2008, 10:30:39 »
napewno wyzszy...ostatnio mijalem kolesia z 5.3...zdaje sie ze Polacy z Qurdelesz'a powinni cos o tym wiedziec ;p

Pewnie z rozpędu. Max jest 5.

Prawdopodobnie nie maja tam Hewi diktorow ;p

BRy gwiżdżą sobie na HICe. No chyba, że jakis geniusz założy na niego cargo expandery. Ale wtedy odstrzelenie takiego to jest akt łaski, a nie piractwa.

DaBlades

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 29, 2008, 10:51:03 »
BRy gwiżdżą sobie na HICe. No chyba, że jakis geniusz założy na niego cargo expandery. Ale wtedy odstrzelenie takiego to jest akt łaski, a nie piractwa.

Wszystko zależy czy obok hica nie stoją ze 2 BSy z kilkoma remote SB, czas lockowania może się dramatycznie zmniejszyć

Straszny

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 29, 2008, 11:07:27 »
no tak ale BR ma speed zawsze znacząco wyższy niż statki na kempie, szczególnie lowsecowej - po prostu odchodzisz i dopiero odwarpowywujesz, problem z głowy ;)

WolfSimon

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 29, 2008, 11:48:03 »
i tak ludzie dorabiaja sie standingu 5.0 i wiecej...nie wiem ile posiada rekordzista....

Do 5.0 klepiesz na zwykłych ratach, powyżej dostajesz za oficerów, overseerów itp.

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 29, 2008, 11:58:19 »
Do 5.0 klepiesz na zwykłych ratach, powyżej dostajesz za oficerów, overseerów itp.

Też coś mi się tak wydaje że widziałem typa co miał 53 albo 5.4 w Arzi kiedyś.

Co ciekawe miał "ANTI PIRATE" w bio..
Lazar może będzie pamiętał jak się nazywa bo na niego zawsze zaciekle polował jak i na reszte Glauxów

DaBlades

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 29, 2008, 12:14:55 »
no tak ale BR ma speed zawsze znacząco wyższy niż statki na kempie, szczególnie lowsecowej - po prostu odchodzisz i dopiero odwarpowywujesz, problem z głowy ;)

Ile BR wyciąga? Chyba jednak mniej od Lazarowskiego nano broadsworda a i ja swoim saciem/zealotem 1,8km/s latam także raczej jeżeli nie warpnie i nie zdoła dobić to nie odleci. Gorzej będzie po nerfie weba bo może zdołać dobić.
Zresztą więcej zależy od pilota niż od fitu...jak zwykle

Ellaine

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 29, 2008, 12:28:16 »
Latam bogdajrze 2.3km/s

Goomich

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 29, 2008, 12:51:50 »
Ile BR wyciąga?

Mój tylko 2k, ale jest ustawiony na instawarpato.

Chyba jednak mniej od Lazarowskiego nano broadsworda

A ten broadsword, to nie ma aby fajnego bonusa do MWD, jak mu się jego magic moduł włączy?

Wilk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 660
    • Zobacz profil
    • Gildia
  • Imię postaci: Wilk Stepowy
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 29, 2008, 12:54:10 »
Przy skrypcie nie ma minusów do prędkości.
na urlopie od EVE

KomB

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 29, 2008, 15:15:09 »
Jako wlasciciel standa 5.48 powiem ze bicie overserow i oficerow daje jak daje maciupkie przyrosty ss.
Jest zato jedyna misja w eve dla concordu u agenta l2 :
Christer Fuglesang - notabene rl nazwisko szwedzkiego astronauty
Autaris VIII - Moon 5 - Concord Bureau
http://eclement.googlepages.com/concord.jpg
daje przyrost okolo 9% (zaleznie od skili)
Moga tez zdazyc sie starzy raterzy z wyzszymi od 5 ss, ktory kiedys przyrastal wolno ale przyrastal.

Ellaine

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 29, 2008, 15:29:05 »
I mozna ta misje robic raz, raz na rok, czy w kolko?

SOT

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 16, 2008, 22:01:34 »

piraci są przede wszystkim znani z używania modułów które zagłuszają np.warp ,wysysają energię niezbędną do
warpu czy nawet stosują jakieś tunele w których więzią statki.
NIECH ktoś będzie tak miły solidny i dobry i je opiszę i da kilka przykładów SKUTECZNYCH ochrony przed tymi modułami

ivil

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 17, 2008, 02:14:05 »
Ja nie bardzo rozumiem dlaczego ludzie nie moga po prostu sobie pograc w te gre, przejrzec jakie sa dostepne moduly, przeczytac opisy i atrybuty poszczegolnych modow, imho to daje o wiele wieksza staysfakcje z kazdej osiagnietej rzeczy. No ale ja jestem noobem :P

Straszny

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 17, 2008, 10:18:50 »
NIECH ktoś będzie tak miły solidny i dobry i je opiszę i da kilka przykładów SKUTECZNYCH ochrony przed tymi modułami

ja ci opisze:
1. koncentracja w czasie gry
2. znajomość gry
3. opanowanie w czasie walki

TYLE. Wystarcza całkowicie. Jeśli sam sie nie nauczysz wyszukiwać informacji o modułach, używać ich, nikt tu ci na forum nie pomoze tak jak myslisz, ta gra nie prowadzi za ręke, a jak ktoś tego nie rozumie - boleśnie go to ukara w samej grze ;) . Nie zalewaj forum pytaniami na ktore odpowiedzi mozesz bardzo prosto znaleść bo ludzie wogole przestaną Ci odpowiadać.

pticu

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 17, 2008, 14:48:32 »
piraci są przede wszystkim znani z używania modułów które zagłuszają np.warp ,wysysają energię niezbędną do
warpu czy nawet stosują jakieś tunele w których więzią statki.
NIECH ktoś będzie tak miły solidny i dobry i je opiszę i da kilka przykładów SKUTECZNYCH ochrony przed tymi modułami

najskuteczniejszym sposobem jest siedzenie w stacji

Goomich

  • Gość
Odp: Piratem byc ?
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 17, 2008, 14:56:15 »
Nie zalewaj forum pytaniami na ktore odpowiedzi mozesz bardzo prosto znaleść bo ludzie wogole przestaną Ci odpowiadać.

Problemem nie jest zalewanie, tylko nieczytanie odpowiedzi.