YouWhat bylo calkiem silnym sojuszem, 5 stacji ktore utrzymali pzrez calkiem spory kawalek czasu. TRI najechalo pzreciez, postawili defstary w glownych systemach, wrzucali capsy i atakowali flota. Nie robili spamu posami, zwyczajnie byli silniejsi i zdolali zniszczyc trzymajace sova posy youwhatowe. Moze nie pamietasz, ale byla bitwa w ktorej cynojammera bronilo 200 osob, tri stracilo wtedy ponad 100 bsow jednego dnia. Jezeli tego nie nazywasz walka, to ja juz nic nie rozumiem.
Moze i Sparta, Aftermath Alliance, Fallen Souls, YouWhat nie byly znaczacymi sojuszami pvp, chociaz moim zdaniem walki o Branch i tereny YW do najmniejszych nie nalezaly, ale to nie bylo RISE co padlo w kilka dni. Cala koalicja polnocna walczyla o V7, BKG, to nie byly pojedyncze systemy, odpadlo jedno ogniwo i posypala sie cala rownowaga sil.
Ale to gdybyanie. TRI nie bylo sojuszem pokroju BOB'a czy RA - prosty dowod. Oba wymienione tracily juz ogromne ilosci terenu, czasem nawet znikaly calkowicie z mapy ale dalej istnieja i dalej walcza o swoje. w TRI tego brakowalo, to bylo zbiorowisko kilkunastu pvp corpow. Potrafili wrzucic 70 capsow czy 200 bsow z supportem bo tam latalo mnostwo dobrych pvperow. W momencie gdy stracili fun, padly lekko co stworzone wiezy miedzy corpami, pojawily sie jakies walki o stolki i posy, megaflejmy TRI musialo sie rozpasc. Ciesze sie, ze CORA + Spartan Ind. + Illuminati trzymaja sie dalej razem i reaktywowali CI. Ciesze sie, ze dalej maja dobra opinie o DOOM czy omen. No i odrobine wpsolczuje tutaj DORM, chociaz gdy slysze "Ggeneral Dynasty" to mi sie noz w kieszeni otwiera, bo sytuacja w ktorej sie znalzli nie nalezy do rewelacyjnych. No ale moze maja co chcieli miec.
Szkoda troche, moglo sie to zupelnie inaczej na polnocy ulozyc. Ciekawe kto pierwszy rzuci sie na Deklein. Slyszalem juz newsy o Tortudze, slyszalem ploty o atakach Goonsow na EC. Pozyjemy zobaczymy