Autor Wątek: DELVE Megathread  (Przeczytany 109561 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kalressin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 453
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: j/w
  • Korporacja: Pewnie nadal Vide :p
  • Sojusz: A gdzie vide jest tak w zasadzie?
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #210 dnia: Luty 03, 2008, 23:29:38 »
Chyba do kosztow wojny trzeba zaczac doliczac kase wydana przez koalicje na kupowanie passow do posow. ;)

Coldim

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #211 dnia: Luty 03, 2008, 23:44:09 »
taa.. znowu na sprzedanym passie  do posa... :]


To akurat jest chyba stosowane przez wszystkich w EvE;)

Nashir

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #212 dnia: Luty 04, 2008, 00:14:58 »
Chyba do kosztow wojny trzeba zaczac doliczac kase wydana przez koalicje na kupowanie passow do posow. ;)

to sie nazywa kosztami wywiadu i kontrwywiadu :}.

LosBekoczoS

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #213 dnia: Luty 04, 2008, 13:54:14 »
Poprostu RA przyslali jakas piekna Natasze na BBQ boba i wyciagnela z ktoregos z liderow liste passow na nastepne 2 lata ehh co zrobic  :D :D :D

Wracajac do cen fitow kerbirzenia itp... przy takim stadzie jakie teraz podjada boba to jest jak juz ktos pisal na przykladzie goonow.

liczmy atm 6k ludzi meczy boba z czego 500 jest w jakims obleganym sys ( np qy ) a reszta kerbirzy przygotowuje logistyke ugania sie za jakimis roamami w okolicy, dobija maruderow.

Trico

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #214 dnia: Luty 04, 2008, 23:01:09 »
Logistyke przygotowuje może 100 osób, i pewnie nie są szczęśliwi z tego powodu, ja im nie zazdroszcze

W QY6 był op trwający od wieczora w sobote (a może i wcześniej) do DT, przez 6 godzin - moimi oczami - 90% posiłków jakie docierały do systemu zostało rozsmarowanych na bramach (głównie K-6 ale bsy chciały wlecieć przez te drugą - nie udało im się), co chwile łapaliśmy BSa poza tarczą posa Goonsów (były takie losy za które mój FC zainwestowałby w taksówke żeby mnie sklepać), non stop naprawialiśmy / klepaliśmy posy do północy.
Zrobiłem przerwe koło pierwszej nad ranem, byłem z powrotem między drugą a trzecią - wysłuchałem audycji na TSie zatytuowanej "Ekspedycja fregat ubija wylogowanego BSa na SSie w K-6"
Rano popełniłem błąd nie oglądając dokładnie akcji z tytanem na KB, wiedziałbym przynajmniej, żeby nie lecieć na posa bo jest nowe hasło ;p

A teraz coś ładnie pierdyknęło w pr- ;]

A tak uogulniając to gdy beztroskie kerbirzenie nam się nudzi w tym ogarniętym wojną i porzogą delve to wsiadamy w co-tam-kto-ma-na-fleet-opa i strzelamy do oporu (raz człek dotrzyma do 3 raz do 5 nad ranem, różnie), jest naprawde cudowna obsada jeśli chodzi o FC, skautów, ludzi ze skilami i odpowiednimi boostami gangowymi. Baa nawet słychać kobiety na TSie ;]

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #215 dnia: Luty 04, 2008, 23:15:58 »
Logistyke przygotowuje może 100 osób, i pewnie nie są szczęśliwi z tego powodu, ja im nie zazdroszcze

W QY6 był op trwający od wieczora w sobote (a może i wcześniej) do DT, przez 6 godzin - moimi oczami - 90% posiłków jakie docierały do systemu zostało rozsmarowanych na bramach (głównie K-6 ale bsy chciały wlecieć przez te drugą - nie udało im się), co chwile łapaliśmy BSa poza tarczą posa Goonsów (były takie losy za które mój FC zainwestowałby w taksówke żeby mnie sklepać), non stop naprawialiśmy / klepaliśmy posy do północy.
Zrobiłem przerwe koło pierwszej nad ranem, byłem z powrotem między drugą a trzecią - wysłuchałem audycji na TSie zatytuowanej "Ekspedycja fregat ubija wylogowanego BSa na SSie w K-6"
Rano popełniłem błąd nie oglądając dokładnie akcji z tytanem na KB, wiedziałbym przynajmniej, żeby nie lecieć na posa bo jest nowe hasło ;p

