Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
Długie DT-wątek dyskusyjny o bieżącej polityce w EVE
Totalizator:
--- Cytat: Squig w Czerwiec 10, 2008, 12:04:46 ---Od dłuższego czasu nie uczestniczyli w żadnej poważnej walce z BoBem, atakują KoS i IAC... Z zewnątrz tak to wygląda tbh.
--- Koniec cytatu ---
KoS samo zaatakowało moony AAA (tak, byli AŻ TAK głupi), a z IAC powodem były jakieś zatargi na poziomie dowództwa, pewnie Tyrrax coś nabroił zanim odszedł. RSF to jest przede wszystkim sojusz obronny i kiedy BoB stanie się poważnym problemem to i AAA pojawi się na froncie. Jeśli chodzi o wewnętrzne zatargi wewnątrz RSF to panuje polityka nieingerencji (nie tylko AAA rozrabia, UNL wypędził VENOM, solidus (pety AAA) i Zenith Affinity (bodajże pety TCF o ile się nie mylę) żrą się o jakąś stację w Esoterii, ale jak przyjdzie duże zewnętrzne zagrożenie wszyscy pracują razem.
White_Haven:
Hmm, nie jestem pewien czy północny napland żeczywiście niewiele zyskał na rozpadzie TRI i wycofaniu się Insurgency. Teraz w rejonie nie mają poważnych konkurentów, a na dodatek Pure i IRON zajęły Deklein... który tak się składa jest najbogatszym regionem ex-TRI (o tyle o ile mi wiadomo - mogę się mylić). RA chce zająć Pure BLind i Cloud Ring... ale nie tyka Deklein.
A co do nie zyskania niczego poza zabezpieczeniem swoich kurwidołków... cóż, strategicznie ma to jak najbardziej sens.
partridge:
Jak wiadomo w EVE Chodzi o ISK, kto ma ISK ma tez ludzi i statki dla nich a co za tym idzie kase na ofensywy i inne takie... ale z tego co istatnio zauwazylem w RA spadla liczba membersow po odejsciu Macteb (czy jak mu tam) po drugie aktywnosc, po trzecie terytorium. Wydaje mi sie ze w tej chwili RA najzwyczajnie w swiecie farmii ISK na duza skale i nie sa w statnie wystawic wiecej niz 100-150 osob... Kolesie maja straszine duza flote capitali i korzystaja z niej ale gdybysmy wprowadzili 2 POS'y RA jeden w ex-TRI Terytorium a drugi np w Amarr... to gdyby godzina wyjscia byla podobna kolesie nie zdarzyli by... i jeden POS pada :( To samo tyczy sie AAA...
Na forum EVE co jakis czas pojawiaja sie posty na tematy dotyczace slabej formy AAA i RA :P i wydaje sie to prawdziwe... AAA jedyne co zrobilo ostatnimi czasy to zaatakowalo oslabionego IAC'a (jak na moj gust zeby pozyskac swiezych rekrutow)
Polnocny NAP-land to jak wszyscy mowia Word Trade Center w skali jeden do jeden zbudowane z zapalek... ale jakos sie utrzymuja fartem bo fartem ale udaje im sie... WDUPIAC NAJLEPSZE CAPS'y :)
Venzon 2003:
a mnie wkurwiaja lamerzy z NC napujacy sie z kim tylko moga i unikajacy jakiejkolwiek wojny - najbardziej MM, ktore imho zasluzylo na konkretny wjazd do tribute i utrate wszystkich stacji
wydaje mi sie, ze w tej chwili wszyscy (poza goonsami) zrozumieli, ze nadmierna expansja jest bez sensu jesli nie ma sie ludzi ktorymi mozna obsadzic zdobyte tereny
jakiekolwiek dlugie kampanie majace na celu przejecie pewnych terenow a potem oddanie ich w rece znajomych ally nie maja sensu bo wczesniej czy pozniej zostana stracone
shinra i DR straca paragon souls tak samo jak tercios catch, kwestia czasu
plus jest taki ze bedzie okazja do postrzelania sie
w tej chwili nawet bob nie pcha sie juz do fountain (przynajmniej nie przed BBQ) bo im sie to nie oplaca
atm jest to niezly teren do roamowania
jedyny bol to kasa, ktora PL/CI/SoT trzepia a high-endach
Totalizator:
Mniej więcej wszystkie większe sojusze poza NC osiągnęły swój limit jeśli chodzi o terytorium, stąd podział na RA, Solar i XIX w celu łatwiejszego prowadzenia działań i niezależnej ekspansji na kilku frontach. Podobnie nie widzę żeby bob się szykował do większej inwazji ,w tej chwili zbiera i obsadza po dalszych terytoriach nowe sojusze z odbudowującego się GBC. Goonswarm wogóle ma o dwa regiony za dużo tylko kupić nikt tego nie chce.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej