Autor Wątek: Koniec nanofaq ?  (Przeczytany 73009 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Squigger

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #70 dnia: Lipiec 27, 2008, 22:41:46 »
Ej bez kitu, jeśli naprawdę myślisz że nie ma statków anty nano, że muszisz crosstrainować żeby walczyć z nano, to sorry ale naprawdę to co mówią o poziomie PvP w IRON nie jest tylko legendą. EOT.

A tekst że neut tylko odpędza nano statki i nic im nie robi jest po prostu wart dobrej antyramy i chwalebnego miejsca na ścianie.

AAA zapomniałbym - gra powinna dawać inne opcje wyboru - człowieku - jakie opcje wyboru POZA BLOBEM stwarza ten patch?

Błagam oświeć mnie.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2008, 22:43:35 wysłana przez Squig »

misao

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #71 dnia: Lipiec 28, 2008, 00:47:16 »
a co oferuje teraz ta gra? bloba i nanoblonba, ze szczgona popularnoscia nanoblobow, juz jest to na tyle nudne ze jak ewdpada do stain nanoblob 30-40 luydzi to nawet sie niekt nie zbiera, przylecieli poleca, poco sie spinac, i tewk nie ma w coven tyle huginow zeby to zlapac >_>, zrezzta eve to nie tylko bloby, owszem w 0.0 so ostanio bloby, kontrbloby i nanobloby, (mysle ze zlikwidowanie localu by to zmienilo) ale w lowsecu mozna spokonjie smal scale pew pew znalezc,  nawet daleko szukac nie trzeba, a ze sentry niekjakio spisuja nano na stratym, laaja sobie RR gangi, gank ganki, tank gangi >_>

Loc0

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #72 dnia: Lipiec 28, 2008, 01:21:53 »
Woot. Jak patrzylem ile spada noobow na paskach w roznych ally to mi sie przypomnialo zdarzenie gdy latajac gdzies po syndicate z useenami znudzilem sie brakiem celi i z vagi wsiadlem w pestke. Zlapala mnie vaga ra i zaliczyla popa. Mialem 2 med neuty (prosze nie komentowac w stylu czemu nie heavy itd - moj wybor i dzialal dobrze). Przeczekalem troche i odpalilem mwd tak zeby przeciac gosciowi trase lotu. Web + neuty ale ledwie go smyrnalem. Za 2 podejsciem juz nie zwial. Mozna? Jasne ze mozna tylko misie odpalajace cale zycie f1-f8 do krzyzykow tego nie wiedza. Rika dictorom to pomoze? Imho beda jeszcze wolniejsze i bede je sciagac snip bsy (laazar w morosie sciagnal cepa albo dykte wiec czemu nie ;p). Uwalic speeda tak zeby cepy porzadnie sfitowane mialy szanse taclowac nano shipy - ok. Uwalic tak zeby byle noob w rifterze tez to robil? Lol blob goonsow w rifterach wylaczajacy mwd wszystkich bsow wskakujacych do systemu z banka? Zajebisty plan - padlem z wrazenia.

Terion

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #73 dnia: Lipiec 28, 2008, 08:22:45 »
Squig o poziom PvP w IRON nie musisz sie martwic, z waszych wypowiedzi wynika ze powinniscie sie martwic raczej o swoj bo poza wcisnieciem F1 pod ktorym macie mwd widac ze neiwiele potraficie skoro taki placz i lament wywoluje info o nerfie nano. Sa inne opcje niz nano - trzeba sie nauczyc proste.

Nano zdominowalo te gre i to bylo chore, teraz ma sie to poprawic. Jak wyjdzie to sie okaze w praniu. Jelsi beda zbyt uwalone pewnie bedzie jakis balans i tyle.

No co do dictow to one juz teraz sa latajacymi trumnami, szczegolnie caldari - taki ship co zrobic :coolsmiley:

termos

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #74 dnia: Lipiec 28, 2008, 09:28:07 »
Martw się Terion, martw i nie o BuFu czy PL ( bo o ich płaczu była tu wcześniej mowa ) bo to ludzie którzy sobie na pewno poradzą, szczególnie ci ostatni skoro opanowali do perfekcji latanie w nanogangach wprowadzając do gry całkiem nową wartość, to znajdą i teraz sposób aby uwalić takie misie jak wy ale o siebie zawsze będziesz płakał i w każdym nerfie upatrywał szansy zaistnienia dla swojego n00bostwa  :2funny: Ale młody jesteś może sie wyrobisz - trzeba się nauczyć, proste.

Rika z dwojga złego lepszy nanoblob niż blob BSów bo te pierwsze latają w grupach 30-60 osobowych a BSy setkami  :2funny: Poza tym każda taka zamiana samowystarczalnych statków w złom zwróci sporą część osób w stronę jedynego co prawie niezmienne i opłacalne BSów

Diabl0

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #75 dnia: Lipiec 28, 2008, 09:46:40 »
Osobiście zbyt krótko gram w EVE aby teraz po niekompletnych danych zgadywać jaki to będzie miało wpływ na grę (oraz obie moje postaci specjalizowane w kierunku nanogangów). Bardziej martwi i irytuje mnie sposób "wyrównywania balansu" poprzez nerfowanie, zamiast przez innowacyjność.

W realnym świecie nikt nie płacze że taki f117 jest niewykrywalny i nie śle petycji do lockheeda aby wsadzili mu słabsze silniki i na kadłubie zamontowali reflektory radarowe, tylko kombinuje jak tu zbudować lepsze radary i stworzyć broń przeciwko tym samolotom. I tak było, jest, i będzie - pojawia się nowy w danej chwili przeważający środek prowadzenia wojny, wszyscy wkoło kombinują jak stworzyć system bojowy zdolny zniwelować jego skuteczność, a nie gada że to jest be i przeciwnik ma znerfować swoje uzbrojenie.