A teraz coś ładnie pierdyknęło w pr- ;]

A tak uogulniając to gdy beztroskie kerbirzenie nam się nudzi w tym ogarniętym wojną i porzogą delve to wsiadamy w co-tam-kto-ma-na-fleet-opa i strzelamy do oporu (raz człek dotrzyma do 3 raz do 5 nad ranem, różnie), jest naprawde cudowna obsada jeśli chodzi o FC, skautów, ludzi ze skilami i odpowiednimi boostami gangowymi. Baa nawet słychać kobiety na TSie ;]

Brzmi jak sielanka a ja tam między wierszami słysze godziny kampienia we flocie i wyczekiwanie na warp. Widze popielniczkę wypełnioną petami i kilka butelek na stole i godziny słuchania TS w oczekiwaniu na błąd przeciwnika. Czuję adrenalinę zbieraną na tym czasami kilku godzinnym kampieniu po to by ja uwolnić w 30 sec czasem minutę.

I czuję złość na CCP że nie umie zapewnić bezlagowej gry.


Viki podpisz się proszę bo postujesz nizgodnie z regulaminem tego forum.
« Ostatnia zmiana: Luty 04, 2008, 23:32:59 wysłana przez Yogos »

CoeathalVega

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 351
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: coeathal vega
  • Korporacja: Reikoku
  • Sojusz: Pandemic Legion
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #216 dnia: Luty 04, 2008, 23:30:02 »
clakiem mila bitwa w PR- mnostwo capsow straconych po obu stronach lag jak zwykle zwycieza
« Ostatnia zmiana: Luty 04, 2008, 23:33:07 wysłana przez CoeathalVega »

Goomich

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #217 dnia: Luty 04, 2008, 23:39:44 »
I czuję złość na CCP że nie umie zapewnić bezlagowej gry.

To jest niemozliwe. Jakby zrobili, że gra będzie bezlagowa przy 1000 ludzi w gridzie, to goonsi przyprowadzą 2000 fregat i szhuttli.

Vic Brunner

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 436
    • Zobacz profil
  • Korporacja: ???
  • Sojusz: eee? wut alliance?
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #218 dnia: Luty 04, 2008, 23:42:03 »
taaa... BoB zestrzelil wiecej capsów na razie, ale wychodzi na tym chyba troche gorzej. Capsy koaicji rozkladaja sie na kilka alliancow, wiec straty nie sa tak odczuwalne wydaje mi sie, jak te 12 capsow Boba
Moderatorzy na drzewo!! :D

CoeathalVega

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 351
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: coeathal vega
  • Korporacja: Reikoku
  • Sojusz: Pandemic Legion
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #219 dnia: Luty 04, 2008, 23:45:36 »
wazne, ze ten przyglup KIATolon zginal po raz 2 w dreadzie. Nic mnie bardziej nie cieszy.

Nashir

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #220 dnia: Luty 05, 2008, 00:07:09 »
Skoro tak zajebiscie BoBowi idzie to moze napisz, ze wlasnie tracicie qy6 i przejmujemy Wam nie dlugo stacje w tymze systemie.

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #221 dnia: Luty 05, 2008, 00:16:39 »
http://www.killboard.net/fleetbattle/2382/

tracicie? W jaki sposob tracicie? Z tego co wiem, to nadal trwa pos war.

Nie wiem tez, czy zauwazyles, ale bob jakos bardzo usilnie nie stara sie utrzymac tego systemu. Nie wrzucil 30 wiez, chocby mogl. Wrzuca tylko tyle ile trzeba zeby wyrownac ilosc wrogich wiez i nie stracic sova w miedzyczasie zadajac jak najwieksze straty.

