Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

IAC - opinie

<< < (3/4) > >>

Deaell Portt:
ISS zatakowal pierwszy IAC, chyba cos zle wiesz. Z tego co ja wiem, mielismy blue z IAC. Poszlo o jakis corp 5 osobowy, ktory mowiac prosto lal kogo popadnie. Podobno to byl zalazek wojny. IAC postawil sie za nimi, ISS miala pretnsje. Potem nastapil atak IAC na ISS. ISS bylo wtedy aliansem producentow i carebears. Mial dziwna polityke dotyczaca neutrali  :angel: To jest mial jakis szalony pomysl na ulatwieniu dostepu do 0.0 neutralom (wybudowane stacje pozwalaly na dokowanie neutralom a nawet na zycie w przestrzeni ISS), chcial byc aliansem, ktory sie nie angazuje po zadnej stronie. No, ale jak to w zyciu : piekne idealy, a zycie pokazalo swoje. Pamietam jeszcze pod koniec wojny na Teneryfie ludzie nie wiedzieli czy strzelac do neutrali czy nie. Co wrog skwapliwie wykorzystywal i wszelkiej masci piraci. Na szczescie w koncu ktos poszedl po rozum do glowy i NBSI weszlo w zycie. No, ale to juz bylo po ptakach. Dla twojej wiadomosci ISS w 1 fazie wojny wygrywal z IAC i to byla druzgocaca przewaga. Po czym ISS na 2 miechy zaprzestala walk poniewaz stwierdzila, ze niechce niszczyc bo nie ma w tym interesu IACa. Po tych 2 miechach gruchnela wiadomosc o pakcie IAC z Goonsami, KOS , RA itp. itp. ISS stanelo w obliczu wojny z 7 aliansami :D co oczywiscie nie moglo sie skonczyc inaczej niz sie skonczylo to jest wykopanie ISS z jego przestrzeni. Pamietam, tez ze leader ISS wystosowal pismo do IAC o nieagresje i nawet chcial zwrocic tereny, ktore wczesniej zajela ISS (pamietam to bo bylem o to zly :D). Niestety okazalo sie, ze wrogowie juz mieli podzielone co kto bierze i IAC nie byl zainteresowany rozejmem. LV upadlo, ISS na krotki okres wyladowalo w Empire po rozejmie z KOS i wyprowadzce z Teneryfy. Potem jakis czas pomieszkiwalismy w Geminate(bodajze). Strasznie niestabilny rejon do zycia. W ISS zostali ci najwierniejsi ( w najgorszym momencie ISS liczylo bodajze 200 albo nawet mniej). Reszte juz znasz. Mieszkamy teraz na Eso. Alians przeszedl wiele zmian. Menagment zrozumial prosta prawde , ze jezeli chcesz zyc w 0.0 musisz walczyc. Poczatkowe zycie na Eso zachartowalo ISS. Mielismy wizyty Goonsow , United Legion, Xenobytes, AAA, Stain, IAC, RA i cholera wie kogo jeszcze.   Wybudowalismy ISS Nemesis (grecka bogini zemsty), powstaly takie korpy jak Koshaku (komunistyczne, nastawione na pvp, wzorowane na korpie  EVO  Boba).  Co nas takze wyroznia z sposrod innych aliansow to to, ze co inni robia teraz albo zaczeli niedawno ISS robilo lata temu:
Wikipedia http://en.wikipedia.org/wiki/Emergent_gameplay
 "Game financial institutions
In games with no financial law game mechanic, players develop financial institutions. Forms include banks or investment schemes launched with an IPO, typically based purely on trust.
The world's first MMORPG IPO was ISS Marginis[4] by the Interstellar Starbase Syndicate (ISS) in Eve-Online, on 29 September 2005. This was for a dividend based on profitability. The ISS followed up with a series of IPOs, culminating in an IPO of the player guild itself[5] promising a fixed return, like a Bond. Eve-Online has no game-mechanic for financial law.
W EVE TV kilka tygodni temu, bylo o aliansach, ktory mialy znaczacy wplyw na EVE. Jednym z gosci byl eks-dyrektor ISS , ktory opowiadal o poczatkach istnienia IPO i o zalozeniach dawnego ISS.
Jedna z znanych stron "Eve strategic Maps" byla stworzona i jest prowadzona przez jednego z ex-dyrektorow ISS. Wkrotce bedzie dostepna wersja papierowa http://www.eve-maps.com/ .