Gdyby CCP poszło tą drogą wprowadzając nowe moduły czy nawet statki mające być przeciwwagą dla nano-gangów, głosów przeciwnych było by na pewno znacznie mniej - wiadomo, postęp technologiczny i wyścig zbrojeń trwa zawsze, a nowe uzbrojenie tworzy nie tylko nowe zagrożenia, ale też nowe szanse. Przez dłuższy czas wszyscy uczyli by się jak wykorzystać nowinki, jak i w jakich sytuacjach ich używać, oraz jak się przed nimi bronić. Dla jednych otworzy to nowe możliwości, dla innych (pilotów nano) nowe zagrożenia i wyzwania. Ale nie spowoduje to tego że na nowo trzeba będzie poznawać połowę gry i od nowa uczyć się latać takimi statkami (o ile nadal będą użyteczne). Nie okaże się z dnia na dzień że statek którym latasz od pół roku nagle zachowuje się i działa zupełnie inaczej niż wczoraj wywracając do góry nogami twoją grę i długotrwałe skillplany.

Ellaine

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #76 dnia: Lipiec 28, 2008, 10:00:56 »
To fakt, gdyby CCP "nerfowało" przez "wynalazki", Eve byłoby lepsze :)
A tak, nawet jak ktoś się wczuje trochę w klimat i zacznie myśleć o Eve jako o świecie rządzącym się swoimi prawami, CCP przywołuje go do realiów kolejnymi zmianami w mechanice bez żadnego uzasadnienia w świecie.

Fedajkin

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #77 dnia: Lipiec 28, 2008, 10:29:21 »
[offtopic]
yyy... tak btw, niewidzialność f-117 dla radarów stała się mitem wraz z prototypem czeskiego radaru, który światło dzienne ujrzał w 1999 roku. Teraz ta technologia została wykupiona przez amerykańdżańskich speców bo wystraszyli się, że ich Najthołk nie będzie już omfguberpownzor.
[/offtopic]

Nie znam się na nano, cieszy mnie uwalenie vagi, cieszy mnie boost arazu/lachona, a co z tego wyjdzie zobaczymy przy wprowadzeniu patcha.

termos

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #78 dnia: Lipiec 28, 2008, 10:32:21 »
.....................

I o to właśnie chodzi

Diabl0

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #79 dnia: Lipiec 28, 2008, 10:46:15 »
[offtopic]
yyy... tak btw, niewidzialność f-117 dla radarów stała się mitem wraz z prototypem czeskiego radaru, który światło dzienne ujrzał w 1999 roku. Teraz ta technologia została wykupiona przez amerykańdżańskich speców bo wystraszyli się, że ich Najthołk nie będzie już omfguberpownzor.

Nie wiedziałem tego, thx. Użyłem F117 jako przykładu bo tak akurat jako pierwszy przyszedł mi na myśl, ale równie dobrze mogły to być czołgi i działa/rakiety przeciwpancerne, rakiety przeciwlotnicze i flary, karabiny i kamizelki kuloodporne oraz wiele wiele innych.
[/offtopic]

Straszny

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #80 dnia: Lipiec 28, 2008, 11:08:40 »
offtopowo tak też ...
- to nie wiem czy wiecie ale właśnie F-117 wychodzi z użycia. Jest przestarzały już.

Mi świat EVE kojarzy sie często z marynistyką XIX i XX wieku - w końcu cała nomenklatura gry, ta pierwotna, jest zaczerpnięta z marynistyki - mamy pancerniki, lotniskowce, niszczyciele, krazowniki itd....   wymykają sie z tego trochę dictory i cięzkie dictory, cała reszta da sie dopasować ;) ... i zawsze odruchowo okręty i statki EVE kojarze w takich marynistycznych klimatach. Takie nerfy, zdecydowane zmiany mechaniki gry, powodują ze trace "ten" klimat, gubi mi sie poczucie ze to jest wirtualny niezależny świat a wzrasta poczucie wrażenia gry zręcznosciowo-logicznej.

Ja tam slabo sie znam na fleetbatleach i lataniu BSem, nie lubie tego - tyle ze biore udział w opach snipestem dla dobra korpa, ale nigdy nie czułem że z tego powodu mają znerfować snipe-BSy flotowe bo ja sie na nich nie znam....   imo to żaden argument ze ktos sie nie zna albo ze sie obawia walki z takim przeciwnikiem. Choć niestety ten argument, jako podstawowy całej tej masy newbie z empire przeważa w polityce CCP. No szkoda. Ciągle licze na zmniejszenie skali nerfa, bo obecna tak drastycznie psuje choćby redukcje obrażeń ze praktycznie  uniemożliwia tank speedem.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2008, 11:12:43 wysłana przez Scaryman »

DaBlades

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #81 dnia: Lipiec 28, 2008, 11:47:27 »
Latanie sniper BSem na fleetopy jest ekstra...w tym 5% pypadków gdy jakimś cudem lag nie zabija całej zabawy, zresztą podziwiam pilotów dictorów, cepów którzy w lagu potrafią cokolwiek zrobić.

Co do nerfu to myslę że zmiany w WEBie spowodują, że skutek będzie odwrotny do zamierzonego, vaga bez MWD która wpadnie w 50% weba nadal będzie miała szansą uciec także może się skończyć tym, że zamiast na 16km i long range ammo, vagi będą podlatywać na close i jechać biednych raterków jeszcze efektywniej, zresztą kto niby wozi krótki scramabler?

WolfSimon

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #82 dnia: Lipiec 28, 2008, 11:53:33 »
Według mnie nano jest przegięte. Posłużę się prostym przykładem nawiązując do wspomnianej przez Scary'ego marynistyki.
Nie ważne jak dobrze spimpowany krążownik (HAC)  nigdy nie powinien nawet zbliżyć się do połowy prędkości łodzi torpedowej (Cep). Obecnie zamiast cepów używa się vagasów, są nieporównywalnei mocjniejsze i latają czesto wiecej niż cep, to coś tu chyba jednak nei gra.