Taka jest strategia boba (ups, zdradzilem tajemnice :D )
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

Nashir

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #222 dnia: Luty 05, 2008, 00:23:09 »
Skoro sie nie statal utrzymac tego systemu to czemu postawil nam z piatku na sobote wszystkie wieze w reinforced ? Ba nawet nasza factionowa glowna wieze. Ba czemu utrzymywal cynojammer tam, ktory zostal 3 razy sciagniety. Mial przewage 3:1 w capitalach kiedy Suas wydal rozkaz naszym 15 capitalom sciagniecia tego Cyno... . Kiedy Cyno padlo wystrzelil GoonCannon



I to byl koniec BoBa w QY6. Posy zostaly ocalone, a teraz przejmujemy system. Przeciez Molle powiedzial, ze nasza ofensywa bedzie "out of steam" w ostatni weekend... .

CoeathalVega

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 351
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: coeathal vega
  • Korporacja: Reikoku
  • Sojusz: Pandemic Legion
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #223 dnia: Luty 05, 2008, 00:25:52 »
gooncannon. lal.

czy dzisiaj gooncannon tez wystrzelil w pr- ?


btw, nie mam zamiaru dyskutowac z goonsami, szkoda mojego czasu. Moze bys dolaczyl do swoich kolegow na local w qy6? bo to, co tam sie dzieje, przechodzi wszelkie pojecie. Ale jak to w bio swoim napisales, "Love those faggots". So true.

aaa i btw nr. 2, smiejesz sie z k/d ratio, ale jakos ravena ktorego Ci ustrzelilem solo na kb nie widze.

« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2008, 00:31:49 wysłana przez CoeathalVega »

Goomich

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #224 dnia: Luty 05, 2008, 00:37:41 »
http://www.killboard.net/fleetbattle/2382/

Przekaż kolegom, że to:

http://www.killboard.net/details/231196/
http://www.killboard.net/details/231182/
http://www.killboard.net/details/231197/

To są bardzo dobre uczynki i Pan na pewno odejmie im co najmniej kilkaset lat czyśća za to, ale dlaczego k... tak późno?  :tickedoff:

Nashir

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #225 dnia: Luty 05, 2008, 00:45:05 »
Nie zamiescilem fakt, ale napisalem tu na forum w tym topiku, ze mi go sciagneles. Moze i wystrzeli, moze i nie ale to jest fakt. Walczyles ostro w ostatni weekend, ja rowniez. Nie lubisz goonsow, Twoj problem. Ja sie swietnie bawie w swoich fleetopach.

To co wypisuja na localu jakos mnie srednio interesuje i nie mam zamiaru sie tlumaczyc.


p.s Nie zapomnij skasowac mojego numeru gg jak juz sie na mnie obraziles.
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2008, 00:48:59 wysłana przez Nashir Soulscream »

CoeathalVega

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 351
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: coeathal vega
  • Korporacja: Reikoku
  • Sojusz: Pandemic Legion
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #226 dnia: Luty 05, 2008, 01:01:30 »
fap fap fap.

Jestes ok gosc. Masz racje, to tylko gra. Szkoda, ze utozsamiasz sie z banda przyglupich amerykanskich nastolatkow, ktorzy po paru piwkach siadaja do gry i obrazaja ludzi. To wszystko. :/

see you on the battlefield.

Nashir

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #227 dnia: Luty 05, 2008, 01:24:15 »
Nie utozsamiam sie z idiotam, ktorzy stanowia 10-15 procent goonswarmui, utozsamiam sie z wizja roju, zarazy :). I najwazniejsze utozsamiam sie z zabawa, ktora mi GoonSwarm mi udostepnil.
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2008, 01:26:58 wysłana przez Nashir Soulscream »

LosBekoczoS

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #228 dnia: Luty 05, 2008, 09:16:00 »
http://www.killboard.net/fleetbattle/2382/

tracicie? W jaki sposob tracicie? Z tego co wiem, to nadal trwa pos war.

Nie wiem tez, czy zauwazyles, ale bob jakos bardzo usilnie nie stara sie utrzymac tego systemu. Nie wrzucil 30 wiez, chocby mogl. Wrzuca tylko tyle ile trzeba zeby wyrownac ilosc wrogich wiez i nie stracic sova w miedzyczasie zadajac jak najwieksze straty.