Ellaine:
Niedlugo przed inwazja kolegów BoBa na północ, nastroje w galaktyce były bardzo silnie anty-ISS. Wszyscy chcieli ich natychmiastowej i bolesnej smieci. Nie wiem dokladnie czemu, ale tak bylo.

RPG mode narratorem jest (Immad Hadaioki)

Siedziałem sobie w barze oglądając kolejną powtórkę nagrania niszczenia jakiejś bazy ISS. W galnetowych kanałach holo nie puszczali prawie nic innego. Mnóstwo ludzi patrzyło ponad barem wesoło komentując sceny bitew i masakr.
Nagle moje piękne cybernetyczne oczy namierzyły kolejny zgrabny tyłek. Oprogramowanie zainstalowane w implancie percepcyjnym wyliczyło i wyrenderowało prosto na nerw wzrokowy najprawdopodobniejszy kształt tego tyłka w samych majtkach tudzież bez. To ważne, bo gallentyjskie dziewczyny w dbają o pierwsze wrażenie i wszystkie mają ładnie zoperowane buzie i piersi, natomiast niuanse tyłka są częściej dziełem natury, kształtowane jedynie przez geny, dietę i tryb życia. Ten tyłek był w każdym razie naprawdę fajny i postanowiłem spróbować zająć się nim bliżej.
To w sumie nie był dobry dzień. Trzy poprzednie próby postawienia laskom drinka zdecydowanie nie wyszły. Wszystkie dziewczyny, w ogóle wszyscy, byli ostatnio zafrapowani czymś zupełnie innym. Wszyscy oglądali po raz szósty te durne relacje z walk. Tym razem postanowiłem zmienić gadkę.
Przysiadłem się do dziewczyny. Miała kolorową naszywkę Creodron, sądząc po kolorze i kroju, była niższej rangi biurewką. Twarz za 3, góra 4 tysiące ISK zgadzała się z domniemaną pozycją. Nie miała na twarzy grubych kresek, czyli nie chciała programować ludzi na patrzenie jej w oczy zamiast w dół, czyli była prawdopdobnie po pracy i otwarta na propozycje. Eh, tylko poprzednie też, a i tak skopały moją męską dumę woląc oglądać holo niż wyjść gdzieś ze mną. Miejmy nadzieję że nowa strategia się sprawdzi.
-Cześć. Jestem Immad i znam miejsce gdzie ukrywa się kilku uchodźców z ISS.
-Casiene, hej, gdzie to jest?
-Może wypijemy coś a potem pójdziemy i zabijemy ich razem?
-Och, super, dzięki że chcesz mnie wziąć ze sobą, jesteś taki słodki!
Tak naprawdę nie miałem pojęcia gdzie można znaleźć tych ludzi ani nie czułem potrzeby ich mordowania.
Kupiliśmy sobie koszulki z napisem "pamiątka z upadku ISS Cassini" i blastery ze specjalnym znacznikiem do odznaczania zabitych ludzi ISS.
Potem ludzie którzy wiedzieli że jestem pilotem, chcieli załapać się na przewóz na stacje, gdzie mogliby zamordować kogoś z ISS albo pytali czemu nie jestem w kosmosie walcząc z pilotami ISS. Musiałem ich spławiać. Starałem się robić to jak najdłużej, żeby potem mieć wymówkę.
Kupiliśmy słodkie wypieki w kształcie sławnych pilotów ISS. Jak wszyscy, chodziliśmy po stacji odgryzając ich małe ciasteczkowe główki.
Doszliśmy na melinę mojego kumpla. Miałem do niej kartę i wiedziałem że jest pusta i odegrałem przed dziewczyną odpowiednie zaskoczenie. Uchodźcy - uszli.
-Napewno nie ucielki daleko - krzyczała dziewczyna wymachując blasterem, a po chwili bezładnego bigania, był z nami niemały tłumek ochroniarzy stacji, przypadkowych przechodniów, dziennikarzy i dzieci. Wszyscy chcieli zabić kogoś z ISS. Zmarnowaliśmy godzinę. Rozegrałem wszystko tak by panna szukała u mnie pocieszenia zamiast się na mnie wściekać lub tym bardziej podejrzewać mnie o kłamstwo. Poszliśmy na tańce i odprężyliśmy się nieco do rytmu nowych przebojów "Wściekłych Psów BoBa", takich jak "Rzeźnia w Catch" i "Co sobie myślisz górniku".
Pograliśmy sobie też na symulatorach, ale panna szybko się zniechęciła bo z moimi umiejętnościami i implantami miałem 20 razy więcej zestrzelonych statków ISS niż ona.
Po tylu godzinach doszliśmy już do etapu prywatnych rozmów i dziewczyna żaliła się że jej ośmioletni syn chce zwłoki pilota ISS na urodziny, ale jej nie stać na taką ładną pamiątkę a poza tym nie miała by gdzie tego trzymać. Obiecałem poszukać jakichś w kosmosie specjalnie dla niej i dopiero wtedy wylądowaliśmy w łóżku. Było fajnie.