Rozpatruję wszystko z punktu logiki, w styl, możliwości i metody latania nie wnikam, więc nie flejmić pod tym kątem :D

Wilk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 660
    • Zobacz profil
    • Gildia
  • Imię postaci: Wilk Stepowy
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #83 dnia: Lipiec 28, 2008, 12:05:58 »
Ale cepy latają wolniej tylko dlatego, że ludzie nie inwestują w nie tyle ile zainwestowaliby w Vage. Na cepach często w ogóle nie ma rigów, a bardzo rzadko są frakcyjne (i lepsze) mwd.

Ale jak ktoś się odważy, to są efekty (mieliśmy jednego MASSa śmigajacego nam w walkach ponad 14km/s i nie ginącego przy okazji)

IMO, starczyłoby na początek wprowadzić scrambla i zobaczyć jak to wpłynie na mechanikę. Przy zachowanych statystykach weba to już wystarczyłoby do ograniczenia nano, a gallentyjskie recony byłyby wreszcie w gangu przydatne. Trzeba by zobaczyć jak sobie nano by radziło z taką sytuacją i dopiero wtedy zastanawiać się nad nefrem jeśli byłby potrzebny.
na urlopie od EVE

Fedajkin

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #84 dnia: Lipiec 28, 2008, 12:10:51 »
Wolf Simon, dobrze gadasz, bo patrząc dalej w marnistyke, jakakolwiek fregata czy kanonierka (Fregata/AF/dictor) powinna bez problemu odskoczyć od krążownika (HAC) a niejednokrotnie nie zdąży oddać jednego strzału. NERF bardzo ostry, ale sądzę, że po tym co dzieje się aktualnie na forum eve-o, ccp zweryfikuje go i weźmie pod uwagę głosy graczy.

A tak btw. jak robię upgrade sprzętu to zmieniam część po części a nie wrzucam wszystko na raz, bo jak coś jebnie to za cholere nie wiadomo co kogo rozdupiło... :-P

Straszny

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #85 dnia: Lipiec 28, 2008, 12:21:16 »
Wolf Simon, dobrze gadasz, bo patrząc dalej w marnistyke, jakakolwiek fregata czy kanonierka (Fregata/AF/dictor) powinna bez problemu odskoczyć od krążownika (HAC) a niejednokrotnie nie zdąży oddać jednego strzału. NERF bardzo ostry, ale sądzę, że po tym co dzieje się aktualnie na forum eve-o, ccp zweryfikuje go i weźmie pod uwagę głosy graczy.

A tak btw. jak robię upgrade sprzętu to zmieniam część po części a nie wrzucam wszystko na raz, bo jak coś jebnie to za cholere nie wiadomo co kogo rozdupiło... :-P

tylko że realnie najszybsze lekkie krążowniki są często szybsze od lżejszych i dwa razy mniejszych fregat ;) fregaty maja niższą tzw "dzielność morską" i nie rozwiną praktycznej ciągłej prędkości tak dużej jak krążownik. Za to są zwinniejsze i wszystko sie zgadza. Kanonierki są dużo wolniejsze od fregat czy krążowników. XX-wieczna kanonierka w zasiegu widzenia krążownika = złomowanie.

Obecnie cepy są przynajmniej 10-30% szybsze od HACów.. jesli ktoś je na speed fituje i wyposaża pod nie postać.

Aha - Laira - ja rozumiem istnienie graczy nie czujących sie dobrze w nano ;)  (choć dlaczego to już nie, każdy kto u nas wsiadł i polatał Vagasem/Sacri został zaczarowany  O0) , mnie już nano-Stabber, i ulubiony wcześniej nano-Hurricane niesamowicie napaliły jak char był za młody na HACe) i rozumiem potrzebę "stuningowania" mechaniki gry... ale niech to będzie powolny tuning a nie odwracanie całej gamy zasad na raz.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2008, 12:33:34 wysłana przez Scaryman »

DaBlades

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #86 dnia: Lipiec 28, 2008, 13:33:42 »
Ale jak ktoś się odważy, to są efekty (mieliśmy jednego MASSa śmigajacego nam w walkach ponad 14km/s i nie ginącego przy okazji)

Tam od razu nie ginął  >:D
http://www.gbteam.pl/kb/?a=kill_detail&kll_id=10169
ale fakt ładowanie na cepa bardzo drogiego sprzętu jest mocno ryzykowne. Jak zwykle obowiązuje tu zasada :lataj tym co możesz wdupić"

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #87 dnia: Lipiec 28, 2008, 13:47:54 »
Ale marudzicie :D
Dokładnie tak samo jak przy nerfie rakiet :D

Obu stronom grzecznie proponuję zaczekać, a w międzyczasie zastanowić się jak ich zdaniem powinien wyglądać balans, bo IMHO to strasznie kiepsko wygląda jak balans = iWin w statku + kk(kupa)ISK.

Przy okazji, to mnie zupełnie ten nerf nie rusza, podobnie jak nie ruszał mnie nerf na dampenery. "Zepsują" to będę latać czymś innym co jeszcze jest jakoś grywalne, a mogę latać. "Naprawią" to się zastanowię czy warto latać tym co naprawili. Taką mam filozofię w EVE.