Taka jest strategia boba (ups, zdradzilem tajemnice :D )

@Hast jak mogles zdradzic tak "tajny plan™ "  :D

@Vaga Nash no juz bez klotni love and peace jak tylko moze byc miedzy bobem a goonem :D

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #229 dnia: Luty 05, 2008, 10:07:44 »
Po kilku miesiacach wspolpracy z bobem moge wam cos o tej organizacji opowiedziec.

BOB wygral EVE. Ma wszystko. Najlepsze statki, najlepszy region, efektywna maszynke do robienia pieniedzy (t2). Ma tyle kasy ze nie wie co z nia zrobic (dla przykladu 500b dla MC za udzial w wojnie). Setki capsow i tysiace nie capitalowych statkow. Wiecej juz nie mozna osiagnac.

Bobiki rozbijaly kazdy alliance, ktory im sie napatoczyl, zajeli pol galaktyki i w pewnym momencie sie zatrzymali. Wiecie czemu? Ktos u nich sie zastanowil i stwierdzil: Kurde, przeciez to gra a nie praca. W tym momencie odpuscili. Caly bob wycofal sie do delve i czekal na wojne u nich. W tym momencie koalicja zaczela sie bic w piersi, jacy to oni wielcy i cudowni. Mysleli ze wejda do delve i z marszu zajma wszystkie stacje. Niestety nie jest tak prosto.

Musicie zrozumiec. BOBOWI nie zalezy na utrzymaniu Delve. Nie zalezy im na jakichs wyzszych celach w EVE. Oni to wszystko juz osiagneli, przeszli. Mieli ponad 3 lata na to, zeby zbudowac imperium jakie maja. Skonczyly im sie cele.. Jedyne, na czym im teraz zalezy to destrukcja i zniszczenie. Jak najwieksze zniszczenie. Od co. Przeciez na tym ta gra tak naprawde polega. Na walce, na wojnie.

Spojrzcie teraz na killboardy. Zajecie jednego systemu (ktore jeszcze sie nie skonczylo) kosztowalo koalicje ile? ze 300, 500 bs'ow moze? 40 capsow? wiecej? Jakie byly koszta po stronie BOBa? Wieksze, mniejsze, takie same? A jak myslicie, ile assetsow BOB zebral w Delve przez 2 czy 3 lata siedzenia w tym regionie? Podpowiem tylko, ze od momentu wielkiego ogloszenia odwrotu kazdy member BOBa mial oficjalny rozkaz skonsolidowac wszystkie swoje assetsy w Delve, kupic jak najwiecej statkow, sfitowac je i umiescic w kilku punktach strategicznych delve.

Owszem, zapewne poszczegolne systemy powoli beda padac. Owszem, BOB powoli byc moze bedzie ustepowal miejsca. Byc moze (choc tego nie jestem pewien) koalicja utrzyma nacisk, jaki daje. Ale BOB osiagnie dokladnie to, co chcial. Complete and final destruction.

Jedyne co moge wam teraz zagwarantowac, to fakt, ze przez najblizsze kilka dni/tygodni/miesiecy trwac bedzie gigantyczna, niespotykana dotad w historii eve jatka a polem tej jatki bedzie region Delve. Byc moze po tej wojnie region zmieni nazwe na 'Truskawkowe Pole'. Dlaczego? Od czerwonego koloru krwi, jakim naznaczony bedzie ten region.

A BUFU jest w samym srodku tego piekla w kosmosie. I co? I podobie nam sie to bardzo! :) Mimo lagow, mimo irytacji czasem wielkiej, zabawa jest przednia, ludzie swietni, organizacja, wyszkolenie, jakosc walk po prostu super ;)

Win or Loose. Zabawa bedzie przednia.
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2008, 10:11:02 wysłana przez Hastrabull »
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

LordJohny

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #230 dnia: Luty 05, 2008, 10:25:31 »
na razie to w podpisie masz 32 killmaile;p

Ellaine

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #231 dnia: Luty 05, 2008, 10:34:33 »
Pieprzenie w bambus. Od 2 lat co najmniej Molle opowiadał że chce zająć całe 0.0. Zajęcie całego byłoby ostatecznym przypieczętowaniem wygrania Eve, niepodważalnym dowodem przewagi absolutnej. I moim zdaniem było możliwe (gdyby nie było możliwe, nie miałoby miejsca na chińskim serwerze). Mieli wystarczająco dużo petów żeby zajmować się wyłącznie ofensywą, wyłącznie w krytycznych punktach, a kolejne zajmowane regiony zalepiać pomocnikami, co zresztą robili.

