RA lamers

[MightyBaz]

lecielismy malym gangiem 20 ppl dokopac RA, ich gang ok 30 ppl wiekszosc bsy...uciekali przed nami przez 4 systemy, i...malo nie padlem ze smiechu kiedy wpadl ich erebus i zmiotl czesc naszego gangu....ostal sie tylko jeden nasz abadon i ceptor bo byl daleko  :2funny: :2funny: :2funny:

ponizej killmail

2007.11.21 19:32

Victim: Mighty Baz
Alliance: Curatores Veritatis Alliance
Corp: HUSARIA
Destroyed: Eos
System: UL-7I8
Security: 0.0

Involved parties:

Name: Jabin (laid the final blow)
Security: 2.6
Alliance: Red Alliance
Corp: UA Industry
Ship: Erebus
Weapon: Aurora Ominae


Destroyed items:

Energized Adaptive Nano Membrane II
Medium Armor Repairer II
Warp Disruptor II
Void M, Qty: 1199 (Cargo)
Hammerhead II, Qty: 2 (Drone Bay)
Valkyrie II (Drone Bay)
Valkyrie II (Drone Bay)
Heavy Ion Blaster II
Heavy Ion Blaster II
Heavy Ion Blaster II
Heavy Ion Blaster II
Medium Electrochemical Capacitor Booster I
Void M, Qty: 120
Cap Booster 800
Void M, Qty: 120
Void M, Qty: 120

[vulor]

LOL, ale sie lamy z HUSARII dały podpuścić

Zabiliście przynajmniej tego erebusa?

[Venec]

Cóż, to nie oni dostali z DD 

[Xarthias]

Ale co w tym lamerskiego ze strony RA? To, że wykorzystali dostępne środki, żeby bez strat własnych zniszczyć kilku przeciwników? Hmm...
 

[Tau]

Tzn. lamy bo was zrównali z ziemią? No faktycznie, a wy jesteście zajebiści.  :angel:

"Nasi żołnierze dumnie wycofują się z frontu, wróg w popłochu biegnie za nimi."

[MightyBaz]

no jasne pewnie bylbym zajebiscie dumny ze uzylem erebusa zeby rozwalic maly 20-osobowy gang, szczegolnie ze za gejtem bylo ponad 30osobowa ekipa...po prostu smieszne ...ja osobiscie ubaw mialem po pachy

btw troche sie dziwie niektorym waszym wypowiedziom...

[MightyBaz]

chyba se jaja robisz, co to za fun z gry, zeby potem ludzie ze mnie sie smiali na eve forum - szczegolnie ze nie prowadzimy wojny ze soba, a czasem nawet latamy razem zeby lac BOBow

[vulor]

Racja, lepiej jak się śmieją tylko na centrali.

[MightyBaz]

...no sie smiejcie... :2funny:
idac za waszym mysleniem...to nie mieli wyjscia i musieli uzyc titana, bo inaczej dostali by lomot

[Tau]

Zapewne uznali, że odganianie się od stadka upierdliwych muszek nie jest optymalnym wyjściem, lepiej je rozdepnąć w całości i mieć święty spokój.  :smitten:

chyba se jaja robisz, co to za fun z gry, zeby potem ludzie ze mnie sie smiali na eve forum

No sam powiedz, Baz, masz jakiś fun z tego? 

[MightyBaz]

przyznaje ze nie mialem takiego kila jeszcze, jeden fun....drugi ze musieli uzyc titana zeby nas powstrzymac, szczegolnie ze malutkim gangiem lecielismy

[Vermian]

Na CAOD byla mowa kilka dni temu, jak w podobny sposob RA skasowalo gang Triumvirate gankujacy freightera. Freighter coprawda nie przezyl, niemniej calkiem sporo HAC-ow i CS-ow poszlo do piachu :buck2:. RA ma swoja droga zabawke i jak widac nie waha sie jej uzywac przy kazdej okazji . Ciekawe czy kiedys ktos bedzie chcial wykozystac ten fakt i zrobic pulapke na tytana.

[Michieru]

Nie płacz, Baziu. Eosika kupisz sobie nowego.