A tak dla wyjaśnienia tym co się spieszą by mnie nazwać noobem i carebearem - tak jestem noobem i carebearem, a tym co chcą się sprawdzić w walce ze mną (bo a nóżłożyskokulkablada się przestraszę i wycofam to co napisałem), to żeby wyrównać szanse w walce proponuję solówkę w noobshipach - wówczas obie strony będą miały te same szanse, ale w PVP chyba nie chodzi o równe szanse, nie ? A z resztą nie znam się, bo noob i carebear jestem  8)
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #88 dnia: Lipiec 28, 2008, 14:05:24 »
Ale marudzicie :D
Dokładnie tak samo jak przy nerfie rakiet :D

Obu stronom grzecznie proponuję zaczekać, a w międzyczasie zastanowić się jak ich zdaniem powinien wyglądać balans, bo IMHO to strasznie kiepsko wygląda jak balans = iWin w statku + kk(kupa)ISK.

Przy okazji, to mnie zupełnie ten nerf nie rusza, podobnie jak nie ruszał mnie nerf na dampenery. "Zepsują" to będę latać czymś innym co jeszcze jest jakoś grywalne, a mogę latać. "Naprawią" to się zastanowię czy warto latać tym co naprawili. Taką mam filozofię w EVE.

A tak dla wyjaśnienia tym co się spieszą by mnie nazwać noobem i carebearem - tak jestem noobem i carebearem, a tym co chcą się sprawdzić w walce ze mną (bo a nóżłożyskokulkablada się przestraszę i wycofam to co napisałem), to żeby wyrównać szanse w walce proponuję solówkę w noobshipach - wówczas obie strony będą miały te same szanse, ale w PVP chyba nie chodzi o równe szanse, nie ? A z resztą nie znam się, bo noob i carebear jestem  8)

Spoko ja biore velatora bo ma najwiekszy dps z noobshipów !

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #89 dnia: Lipiec 28, 2008, 14:08:37 »
Spoko ja biore velatora bo ma najwiekszy dps z noobshipów !
Zapomniałeś o Ibis of Doom  8)
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Diabl0

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #90 dnia: Lipiec 28, 2008, 14:25:03 »
I co w tym dziwnego? Tak już ten świat jest ułożony że jak masz kasę to kupujesz najlepsze co możesz znaleźć (a że zwykle lepsze = droższe) i na co cię stać. Więc skończcie te głupie dyskusje że >isk = win bo nawet najdroższe statki można ubić tymi z średniej półki co wielokrotnie udowadniały KB chyba wszystkich stron.

Idąc dalej tropem Dormio, można się zacząć zastanawiać po co te całe zarabianie isków skoro zwykły Raven na ficie T1 powinien mieć identyczne szanse na zwycięstwo jak wielokrotnie droższy Golem na ficie T2/frakcyjnym.

// fixed ;)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2008, 15:01:14 wysłana przez Diabl0 »

Ellaine

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #91 dnia: Lipiec 28, 2008, 14:37:10 »
Różnica polega na tym, że BSa nie-nano za 4 miliardy można ubić dwoma BSami po 140 milinów albo i nawet jednym przy odpowiednim układzie modułów / statków.

Vagi za 4 miliardy nie bardzo idzie zabić tańszym HACem, czterema tańszymi HACami ani choćby stadem Hugginów, Rapierów, Falconów i cepów - chyba że rzeczona Vaga zdecyduje się skczyć przez bramę albo zrobić inną zabawną rzecz która na 3 sekundy umieści ją poniżej 40km od hugginów. Normalnie Vaga za 4 miliardy będzie sobie latała 200 kilometrów od nich aż aż dostaną drgawek z frustracji po czym wróci do pukania sobie BSów na paskach.

Żaden inny fit oprócz cloaka nie ma takiego efektu, a cloak ma dodatkowe ograniczenia.

Ergo, w nano ISKi dają dużo większy efekt niż przy innych fitach.

Straszny

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #92 dnia: Lipiec 28, 2008, 14:46:46 »
ale co ty byś chciał? Dla dobrego poczucia kerbirów mam od czasu do czasu podstawić sie pod Rapiera ? Albo żeby udowodnić wyższość krowiastych BSów stanąć z zerowym transwersalem żeby postrzelali sobie troche? Przecież ten HAC właśnie jest  od tego żeby oni tego nie mogli robić, jak i jego nazwa wskazuje, on jest do takiego pirackiego "wałęsania się" po świecie EVE, możliwie najbezpieczniejszego. Właśnie po to został zrobiony. Więc czego ma być w tym zły ?

Tak samo na 200 km może krażyc sobie każdy inny nano-HAC, ceptor czy Sabre. Co w tym złego? A jak sie zagapią i podejdzie do niego recon w cloaku?

Poza tym zupełna nieprawdą jest to ze akurat w nim najlepij przekładają sie ISKI, znam Sleipniry skaczące i rozbijające kempy 4  BSów, Machariela skaczącego na 6 nawet - w tych statkach gorzej przekładają sie ISKI? Jakoś nie sądze.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2008, 14:51:02 wysłana przez Scaryman »

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #93 dnia: Lipiec 28, 2008, 14:57:22 »
Idąc dalej tropem Dario, można się zacząć zastanawiać po co te całe zarabianie isków skoro zwykły Raven na ficie T1 powinien mieć identyczne szanse na zwycięstwo jak wielokrotnie droższy Golem na ficie T2/frakcyjnym.
To do mnie ? Nie jestem pewny bo owszem na imię mam Damian, ale nick już Dormio, a nie przypominam sobie byśmy w RL mieli okazji wymieniać się wizytówkami byś łącząc imię z nickiem skracał jednoczesnie  ;) 8)

Anyway... nawet jeśli nie do mnie to... złe w tym ">isk = win" jest to, że jakby to było tak proste to wytarczałby tytek do wygrywania, a jak wiadomo nie zawsze wystarcza. Bo naprawdę walka NIE powinna zależeć od tego ile wpimpujesz sobie w e-peena ISKów, a od tego co masz w głowie i jak to umiesz wykorzystać.
IMHO terytorium powinno zależeć od strategii wykorzystania dostępnych zasobów i podziwiam tu BOBa za to, że pokazał jak można i powinno się je wykorzystywać, a z drugiej strony REDów za determinację. I tu faktycznie im więcej ISK tym większa szansa na wygraną... chociaż właśnie REDsi pokazali jako pierwsi, że nie tylko ISKami się wygrywa.