Od 3 lat również BoB rozdyma każde swoje zwycięstwo a każdą klęskę bagatelizuje. Jak tylko czegoś nie udało się podbić wystarczająco szybko i efektownie i była groźba spadku morale przy ciężkiej kampanii, BoB mówił "I tak nie chcieliśmy nic podbijać, chcieliśmy sobie 3 miesiące popykać wesoło.", deklaracja dokładnie na poziomie Twojej powyższej.

I co? Nagle się odechciało podboju i włączyło myślenie typowe dla pvp sojuszów które dopiero chcą się wzbić? "Nabijmy sobie KB, miejmy fajne K/D ratio, och jakie to podniecające!"? :D

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #232 dnia: Luty 05, 2008, 10:37:16 »
na razie to w podpisie masz 32 killmaile;p

Albi, z toba nie dyskutuje, bo ty jestes kompletnym fanatykiem goonsow i stworzyles sobie jakas niezla wizje wielkiego zlego potwora, ktory chce zjesc ci cala gre :)

Johny, RL nie daje zyc, wiec jestem praktycznie nieaktywny w grze od poczatku grudnia. Jednak nadal mam msn'a i irca :)
Poza tym mimo tej nieaktywnosci i tak udalo mi sie te 32 kille nabic
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2008, 10:39:19 wysłana przez Hastrabull »
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

cthsqd

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #233 dnia: Luty 05, 2008, 10:41:49 »
Po kilku miesiacach wspolpracy z bobem moge wam cos o tej organizacji opowiedziec.

BOB wygral EVE. Ma wszystko. Najlepsze statki, najlepszy region, efektywna maszynke do robienia pieniedzy (t2). Ma tyle kasy ze nie wie co z nia zrobic (dla przykladu 500b dla MC za udzial w wojnie). Setki capsow i tysiace nie capitalowych statkow. Wiecej juz nie mozna osiagnac.

Bobiki rozbijaly kazdy alliance, ktory im sie napatoczyl, zajeli pol galaktyki i w pewnym momencie sie zatrzymali. Wiecie czemu? Ktos u nich sie zastanowil i stwierdzil: Kurde, przeciez to gra a nie praca. [.........]

Co do tego to mylisz sie. Zgadzam sie ze BOB osiagnal najwyzszy stopien organizacji i mozna by powiedziec ze osiagnal najwiecej w evce, ale nie wygral, wlasnie przegrywa, bo jesli koalicja nie zmieknie to bob zdegeneruje sie, byc moze zostanie grupa wiernych graczy i w dalszym ciagu bedzie znaczaca sila, ale juz daleko mniej niz byla.

Stwierdzenie ze "to zabawa a nie praca" wlasnie lezy u podstaw porazki kazdego sojuszu, BOB osiagnal duzo wlasnie dlatego ze rdzenni gracze wkladali duzo wysilku w to co robili, ale gnani swoimi osiagnieciami chcieli wiecej, az natkneli sie na mur nie do przejscia. Z chwila kiedy zaczynacie sie odlewac i grac 4 fun przegrywacie, bo byc moze sa w kazdym sojuszu masochisci ktorzy z usmiechem na ustach przyjmuja baty na klate, ale jednak wiekszosc ucieka z tonacego statku bo nie znosi porazki.

Rispekt dla boba za jego osiagniecia ale bez przesady...  8) Moze i bob jest mistrzem propagandy, ale czasem trzeba spojzec prawdzie w oczy.

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #234 dnia: Luty 05, 2008, 10:54:22 »
moge tylko zaproponowac, abys przeczytal calego posta ze zrozumieniem, a potem pisal. dziekuje :)
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

Ellaine

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #235 dnia: Luty 05, 2008, 10:56:22 »
Albi, z toba nie dyskutuje, bo ty jestes kompletnym fanatykiem goonsow i stworzyles sobie jakas niezla wizje wielkiego zlego potwora, ktory chce zjesc ci cala gre :)
W sumie nie jestem fanatykiem Goonsow, znam goonsow z dawnych czasow i na podstawie wlasnych starych doswiadczen postrzegam ich jako niezbyt groznego ale zabawnego peta RA. Bawi mnie konfrontacja tej wizji z dzisiejsza rzeczywistoscia. Kiedys zawalcze z Goonami znowu to odświeżę sobie spojrzenie na nich :)

edit

Nie mam nic do BoBa jako BoBa. Robi to co powinien. Po prostu mam swoją teorię na możliwe ścieżki historii w strategicznych grach MMO i nie zgadzam się z twierdzeniem że "Nie da się zawojować wszystkiego". Ani z "Gdyby BoB zawojował całe 0.0 to w sumie przecież nic by się nie zmieniło i dalej Eve byłaby spoko". Nie uważam też żeby zawojowanie wszystkiego było przejawem jakiejś złośliwości czy złych intencji i wrogości wobec CCP i Eve community. Zakończenie gry jako zwycięzca jest naturalnym ostatecznym celem każdego, choć dla większości zupełnie niemożliwym do realizacji. Gdybym mógł podbić galaktykę za pomocą grupy afkujących noobków zebranych w CBC, to bym to zrobił. Pykamy sobie, bawimy się i realizujemy mniejsze cele tylko dlatego, że w tej chwili nie jesteśmy jeszcze gotowi kontrolować nawet paru regionów.
Jednocześnie, takie zakończenie (czyjeś zwycięstwo) jest naturalnie zupełnie nieporządane dla wszystkich oprócz zwycięzcy.
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2008, 11:07:29 wysłana przez Albi »

Ajrunia

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #236 dnia: Luty 05, 2008, 11:07:53 »
I znowu fanatycy z obu stron.

Kurde, co jest?

Koalicja (czy kolacja??!!) nie moze zrozumiec, ze aby odtrabic zwycieztwo to trzeba troszeczke wiecej niz kilku bitew i straconych posow? Pszczolki, wezcie cos na uspokojenie i bierzcie sie do roboty, a nei tylko bzykacie.
Naprawde myslicie, ze juz jest po sprawie i ze BOB traci sily? Jak slusznie ktos zauwazyl w BOB sa gracze, ktorych wallety niejednokrotnie przekraczaja wartosc walletow calkiem sporych aliancow, a ISK = shipy.
Jak utrzymacie tempo to moze za pare tygodni/miesiecy bedzie efekt w postaci zdewaluowania wartosci BOBa do malego i wrednego corpa PvP. Ale poki co to zycze wytwalosci w claimowaniu domu wroga, bo dom nie tak latwo claimowac (co Mass boys? :-) ). Tak wogole to trzymam kciuki za was bo milo jest jak cos wielkiego w grze sie dzieje.
Drugim powodem trzymania za was kciukow jest to, ze jestescie kolegami RA, ktorzy sa kolegami MASS, a z tymi z kolei ja jak i cale c0ven mam porachunki osobiste (trzeba umiec trzymac jezyk za zebami jak jedynym co sie potrafi powiedziec sa kretynizmy, za ktore w RL dostalo by sie w ryj). Tak wiec jesli by wam sie nie udalo to oznaczalo by, ze nie dostane satysfakcji z pierwszej reki :-)

