widze z minimum 15 dreadów więcej zniszczonych po stronie GBC (pewnie bedzie wiecej troche).
Ja na razie widze 33
i 2 carriery + oczywiscie Shrike.
Po drugiej stronie 4 dready (jak na razie).
Moj POV:
Latam sobie solo po pure blind, a wlasciwie zamierzam sie juz wylogowac, gdy dostaje info o kolejnej grubej akcji w tribute. Ponad 100 capsow GBC zaraportowanych, local w E-O grubo ponad 400. Szybka decyzja, clone jumpik i jestem w 15W. Plan jest taki, ze tytany NC maja nas przerzucic do... no wlasnie, kazdy myslal ze do E-O, a jednak do M-O. Niestety glowna flota jest juz full i udaje mi sie zalapac jedynie do drugiej... Nici z M-O, nasze zadanie to zabezpieczenie tylow + lapanie stragglerow.
Niecale 30 osob (jak na razie) w drugiej flocie nie napawa optymizmem, zwlaszcza ze ponad setka GBC doczlapala do 15W gejta w E-O na 0. No ale od czego sa grubasy
http://morsus-mihi.net/kb/?a=kill_related&kll_id=132746http://www.eve-razor.com/killboard/?a=kill_related&kll_id=101605Pozniej troche czekania na POSie, gdy za moment dostajemy info, ze Shrike stracil kolejnego Avatara
i ze walka na capsy w OBE trwa. Powoli przemieszczamy sie do M-O i zakladamy campe na E-O gate z zamiarem lapania posilkow GBC. Pare sztuk zlapalismy, ale ze juz bylo pozno, to z paroma innymi osobnikami wracam do 15W i logout.
Coz.. liczylem na duze pew pew, skonczylo sie campa. Ale tak juz czasem jest, wazne ze wynik dobry