Natomiast od taktyki powinno zależeć to czy dana flota wygra. A sam się zastanów o jakiej taktyce można mówić skoro im więcej kasy władujesz w shipa to masz go bardziej invoulnerable (cokolwiek miałoby to być i znaczyć po naszemu). Flota POWINNA być zbudowa w oparciu o różne komponenty/zespoły taktyczne (tak i tu właśnie jest również miejsce na roam, nawet nano), a nie tylko z jednego którego działanie to czysta partyzantka.

Jak na razie i bloby i nano zubożają EVE... takie jest moje zdanie, a jak się nie zgadzasz to wyślij mi ISKi w grze żebym sobie mógł kupić Ibis of Doom żebyś mógł mi go rozwalić :P

ale co ty byś chciał? Dla dobrego poczucia kerbirów mam od czasu do czasu podstawić sie pod Rapiera ? Albo żeby udowodnić wyższość krowiastych BSów stanąć z zerowym transwersalem żeby postrzelali sobie troche? Przecież ten HAC właśnie jest  od tego żeby oni tego nie mogli robić, jak i jego nazwa wskazuje, on jest do takiego pirackiego "wałęsania się" po świecie EVE, możliwie najbezpieczniejszego. Właśnie po to został zrobiony. Więc czego ma być w tym zły ?

Tak samo na 200 km może krażyc sobie każdy inny nano-HAC, ceptor czy Sabre. Co w tym złego? A jak sie zagapią i podejdzie do niego recon w cloaku?

Poza tym zupełna nieprawdą jest to ze akurat w nim najlepij przekładają sie ISKI, znam Sleipniry skaczące i rozbijające kempy 4  BSów, Machariela skaczącego na 6 nawet - w tych statkach gorzej przekładają sie ISKI? Jakoś nie sądze.
Co ja bym chciał ? A no widzisz... chciałbym żeby walka trwała te parę minut (5+ mi wystarczy), bo co to kurkablaszka RTS, symulator lotu łodzi podwodnej, czy inszej motorówki ? Postuluję dlatego 5x zwiększyć ilość HP na shiel i armor, oraz 2x zmniejszyć dps wszystkiemu po równo. Zrobić tak żeby ceptor był szybszy od interceptora max 10% (bez tuningu = rigsów i okablowania w głowie), a przy okazji by mógł sobie UCIEC takiej Vadze, bo z nazwy to jest HEAVY ship, a nie heavy interceptor. I niech on będzie 2x szybszy od najszybszego BSa na MWD, ale to ceptor ma mieć szansę go przechwycić i ewentualnie w stadzie zniszczyć.

Bo akcja ma się równać reakcji, a nie akcja ma się równać więcej ISK zainwestowane w nano...

No i jeszcze się domagam więcej humanitaryzmu dla załogi Vagi... wyobrażacie sobie jak oni tam w niej muszą rzygać od tych szybkości ?
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Kalressin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 453
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: j/w
  • Korporacja: Pewnie nadal Vide :p
  • Sojusz: A gdzie vide jest tak w zasadzie?
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #94 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:06:01 »
Chyba ktos zapomina ze 4 mld na vadze nie pomoga kiedy 1-2 tracking disruptory zmniejszy zasieg/tracking takiego "mega vagasa" do poziomu takiego ze moze tylko odwarpowac. 2mil > 4 mld

Dormio musze ci to napisac: Ochujales? :P
Walki po 5 min? W 5 min to potrafia sie w 1 miejsce zleciec 2 gangi z okolicy. Juz o jb nie wspominajac. Usmiercilo by to  walki medium gangow w 2 dni. Solo pvp przestalo by istniec praktycznie.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #95 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:13:21 »
Dormio musze ci to napisac: Ochujales? :P
Walki po 5 min? W 5 min to potrafia sie w 1 miejsce zleciec 2 gangi z okolicy. Juz o jb nie wspominajac. Usmiercilo by to  walki medium gangow w 2 dni. Solo pvp przestalo by istniec praktycznie.

Jaaaasne... w 5 minut możesz zrobić max 3 systemy, a i to chyba jedynie w ceptorze i w dodatku jak sa małe. Jakby taki thorax ginał 5 minut w czasie walki z vexorem to byłoby to dopiero epic solo pvp. Oczywiście mówię o porządnie i z głową wyfitowanych kruzach.

A na bloba wystarczy wymyśleć interferencję w urządzeniach namierzających - im więcej statków masz w 1 gridzie tym większe zakłócenia i wydłuża Ci się czas namierzania :D
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2008, 15:16:06 wysłana przez Dormio »
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Straszny

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #96 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:13:57 »
Dormio.. naprawde.. to oznaczałoby koniec jakiegokolwiek PVP w skali mniejszej niz fleet battle - bardzo imo nieprzemyślany post. (A pomysł na interferencje - hmm pomyslałes o 200 frejkach GS które od razu wpadłyby na taki show?)

Jeśli walka trwa 20-30 s to już jest średnio.. jak trwa 2-3 minuty - to przez JB grzeje do mnie grupa pościgowa... 5 minut to jestem trup w praktycznie kazdej walce.  Koniec PVP, małych gangów, zostają powerblocki i walka w kilkaset shipów.

