Powiedzcie sobie otwarcie: jeśli bob padnie to i wy polecicie z nimi (jako ich petsy, albo inaczej "wspołmieszkańcy" jeśli ktoś słowa pets nie lubi, ale chodzi tu o mało znane korpiki wijące się wokół nóg dużego aliansu takiego jak bob). Każdy duży alians ma takich rezydentów których toleruje a oni w zamian im usługują, to nie jest jakiś wstyd, ale stwierdzenie faktu, bo NIkt a już napewno bob nie dzieli się za frajer swoimi terenami, pleksami, ratami itd.
piwo dla tego pana, to jest moj nowy idol centrali
nic nie wiesz o bufu o naszej historii piszac takie bzdury
jestesmy tam gdzie jest fun i sensowni ludzie, nie jestesmy zalezni od zadnego ally i zadnego terenu
z bobem lacza nas glownie wspolni wrogowie, ktorych bufu od zawsze strzela (RA/GOON) i zajebiscie sie to wszystkim podoba
jesli chcesz tworzyc jakas wieksza ideologie to prosze bardzo ale nie mam jej