Spójrz na to z innej strony - RA są jednymi z tych, którzy nie robią w portki za każdym razem, kiedy tytan ma opuścić force field posa. A zarobienie kilkunastu killmaili jednym pierdnięciem = priceless.

[Yogos]

Im nie  chodzi o fun tylko o skuteczność.
Lecieliście a oni chcieli was zabić jak najmniejszym kosztem.

Po drugie ataki DD też trzeba potrenować żeby sie potem na większej flocie nie pomylić.

[dragonhunter]

No dokładnie... wpuścili Was w kanał i po sprawie... nie wiem co w tym smiesznego i dziwnego i dlaczego lamy? 
To raczej z Was bym polewał jakbym to widział jak z dumą i okrzykiem na twarzach lecicie za tym BSowym gangiem ... a tu "Suprise!!!" 

IMO doskonale taktycznie przeprowadzona akcja  :coolsmiley:

[Nerxes]

Baziu... powiem Ci ze latalem z ruskimi i przeciw ruskim, a slowo "lamy" do nich nijak nie pasuje

Chciales walki i liczyles sie ze strata shipa a tymczasem straciles shipa bez walki.. i rozumiem twoje rozczarowanie ale zastanow sie co piszesz czasami.. bedzie nam wszystkim latwiej

[Ellaine]

Nie ma lamerskich taktyk. Sa taktyki prowadzace do zwyciestwa i pozostałe.
Sa tez taktyki opierajace sie na metagamingu, jak tankowanie ctrl-Q czy walka lagiem. Jesli juz cos, to mozna sie burzyc o uzycie takich wlasnie. A i tak walka z nimi to zadanie projektantow gry a nie moralizotorow.

Natomiast sciagniecie gangu pod DD jest perfekcyjnie prawidlowa taktyka.

I co to za "zginac bez walki"? Zostanie zabitym przez DD to jest taka sama walka jak kazda inna, tylko dluzej trwa troche niz przecietna

[MightyBaz]

jak sobie chcecie...wcale nie ganie nikogo ze uzywa wszyskich dostepnych zasobow zeby zniszczyc przeciwnika, nie jestem ani wkurzony, ani sfrustrowany tym ze stracilem shipa, nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni...
Nie wchodzilbym w jakos demagogie o mechanice czy taktyce w eve...
po prostu nadal uwazam ze uzywanie titana w takiej potyczce jest po prostu zabawne...gdzies nawet czytalem na eve forum, ze sa nawet tacy ktorzy lataja w mothershipach w low secu i gankuja indyki...

[Ellaine]

Nie zabija sie wrogow tak zeby bylo zabawnie tylko tak zeby nie zyli
Jesli ktos akurat zabija wrogow tak zeby bylo smiesznie, zabawnie albo honorowo, to znaczy ze sie nudzi i brakuje mu powaznych przeciwnikow. Z reguly problem ludzi mowiacych "nudzi nam sie" i "polecmy rozwalic ich flote dwoma dictorami" polega na tym, że silniejszym/równym przeciwnikom pokazali kiedyś tyły, wybrali sobie słabsze, niedoświadczone/careberzaste cele i teraz kompensują to sobie wciskając wszystkim że jak walczą np z podobną liczebnością, to jest wyrównana, ciekawa i zabawna wojna.

[LosBekoczoS]

Oj tam czy slyszeliscie zeby ktokolwiek inny uzywal tak radosnie tytana ?? Jakos o DD efektach cisza sie na forum zrobila od kiedy shrike stracil swojego "grzybka". Jak dlamnie ra poprostu nie boji sie uzywac sprzetu i tyle. Co do "smiesznosci" kila to mi sie bardziej podobal jak erebus 2 nyxy i aeon zabily stabera na gate do lowsec ( caly czas sie zastanawiam czy pilot stabera robil screeny i dlatego nie odlecial ?? czy co ? )

[MightyBaz]

faktem ze po tym incydencie RA bedzie juz balo, bo bedziemy przygotowani ...zeby im sklepac taka zabawke...btw RA ma ograniczona przestrzen gdzie moga poruszac sie capsami, bo wlaczone sa cynojamery w Provi...a jak przyleca klepac nasze POSy, to bedzie jak MC/UK/Evoke...polataja sobie troche, po-flejmuja na localu, dostana po dupie i sobie poleca

[Hastrabull]

o ile nie zacznie sie prawdziwy assault i oblezenie.

choc z drugiej strony taki region jak providence nikomu do niczego nie jest potrzebny wiec raczej nikt wam tych cynojammerow nie ruszy.