Kitten:

--- Cytat: Yagofish w Sierpień 14, 2007, 14:43:25 ---Chyba mam do czynienia z kimś z ISS. Nie wiem czy można mówić o zdradzie, ale o ile pamiętam, a było to kilka miesięcy wcześniej to ISS wypowiedział IAC wojne i został wyparty z zajmowanych w naszym sąsiedztwie rejonów. Stracił wówczas stację w F4 którą teraz kontrolujemy (Bootleshop).

--- Koniec cytatu ---
heheh... widze ze ktoś padł ofiarą propagandy
to IAC a właściwie Tyrrax nagle po stracie swojego Imperial Apacalipse w turnieju postanowił sie wyżyć na kimś słabszym i nas zaatakowaliście bez uprzedzenia. Jako że wojna przy naszych głównych stacjach niesłużyła interesom postanowiliśmy ją szybko zakończyć więc wynajeto MC by przejąć waszą stacje w F4 by być na pozycji pozwalającej  dyktować warunki rozejmu. Niestety Tyrrax niemógł przełknąć porażki i wolał sie sprzymierzyć z ruskimi i goonsami.

Według teorii spiskowej to IAC juz wczesniej zawarł układ z RAgoonsami i D2 i odegrał ładne przedstawienie by postawić opinie publiczną przeciw ISS i usprawiedliwić odebranie naszych stacji

Fizyk:
lol. Albi jak zwykle tekst naprawdę świetny

Dożucę jeszcze swoje trzy grosze podobno po upadku ISS Cassini, kreml wystosował oficjalną notke która miała byc odpowiedzią na protest CPP że Moskwa miesza się w politykę BoBa.. eh CCP wobec wolnych światów. Notka ta mówiła, że nieprawdą jest jakoby czerwona chołota posłuzyła się IAC i ich konfliktem z ISS do rozpętania wojny z BoBem, no i podobno w oficjalnych komentażach pojawiły sie informacje że są dowody na udział w tym spisku zamachowców czeczeńskich

Pozdrawiam

Yagofish:
No cóż, widzę, że opinie są zależne od faktu, czy ktoś kiedyś latał w ISS lub miał do czynienia z ISS lub IAC.
Jak to w polityce bywa, każdy chce przetrwać i różne metody stosuje - popatrzcie na nasz rząd... :(

Generalnie jeżeli chodzi o ludzi, to wydaje mi się że jako alliance jesteśmy zgrani. Można liczyć na pełną informację o systemach, o wsparcie w nagłej sytuacji - i tak naprawdę nieważne że przeważnie wsparcie nie dolatuje na czas  :), ale o to że ludzie cię słyszą i  reagują, zbierają siły do wsparcia i odwetu...

Co do jak niekturzy uważają dziwnej polityki odnośnie neutrali, to są dwie kwestie:
1. Każdy neutral może być szpiegiem - (niebieski też, jak również ktoś z alliancu), i to jest ryzyko które musimy kalkulować. Neutrale mogą latać przeważnie bezpiecznie w systemach kontrolowanych przez IAC z wyjątkiem regionów zapalnych i podczas wojen - wówczas są odstrzeliwani.
2. To kwestie handlowe towarzyszące neutralom.

Akurat takie stawianie sprawy uważam za dobry pomysł. Zresztą jak kończy się strefa IAC za jakąś bramą to często neutral jest odstrzeliwany, chyba że ma odpowiedni anons.... :)

Swoje maszynki pilotują tylko ludzie...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej