Autor Wątek: Nevercalled  (Przeczytany 2598 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nienazwany

  • Gość
Nevercalled
« dnia: Listopad 12, 2007, 00:47:02 »
# nickname: Niezachwiany
# nacja: Only  One True Human - Achura
# korporacja: Caldari Electronics inc.
# data "urodzenia": xx.02.2007
# biografia:
narodziny dzien blizej nieokreslony wszelki zapis utracony w wyniku awari systemu spowodowanej robakiem "thanatos"-....um......ja to......ja?

48 dzien w galaktyce:
Przelecielismy M-OBE .....niezle oberwalismy......co prawda on odrobine marudzil ze to wszystko przez moj slaby refleks ale....Ale w koncu sie udalo bylismy w naszej drodze do nikad w poszukiwaniu szczescia, lecac hen hen na kraniec galaktyki uciekajac od zgielku cywilizacji pograzanej w wiecznym dazeniu do zdobywania coraz wiecej i coraz szybciej, lecielismy w podrozy na koncu ktorej czekala na nas spokojna polana na zapomnianej planecie pelna upojncyh zapachow tajemniczych roslin odleglych odlosow upiorow nocy - ptakow i delikatnej pieszczoty otulajacej stopy.....Nie wiedzielismy dokad sie udamy wiedzielismy tylko ze nie tutaj , przelatywalismy kolejne systemy i ciagle widzielismy pozostalosci krwiozerczej zachlannosci ludzi- porzucone statki , wraki, kontenery unoszace sie bezwladnie w przestrzeni ,majace pozostac tam az do konca swiata -niedostatecznie martwe pominiki ludzkosci.Lecielismy....tak ...my.....poznalem go kiedy pilotowalem cos naprawde duzego , swiezo wypuszczonego ze stoczni charona, zadal mi wowczas glupie pytanie: " czy wiesz co mowia o tych ktorzy lataja  duzymi statkami?".No coz....nie wiedzialem...Jednakze byla to dluga podroz a on nie mial najwidoczniej nic lepszego do roboty .Rozmawialismy, wiedzal o mnie zadziwiajaco duzo, ale ciagle zdawalo mi sie ze ta wiedza przychodzila na chwile przed tym zanim otworzyl usta, to bylo...dziwne....zupelnie jakby kazde pytanie wyrzucalo go na malenka wyspe wiedzy ....jednkaze teraz lecielismy dalej, wabieni odwiecznym wolaniem nienazwanego , zaglebiajac sie w coraz bardziej opuszczone tereny , tak iz nawet przestalismy spotykac te podejrzane statki chowajace sie w zapomnianych systemach przed Concord`em .Czas plynal tak monotonnie , oczy wpatrzone w pustke , rece spiace na oparciach miekkiego wygodnego fotela, bicie serca kolyszace nas do snu,umysl powracajacy do tych dawnych dni kiedy to czlowiek mogl oprzec sie wygodnie przed goracym blaskiem niemym  krzykiem umierajacego drzewa i snuc ukrywajace sie w marzeniach opowiesci.....wszystkie piekne i jakze nieprawdziwe......a mimo wszystko cudownei bylo wracac do nich niczym do starych przyjaciol i.......Cos....To bylo cos , niczym lekki oddech na twej szyi , delikatny szmer wiatru a potem......otaczaly mnie dziwne gwiazdy , wszystko mialo odcien ciemnej zieleni a planety krazyly zdecydowanie zbyt szybko na swych upartych orbitach .Ujrzalem jak on kierowal nas gdzies dalej , wydawalo sie ze zupelnei chaotycznie , przestrzen rozmywala sie przede mna i wowczas poczulem, ze cos jest nie w porzadku -musialem odzyskac wladze  w lewej rece, tej ktora wlasnie tanczyla wsrod malenkich planet blyszczacych na tle odleglego tla wskaznikow.To miala byc nierowna walka,lecz gdy wydawalo sie ze juz juz zginam palce , moja swiadomosc wycofywala sie i uciekala do swych obronnych grodow, jak on mogl? czyz nie traktowalem go dobrze? mielismy plan ...a teraz co? teraz okazal sie zdradzieckim draniem! modliszka! robakiem zzerajacym cialo....po cichu .....zdradzieckim jak kokiety i bezlitosnym jak ...jak...jak cos bardoz bezlitosnego .szarpnac! wycofac! sie...jeszcze raz! jeszcze! nie dam!!! Nic nie widze, wszystko biale ,jasnosc, to ja !JA! bol w ramionach , sluczone palce, dlon opiero sie , czuje cos , to tylko na chwile zanim nie przejdzie .....

Dziwne, kiedy sie obudzilem odebralem dziwna wiadomość,zaczynajaca sie od slow :
"Welcome in your afterlife..."
Odszedl....A przeciez nie wiem nawet kim byl.....chyba...moglo nam sie udac.....kochalem go......prawda?

----------------------------------------------
korporacja szuka korporacji




dynamika

  • Gość
Odp: Nevercalled
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 13, 2008, 00:03:03 »
wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin!

pozdrawiam

Kalressin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 453
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: j/w
  • Korporacja: Pewnie nadal Vide :p
  • Sojusz: A gdzie vide jest tak w zasadzie?
Odp: Nevercalled
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 13, 2008, 00:13:27 »
rotfl
Ten post na jakas nagrode zasluguje.
To ci sie udalo, masz dostep do flamewara.

dynamika

  • Gość
Odp: Nevercalled
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 13, 2008, 00:47:04 »
no nareszcie, caly dzien ciezko na to pracowalem :) juz mi sie pomysly na posty skonczyly, ale zyczenia oczywiscie jak najbardziej szczere.

pozdrawiam!