[Zsur1aM]

Potencjalne zyski z przejęcia provi zapewne byłyby dużo mniejsze niż straty poniesione w walce o nasze terytorium, wiec raczej nic nam narazie nie grozi.

[MightyBaz]

niezly text  napisany przez naszego etatowego PR- rpgowca Hardina
"Location: Deliverance Reclaimed, 9UY

"Well that was an experience to remember", thought Siobhan as her escape pod slowly came to rest in its docking bay...

As the pod stabilised and clamps engaged Siobhan cracked her 'egg' and slowly clambered out of the gooey mess that had been her home for the past few hours.

"Dammit, I got good service out of that ship!" she exclaimed to no one in particular.

"Amarr Victor eh Siobhan?"

Siobhan turned to see the grinning face of Garreck, one of the CVA's ace combat pilots.

"Don't push your luck Gallente," Siobhan growled, before returning the Gallente's smile.

"So what brings you down here anyway?"

"Well I was just browsing the combat statistics and noticed that we have somehow managed to lose a carrier and nineteen ships within the last hour and I wanted to get the story direct from the horses mouth"

Siobhan grimaced, "You have such a charming directness Garreck and for future reference I would rather not be compared to a mythical creature."

Garreck grinned again, "Stop whinging and get on with the story!"

"Well I had just got back to Karishal's Folly after a short planetary visit when I got word that one of our carriers was being attacked in 9UY by around 30 ships of the Red Alliance."

"Those bastards are a real pain the arse" interjected Garreck.

"Yeah, well we normally give them a bit of a kicking when they show up in Providence and they provide good target practice for our newer pilots - but not this time unfortunately!."

"One of our chaps had been shielding boosting a POS in his Thanatos and it seems the boredom of the job caused him to fall asleep." Siobhan continued.

"Aye its a pretty mind numbing task"

"Anyway this Red Alliance gang seems to have noticed the unwary Thanatos and proceeded to destroy it. The first we heard about it was when another pilot in 9UY noticed the attack was underway."

"Damn, I guess it was too late to save the Thanatos then."

"Yep, we had a lightish gang in the R3 vicinity which had been hunting some Burn Eden pilots who were causing a nuisance in that system. They had just caught one of their interdictors when word came through about the attack in 9UY and they were redirected to Karishal's Folly and reinforcements were called up."

"So what kind of fleet did the Reds have?"

"It was pretty heavy duty really, thirteen battleships supported by a command ship, five Drake battlecruisers and some interdictors and tacklers. Our own forces were scattered so we spent a little time in Karishal's Folly forming up. When we had collected eight battleships and 12 support of our own we decided to persue and seek revenge."

"We set course for 9UY and received reports that the Red Alliance forces were pulling out. Our fleet commander ordered a chase but the Reds bubbled several gates on their retreat slowing our forces down. Nevertheless we continued to persue as we had reports that the enemy were holding in UL or ERVK gate."

"We had by now passed several cloaked Red Alliance spies and guessed that they had reported our fleet composition. We assumed, incorrectly in hindsight, that the Red Alliance commander had decided to make a fight of it particularly as they had a five battleship advantage."

"Ok so what happened next?"

"Well we jumped into UL and our scouts reported that the Red fleet was still sitting on the ERVK gate in a dictor bubble. Our commander smelling blood order an align and warp on the gate and we prepared to engage."

"As we warped to the gate I turned on all my active modules and got ready to unleash hell on these enemies of Amarr. We dropped out of warp 10 kilometres from the gate and primaries started to be called. We then noticed that the gate had started to activate. It seemed that the Reds were jumping out. In frustration our fleet commander ordered everyone to close on the gate and ordered a CVA dictor to bubble the enemy on the far side."

"So far so good it seems," mused Garreck.

"Yes but that is when it all started to go wrong. An enemy dictor jumped back trough the gate and dropped another interdiction bubble on us and then generated a cyno field? I was expecting a fleet of enemy carriers or motherships to drop on our heads but what came through was much much worse - a Titan class Erebus."