Dzisiaj ubiłem Deimosa, trwalo to ok 10-12s, zlootowalem go juz na styk bo Huggin z Maelem dropowały mi na pasek.  Jak mam to robić w 5 minut? Lać sie z cała flotą ? To jest walka piracka - hit n run, a nie regularne działania bojowe w grze strategicznej ;) (tym bardziej że EVE ma elementy strategiczne ale strategią de facto nie jest)

co do 3 systemów w 5 minut - MOCNE...
system 11 AU moja vaga pokonuje w 32 s, sprawdzone przed chwilą , od nacisniecia warp po nacisniecie jump włacznie
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2008, 15:20:14 wysłana przez Scaryman »

Ellaine

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #97 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:27:38 »
Nie wliczyles 20 sekund minut na ladowanie nastepnego systemu oraz faktu ze prawie polowa ludzi w Eve lata innymi statkami niz Vaga.


Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #98 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:30:14 »
Dormio.. naprawde.. to oznaczałoby koniec jakiegokolwiek PVP w skali mniejszej niz fleet battle - bardzo imo nieprzemyślany post. (A pomysł na interferencje - hmm pomyslałes o 200 frejkach GS które od razu wpadłyby na taki show?)
Udowodnij proszę dlaczego, bo ja pamiętam czasy gdy możnabyło solo ubić statek w 10s. Poprawnie fitnięty. Pamiętam czasy gdy typhoon alphą popował brutixa z dobrym tankiem i wcale nie uważam, że PVP wówczas było lepsze.

Cytat: Scaryman
Jeśli walka trwa 20-30 s to już jest średnio.. jak trwa 2-3 minuty - to przez JB grzeje do mnie grupa pościgowa... 5 minut to jestem trup w praktycznie kazdej walce.  Koniec PVP, małych gangów, zostają powerblocki i walka w kilkaset shipów.

Dzisiaj ubiłem Deimosa, trwalo to ok 10-12s, zlootowalem go juz na styk bo Huggin z Maelem dropowały mi na pasek.  Jak mam to robić w 5 minut? Lać sie z cała flotą ? To jest walka piracka - hit n run, a nie regularne działania bojowe w grze strategicznej ;) (tym bardziej że EVE ma elementy strategiczne ale strategią de facto nie jest)
I co loot ma być argumentem dlaczego walka ma być krótka ? To właśnie hit and run - uda się popnąć to wiejesz, a nie zbierasz, bo pościg JUŻ na Twojej głowie. Żeby była jasność hit to jedynie w słaby cel.
Ten przykładowy Deimos powinien IMHO rozwalić Vagę, bo ta NIE powinna poza swoim optimalem być w stanie przełamać jego tanka, a on z kolei NIE powinien poza swoim optimalem jej zniszczyć. Web w tym wypadku powinien być tym co rozsądnie uzasadnia dlaczego Vaga nie może wejść na optimal, ale też i dlaczego Deim musi go w ogóle wozić.

EVE nie musi być strategią, ale też nie musi być RTSem, symulatorem lotu łodzi podwodnej (cloak anyone ?) czy innszej superduper motorówki (Vaga anyone ?).
Walka floty to nie sprowadzić jak najwięcej się jej da - bo co to wyścig zbrojeń ? Kto ma więcej głowic ten wygrywa ?
Moim zdaniem walka floty powinna być możliwa w grupach, ale jednocześnie UNIEMOŻLIWIAĆ tym grupom rośnięcie ponad miarę. W końcu po coś są te squady i wingi... to niech w cholerę na coś się to przyda (np. zgromadzenie więcej jak 1 wing w jednym miejscu - dajmy promień 300km powoduje interferencję w urządzeniach namierzających).

Nie wliczyles 20 sekund minut na ladowanie nastepnego systemu oraz faktu ze prawie polowa ludzi w Eve lata innymi statkami niz Vaga.
No fakt - nie wliczyłem...  ;)


co do 3 systemów w 5 minut - MOCNE...
system 11 AU moja vaga pokonuje w 32 s, sprawdzone przed chwilą , od nacisniecia warp po nacisniecie jump włacznie
Aha... i 11 AU to średnia wartość dla systemów ? 50AU to bym był skłonny uznać za średnią, ale wówczas lecisz.... uppsss ~146s...  8)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2008, 15:34:54 wysłana przez Dormio »
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Kalressin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 453
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: j/w
  • Korporacja: Pewnie nadal Vide :p
  • Sojusz: A gdzie vide jest tak w zasadzie?
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #99 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:40:15 »
20s na ladowanie? No bez jaj. Mi na slabszym sprzecie laduje sie w 15s. Na mocniejszym w 3-5s.
No i pewnie ze na miejsce pierwsze wpadly by cepy. Czyli statki wedle koncepcji Dormia szybsze od vagi. Cepy zrobia nawet i 6 systemow w sprzyjajacych warunkach. Dolicz statki ktore przeskocza przec jb zlokalizowany 2-3 jumpy od miejsca walki. Jesli jb bylby w systemie to trzeba bylo by uwzglednic statki ktore sa 3 j od drugiego konca jb. Strasznie duzo potencjalnych statkow jak na samotna vage. Jak na maly gang tez.
A to tylko przy zalozeniu ze nie ma jakiegos gangu w tym zasiegu.

Diabl0

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #100 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:45:33 »
To do mnie ? Nie jestem pewny bo owszem na imię mam Damian, ale nick już Dormio, a nie przypominam sobie byśmy w RL mieli okazji wymieniać się wizytówkami byś łącząc imię z nickiem skracał jednoczesnie  ;) 8)

Poprawiłem przeklawiaturowanie ;)

złe w tym ">isk = win" jest to, że jakby to było tak proste to wytarczałby tytek do wygrywania, a jak wiadomo nie zawsze wystarcza.

I już sam sobie zaprzeczasz. Twierdzisz że >isk = win a teraz że >isk != win. A prawda jak zwykle leży po środku > isk ~=  >%win ;)

Bo naprawdę walka NIE powinna zależeć od tego ile wpimpujesz sobie w e-peena ISKów, a od tego co masz w głowie i jak to umiesz wykorzystać.

Ależ zależy. Spytaj się Scarego - naszego głównego solo PVPera

IMHO terytorium powinno zależeć od strategii wykorzystania dostępnych zasobów

A co to ma wspólnego z tematem nerfowania nano?

Flota POWINNA być zbudowa w oparciu o różne komponenty/zespoły taktyczne (tak i tu właśnie jest również miejsce na roam, nawet nano), a nie tylko z jednego którego działanie to czysta partyzantka.

Skoro już tak mocno pragniesz odbiec od odbiegasz od tematu to odpowiem (ewentualnie poproszę modów o wyrzucenie tego do osobnego tematu bo niewiele ma to wspólnego z nerfowaniem nano i proponowanymi zmianami)

Wbrew pozorom floty są zróżnicowane na tyle, na ile pozwala na to mechanika gry. Nano-gangi z reguły składają się z kilku klas okrętów o różnym przeznaczeniu (cepy i dykty do łapania celów, hace dostarczające DPS, EW do osłabienia wroga, logistyki i commandy do boostowania). Nano-gangi to taka partyzantka/siły specjalne - szybko dolecieć, szybko odskoczyć, samemu wybrać sobie cel i w miarę możliwości walczyć na własnych warunkach. I jak dla mnie takie gangi są tym co mi się podoba w tej grze, a spotkanie i walka 2 wyrównanych nano-gangów potrafi być naprawdę ekscytująca.

Natomiast duże floty składają się głównie z BS'ów nie dlatego że inne statki się nie przydają, ale z powodu wszechobecnych lagów znacznie ograniczających możliwości taktyczne.


Na koniec HACe i cepy. Z reguły takie vagasami (jak i innymi HACami) latają doświadczeni "wyskilowani" piloci, którzy wiele czasu i SP spędzili aby wydobyć z tych statków jak najwięcej. Podobnie jest z fitami - na tych statkach zwykle się nie oszczędza i fitują je jak najlepiej - pełne T2 jest standardem, a i frakcyjne elementy nie są taką rzadkością. O impach nie wspomnę. Natomiast cepami często latają młodzi piloci dla których cep to pierwszy statek t2. Fity często są nieprzemyślane, "ekonomiczne", rigi rzadko używane. Zwykle jest to statek przejściowy zanim wsiądzie się w coś "większego" dlatego i skile przydatne w cepach są zwykle niskie, i nie ma się co dziwić że później takie niedoskilowane i niedofitowane cepy nie mogą się równać z wyskilowanymi i porządnie wyskilowanymi HACami.

Reszta twojego posta - skasowane co by flejma nie robić.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2008, 15:53:44 wysłana przez Diabl0 »

DaBlades

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #101 dnia: Lipiec 28, 2008, 15:47:16 »

Moim zdaniem walka floty powinna być możliwa w grupach, ale jednocześnie UNIEMOŻLIWIAĆ tym grupom rośnięcie ponad miarę. W końcu po coś są te squady i wingi... to niech w cholerę na coś się to przyda (np. zgromadzenie więcej jak 1 wing w jednym miejscu - dajmy promień 300km powoduje interferencję w urządzeniach namierzających).

CCP już to wprowadziło, a nazywa się lag na modułach  :2funny:
pomijam już 10 minutowe ładowanie grida   :tickedoff:

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #102 dnia: Lipiec 28, 2008, 16:17:04 »
CCP już to wprowadziło, a nazywa się lag na modułach  :2funny:
pomijam już 10 minutowe ładowanie grida   :tickedoff:
To chyba spieprzyli sprawę, bo prawie nie działa jak walczą 2 grupy po 50 osób każda... ale zaczyna ładnie działać jak w systemie walczy 250+  ;) 8)

Poprawiłem przeklawiaturowanie ;)
Thnx. Mam nadzieję, że od tego e-peen nie rośnie...  ;) 8)

Cytat: Diabl0
I już sam sobie zaprzeczasz. Twierdzisz że >isk = win a teraz że >isk != win. A prawda jak zwykle leży po środku > isk ~=  >%win ;)
Zaraz zaprzeczam... Tytek to powinna być mobilna stacja (Gwiazda Śmierci ?), wolna i zajebiście mocno powinna bić między oczy... nie jestem co prawda pewny jak taka mobilna stacja powinna spadać (łatwo/trudno), ale to nie moje zmartwienie. Generalnie to tytek NIE powinien latać sam... a poza tym jest zbyt tani, w końcu obecnie każdy noob z odpowiednim portfelem sobie kupi i tytka i chara do niego  8)

Cytat: Diabl0
Ależ zależy. Spytaj się Scarego - naszego głównego solo PVPera
Nie chce mi się, nie znam się, nie znam jego... a w ogóle to o co mam pytać ?

Cytat: Diabl0
A co to ma wspólnego z tematem nerfowania nano?
Nic, a ma coś mieć wspólnego ? Sorki ma, w końcu partyzantka (roam) to jeden ze sposobów na zabawę we wrogim terenie lub na tyłach wroga.

Cytat: Diabl0
Skoro już tak mocno pragniesz odbiec od odbiegasz od tematu to odpowiem (ewentualnie poproszę modów o wyrzucenie tego do osobnego tematu bo niewiele ma to wspólnego z nerfowaniem nano i proponowanymi zmianami)
Ja ? Wodzu ale co wódz... przecież to nie ja zacząłem o strategii w EVE...

Cytat: Diabl0
Wbrew pozorom floty są zróżnicowane na tyle, na ile pozwala na to mechanika gry. Nano-gangi z reguły składają się z kilku klas okrętów o różnym przeznaczeniu (cepy i dykty do łapania celów, hace dostarczające DPS, EW do osłabienia wroga, logistyki i commandy do bustowania). Nano-gangi to taka partyzantka/siły specjalne - szybko dolecieć, szybko odskoczyć, samemu wybrać sobie cel i w miarę możliwości walczyć na własnych warunkach. I jak dla mnie takie gangi są tym co mi się podoba w tej grze, a spotkanie i walka 2 wyrównanych nano-gangów potrafi być naprawdę ekscytująca.
No zajebiście zróżnicowane: 65% to nano, 25% to snipery, a reszta to pewnie nooby, albo Ci którzy akurat nie mieli nic podpadającego pod obie poprzednie kategorie. Ile obecnie lata Scorpio we flotach ? Ile logistyków ? Po 1-2 szt ? A ile nano  masz w super uber zróżnicowanym gangu gdzie masz dyktę próbującą naśladować nano i ceptora jako scouta (SIC !) ?

Cytat: Diabl0
Natomiast duże floty składają się głównie z BS'ów nie dlatego że inne statki się nie przydają, ale z powodu wszechobecnych lagów znacznie ograniczających możliwości taktyczne.
Duże czyli jakie ? 50 capitali ? 50 BSów ?

Cytat: Diabl0
Na koniec HACe i cepy. Z reguły takie vagasami (jak i innymi HACami) latają doświadczeni "wyskilowani" piloci, którzy wiele czasu i SP spędzili aby wydobyć z tych statków jak najwięcej. Podobnie jest z fitami - na tych statkach zwykle się nie oszczędza i fitują je jak najlepiej - pełne T2 jest standardem, a i frakcyjne elementy nie są taką rzadkością. O impach nie wspomnę. Natomiast cepami często latają młodzi piloci dla których cep to pierwszy statek t2. Fity często są nieprzemyślane, "ekonomiczne", rigi rzadko używane. Zwykle jest to statek przejściowy zanim wsiądzie się w coś "większego" dlatego i skile przydatne w cepach są zwykle niskie, i nie ma się co dziwić że później takie niedoskilowane i niedofitowane cepy nie mogą się równać z wyskilowanymi i porządnie wyskilowanymi HACami.
Doświadczony ? Czyli jaki ? Ten co wydał kupę ISK na okablowanie we łbie, na rigsy i skorzystał z jednego z multum przepisów na nano na sieci ? Aaaa... czasu i SP... to chyba zaczynasz o mnie mówić... mam 55mln SP, z tego 14mln w spaceship command, 9mln w gunnery, 6mln w dronkach i kilkanaście wrzuconych w różne dziwne miejsca takie jak nawigacja, elektronika, mechanika, inżynieria, a to wszystko o kant dupy rozbić bo pomimo, że Dominixem latam nieprzerwanie od ponad 2 lat NIE mam szans w spotkaniu z Vagą o ile pilot Vagi nie popełni błędu... I nie chodzi o to, że go nie rozwalę... tylko o to, że nie mam szans mu nawet lakieru na pancerzu zarysować.

Co gorsza - w Taranisie to go nawet nie dogonię, bo bez gistii i bez impów nie przekroczę 7km/s

Cytat: Diabl0
Reszta twojego posta - polataj w nanogangach, polataj w dużych flotach, wróć na forum.
Jeszcze raz dużych czyli jakich ? 50, 100, 150 szipów ? A może capitalowych: 90 Frachtowców, tytek i około 40 lotniskowców, nie licząc drobnicy ? Nvm... bo noob jestem i carebear to mi możesz na wrzucać, a co mi tam...

W nano nie latam, nie latałem i nie zamierzam latać, bo preferuję albo subtelną walkę i podchody (covert/stealth bomber) albo brutalną siłę ognia (BS). >:(
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Kombat

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 584
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Kombat PL
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #103 dnia: Lipiec 30, 2008, 10:11:14 »
Gdyby jeszcze nie wszyscy wiedzieli: jest głosowanie na eve-o forum, za i przeciw temu nerfowi w obecnj postaci.

Głosowanie ZA: http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=832369
Głosowanie PRZECIW: http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=832371

Aby głos był ważny należy zaznaczyć support przy swoim poscie. Liczy się tylko jeden głos / konto więc nie ma sensu głosować 3 charami z jednego konta jak by ktoś chciał.
Nie wiem czy głosowanie jest oficjalne ani czy coś da ale warto wypowiedzieć się w ważnej kwestii balansu gry.

Venec

  • Gość
Odp: Koniec nanofaq ?
« Odpowiedź #104 dnia: Lipiec 30, 2008, 13:14:12 »
Dormio, latałeś kiedyś nanoszipem? Bo gadasz jak reszta kerbirów z caldari militia. W lataniu nano jest pełno mniejszych niuansów które trzeba na blachę opanować; jak się zachowywać przy vadze a jak przy bsie, co wpierw brać na buty, a co później, patrzeć na transversal innych nanoszipów i dostosowywać swoją orbitę do ich, wyczuć moment kiedy uciekać a kiedy bić, zmieniać ammo w zależności od celu, bumpować czy nie, etc etc. I to wszystko w ułamku sekundy ;]

I takich których nie możesz zabić to są najbardziej doświadczeni - którzy wpakowali kupę czasu i isków w swojego szipa. Nie możesz zabić? To odgoń, przeciętny nanopilot nie będzie latał tam gdzie go ciągle blobują, chyba że ma jakieś suicidal tendencies lub lubi naprawdę ostrą adrenalinę.

-precisiony
-ecmy
-sniperzy
-neuty (zróbcie 2 lolcursy z heavy neutem, gościu się obsra jak mu będzie cały cap neutowany)
-spider tank
-comedy option: stado rifterów z webami
-i najoczywistsza opcja: własne nano, ale to odpada bo na nano kerbiry właśnie whinują :P

Mówisz, że to wymaga skilla i SP? A to pardon, rzeczywiście ten świat jest nie fair  :idiot2:
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2008, 13:19:23 wysłana przez Venec »