No i BOB. Widze, ze tu tez neizla dawka endorfiny codziennie podawana calemu sojuszowi. Teraz wiem na co ida te wszystkie ISKi, na czekolade pewnie (ta pobudza wydzielanie sie endorfiny)!!! Kurde ja wiem ze BOB to wielka maszyna, zgrana, i bogata jak cholera (no chyba ze isk za $ sprzedaja :-] ). Duzo BOB osiagnal. Pewnie jeszce osiagnie. Ale kuzwa, czy naprawde odpowiedzia na kazda wtope musi byc "MY TAKL CHCIALISMY!!"
Tak trudno jest powiedziec, ze w pewnym momencie dostalo sie zadyszki i trzeba bylo na moment sie zatrzymac, ze co prawda dajemy poki co rade, ale trzeba przyznac ze przeciwnik cisnie jak cholera?
Nie! Zamiast tego: "My to zaplanowalismy mniej wiecej prezed wejsciem Revelations..."
A prawda poki co wyglada tak, ze ktos sie mocno zdziwil, ze bitwy zaczynaja przybierac wyrownane wyniki (przynajmniej w capsach) co oznacza, ze ktos odrobil lekcje...

Mam wrazenie, ze obie strony staraja sie tu ( i na innych forach) przedstawic sytuacje z gry tak, jakby opowiadali ja ludziom, ktorzy nigdy w EvE nei grali i ktorym mozna wcisnac kazdy kit...

Dla jasnosci, ja nie jestem zwolennikiem zadnej ze stron, mimo, ze po ostatnim weekendzie nieco dalej mi do RA :-)

No to dawac mi tu teraz karme, bo mi e-peen urosl za bardzo :-)

Ajrunia

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #237 dnia: Luty 05, 2008, 11:09:48 »
P.S.

To g***o prawda, ze BOB juz wygral w EvE. Ja gram w EvE nadal, a zasada jest taka, ze w gre ktora ktos juz wygral sie nie gra tylko zaczyna sie nowa gre. Gra wygrana = gra skonczona. A my chyba wszyscy nadal gramy, nie?!

cthsqd

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #238 dnia: Luty 05, 2008, 11:12:30 »
moge tylko zaproponowac, abys przeczytal calego posta ze zrozumieniem, a potem pisal. dziekuje :)

przeczytalem i widze ze starasz sie przeforsowac pozytywny obraz zlej sytuacji :) dobrze ze sie bawicie, wygrywacie bitwy przy przewadze liczebnej koalicji, ale nie zmieni to faktu ze bob chcial wiecej, wcale nie skonczyly mu sie cele, tylko w koncu dostal po nosie bo sie ludzie ockneli i zebrali w kupe.

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #239 dnia: Luty 05, 2008, 11:18:00 »
przeczytalem i widze ze starasz sie przeforsowac pozytywny obraz zlej sytuacji :) dobrze ze sie bawicie, wygrywacie bitwy przy przewadze liczebnej koalicji, ale nie zmieni to faktu ze bob chcial wiecej, wcale nie skonczyly mu sie cele, tylko w koncu dostal po nosie bo sie ludzie ockneli i zebrali w kupe.

Czy rozmawiales z kims z Boba, ze tak twierdzisz, czy to tylko twoje osobiste przemyslenia?
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

Vic Brunner

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 436
    • Zobacz profil
  • Korporacja: ???
  • Sojusz: eee? wut alliance?
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #240 dnia: Luty 05, 2008, 11:31:18 »
Hastra.. takie słodkości, że nawet mnie się mdło zrobiło...  ;D :knuppel2:
powinieneś użyć gęściejszego filtru na to co piszą chłopaki z BoBa na ircu :]
nikt się nie przyzna, że przegrywa.. a na pewno nie dumne BoBowe chłopaki..
wytłumaczenie zawsze dobre się znajdzie :]
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2008, 11:33:42 wysłana przez Vic Brunner »
Moderatorzy na drzewo!! :D

Zolthar

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #241 dnia: Luty 05, 2008, 11:39:59 »
Hastrabull ma dużo racji BoB wygrał w pewnym sensie eve chociaż nie jest to zwycięstwo takie jakie jest możliwe w innych grach single player, tylko to jest tak jak z bokserami, jedni odchodzą na emeryturę w chwale oddając pas a inni przegrywają ostatnią walkę jak Michalczewski :)