"Damn those sneaky Red Alliance bastards!"

"Yes. Immediately the sky began to darken as the Titan sucked up all the energy in the vicinity for its Doomsday weapon. Within 15 seconds half of the CVA fleet had been destroyed in the horrific blast. My own plated Abaddon still had 50% of its armour intact and and a handful of other CVA battleships had survived the calamity - however we were now without support and 20 enemy ships awaited on the other side of the gate."

"The order was given to warp out but many were still stuck in the bubble and too far from escape. In total we lost 15 ships including four of our eight battleships and my own Abaddon. I am organising a prayer service later for all the valiant crews that fell in battle against our enemies."

Garreck, groaned, "Sounds like a nice trap they laid."

"It was an expensive lesson but one we have learnt now. Those Red Alliance bastards will not catch us with that one again and we will continue to slaughter their regular fleets when they visit Providence in their efforts to undermine the Amarrian paradise we are building here."

Garreck nodded, "Aye, the struggle for the Empire is unending but all our enemies will eventually burn - because we fight for what is right, we fight for a cause and they merely fight to fight. The unbelievers and the heretics will all eventually learn or persish."

"By the grace of Amarr they will Garreck"

"Now where did I leave my spare Abaddon? I have some revenge to seek!"

"Amarr Victor eh Siobhan?"

Siobhan smiled...

"Always Amarr Victor Garreck!""

[vulor]

Z opisu wynika że RA całkiem ładnie tą akcje zaplanowało i przeprowadziło.

Jak na lamerów, to świetnie sobie poradzili.

[Zsur1aM]

Nie pierwszy raz chcieli nas na to nabrać i wygląda na to że tym razem się im udało. Wydaje mi się że FC naszego gangu był pewien iż RA tym razem coś powalczy, mając przewagę liczebną 30 do 20 : ), no i tu nas zaskoczyli : )

[Hastrabull]

dobra.
teraz bardziej powaznie. w jaki sposob ten erebus was trzepnal?

Przeciez to naprawde sztuka dac sie nadziac na tytana.
nie mieliscie scouta z przodu? A moze cyno was wstawili? Ale jesli tak, to bedac w 20 osobowym gangu czekaliscie co przez to cyno przeskoczy?

Jak to bylo?

[Goomich]

W tym żółtym na górze jest napisane: RA stali na gejcie, CVA skoczyli, zaczęli ich namierzać (chyba na longa byli), RA wyskoczyli, CVA zaczęło lecieć do gejta, ppojawił sie dictor, postawił bańkę, cyno, wskoczył Erebus, no i reszta to była chwila moment.

[Maver]

Zabawne to jest tylko to ze nie zorientowaliscie sie ze robia was w konia, a teraz piszesz posty jakie to z nich lamy bo was zalatwili.

Nastepnym razem mysl gdzie lecisz jak kogos gonisz.

[rafaello]

baz..
bez urazy
niewazne jest jak i co
wazne jest kto przezyl a kto nie
ja wychodze z zalozenia ze ten kto daje sie poniesc ideologii "wcs = lame" i traci shipa bo ich nie zalozyl bedac w indyku czy bs-em na przelocie... sam jest lama - ideologia wcs=lame jest lamerstwem i tylko lamerzy daja sie jej poniesc

tak samo w tym wypadku
kolesie nie uciekali - stwierdzili ze mniejsze straty poniosa jak zapozoruja ucieczke - mogli przeciez stracic jednego bs-a albo dwa czy polowe

popatrz na to ze jest 20:0

i to czy zrobil to pojedynczy bohater we fregacie czy 100 odwaznych w sniper bs-ach  czy 1000 goonsow w blackbirdach czy jeden erberus.. nie ma znaczenia

znaczenie ma wynik

punkt dla RA
 
TERAZ IM NASTUKAJCIE ZA TO !

ja kibicuje wam  - tak wogole to moglo by sie rozbić kilka aliansow takich jak bob, ra, goons, tri
za bardzo kurka wodna urosli i to przestaje byc zabawne

SMIERC RA
SMIERC BOB
SMIERC 
SMIERC 
 
Proszę mniej emocjonalnie — Soth