Na EVE-O jest topic z tytulem "Gornik umierajaca profesja" sam tytul powinien ci wszystko wyjasnic. Zeby nie bylo nieporozumienia sam posiadam 3 chary z wymaksowanym hulkiem (mining barge na 5). Wszystko jednak w EVE obraca sie wedlug formuly poswiecony czas=isk. Kopanie przegrywa tu na kazdym froncie: czy to hig sec, low sec, 0.0. Powodem takiego stanu jest loot, ktory wypada z ratow na misjach l3-l4, paskach, konwoje. Kopalem kiedys przez 2 h na 3 hulki, a potem zrobilem misje lvl 4. Okazalo sie , ze z lootu mam 2 x wiecej minsow, a poza tym high end jak megacyt,zydrine. Poza tym misje L4 po misjach l4 masz jeszcze bounty za raty, kase od agenta, lp za misje, partsy, stand do frakcji.To samo z ratow w 0.0, z ktorych wypadaja kosmiczne ilosci lootu, ktore po zmieleniu daja ladna kupke minsow. Poza tym trafilem kilka razy tzw. konwoj spawn i mam na dzien dzisiejszy 100+ mln minsow. Wobec czego sprzedalem hulki , maci i olalem ta profesje bo jest po prostu nieoplacalna. Kopac trzeba w grupie, trzeba zwiezc urobek, trzeba uwazac na hostow a w high secu na ludzi atakujace bezbronne barki. Mowiac krotko olej to i idz w strone ratera, klepacza misji.