Ja zaś z innej strony bo tak Hastra sie sytrasznie spiął ale chciałbym usłyszeć co mówię koledzy co są w BoB troche dłużej i wewnątrz nie przy boku, ciekawi mnie opinia jak to wewnątrz wygląda. Nie pije do ciebie i no offence Hastra ale troche komicznie ten twój post wygląda :) Jeszcze niedawno byłeś po drugiej stronie barykady z hasłem "jebać boba" a teraz piszesz "BoB jest cudny" :p ale jak mówie chodzi mi o opinie ludzi z BoB a nie przy BoB.

cthsqd

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #242 dnia: Luty 05, 2008, 11:53:16 »
Czy rozmawiales z kims z Boba, ze tak twierdzisz, czy to tylko twoje osobiste przemyslenia?
Czy rozmawialem? Po co, dziesiatki jesli nie setki razy czytalem na forach czy localu teksty typu "bob goes where bob wants", "nice region, we'll take it" czy o rzadzeniu w calym 0.0. To, ze nagle sie wszystkim odmienilo i chca juz tylko dobego rozpizdu moze co najwyzej spowodowac usmiech politowania na mojej twarzy  ::)

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #243 dnia: Luty 05, 2008, 12:13:48 »
Czy rozmawialem? Po co, dziesiatki jesli nie setki razy czytalem na forach czy localu teksty typu "bob goes where bob wants", "nice region, we'll take it" czy o rzadzeniu w calym 0.0. To, ze nagle sie wszystkim odmienilo i chca juz tylko dobego rozpizdu moze co najwyzej spowodowac usmiech politowania na mojej twarzy  ::)

ano wlasnie :) a jak Kaczynski powiedzial, ze nikt mu nie powie ze czarne jest czarne, to uwierzysz? A jak lepper powie, ze nie odbywal stosunkow z pania K. to tez uwierzysz? A jak minister obrony iraku powie ci ze wygrywaja z wojskami amerykanskimi w momencie, gdy te sa pol kilometra od niego, to tez uwierzysz? :))


Vic, zol, bo to mialo byc takie slodziutkie :) I komiczne :) I przeslodzone :) I przerysowane :) Ale mialo tez pokazac, w jakim stadium aktualnie jest bobik. (no co, musze sie cwiczyc w trudnej sztuce propagandy :D wczuwam sie w role normalnie :D)

Moje osobiste zdanie na temat boba jest takie:
- maja mnostwo dobrych ludzi (po rozpadzie LV duzo blizej mi do boba. przedtem nikogo znajomego tam nie mialem)
- potrafia walczyc, wiec mam sie od kogo uczyc
- podoba mi sie fakt, ze jestem w srodku najwazniejszych wydarzen w grze. Zreszta mam ten talent, ze od prawie poczatku gry bylem w srodku takowych wydarzen. Rozpad CA, utworzenie FIVE, wojny w syndicate (rozjechanie NORADu, JQA), rozjechanie polnocy przez FIVE, rozpad LV (tak bylem w jv1v kiedy rozwalili baby tytana), kolejne rozjechanie polnocy przez MC i przyjaciol, upadek polnocy i BKG, rozpad YouWhat no i teraz BOB.
- nie obchodzi mnie na dluzsza mete, czy padna czy nie. to tylko gra. jak padna, znajda sie inni, z ktorymi bedzie mozna sie postrzelac. Wtedy tez bede sie wczuwac w role :D jedyny wyjatek to goonsi. Tych to nie lubie za mentalnosc skrzywionego emocjonalnie nastolatka.
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

Nashir

  • Gość
Odp: DELVE Megathread
« Odpowiedź #244 dnia: Luty 05, 2008, 12:20:36 »
A moze nie lubisz goonsow, ze maja inna wizje gry i po prostu zajebiscie sie tym bawia :). Ja jestem noobem w eve, w przeciwienstwie do osob wypowiadajacych sie tu na forum. Siedzac z nimi na forach i TS powiem krotko. To normalni ludzie, bawia sie zajebiscie dobrze, a Wasze narzekanie rozbawia ich coraz bardziej :). W kazdej grupie znajda sie czarne owce (vide tekts o localu w qy6) tylko... , a zreszta po co dolewac oliwy do ognia. To co sie dzieje w Delve to Wojna Totalna i mam nadzieje, ze kazda ze stron ma multum zabawy.

See you on battlefield