Atak był tylko po to, aby ewakuować assetsy UK...
Siły CVA opanowały stacje Unity w 9uy, sovereignity jest nasze, wiekszość UK posów zniszczonych, lub w reinforced...
CVA jest o krok bliżej swojego celu, jakim jest przyłaczenie Providence do Amarr Empire...
btw - trzeba bylo uzyc pos spamu - "sojusznicy" UK polowali tylko na nasze capitale, niezbyt byli zainteresowani wystawianiem własnych capitali na atak, nawet dysponujac przytlaczajaca przewaga liczebna... A walczyć przy wrogim Deathstarze, przeciwko dwukrotnie liczniejszym (ponad) siłom ich koalicji, wspieranej przez Tytana i 4 Mothershipy to my niezbyt chcieliśmy... Więc próbowaliśmy za wszelką cenę wymusić starcie przy naszym POSie, aby chociaż troszkę przetrzebić ich flotę capitali... Niestety nie chcieli zaatakować... zniszczyliśmy im kilka POSów wreszcie atakując o chorych godzinach i uzyskaliśmy utratę sovereignity na 24h... W trakcie tych 24h zdobyliśmy outpost, wywaliliśmy wszystkie Jump Clony i wstrzymaliśmy możliwości zmiany shipów dla UK i ich "sojuszników"... potem UK odzyskało stacje, ale w międzyczasie kontynuowaliśmy zabijanie ich POSów, a wróg stracił wolę walki...
To nie POS-spam pozwolił przejąć Unity... To samo UK pozwoliło na to... Zwrócili przeciwko sobie WSZYSTKICH swoich sąsiadów poprzez sprzymierzenie się z piratami... Sylph chciał być neutralny, ale Evoke "przypadkiem" Doomsdaya zapodało na ich flotę w Catch, a UK i CI obległo kilka ich POSów... po tej deklaracji "przyjaźni" Sylph wysłał nam flotę konwencjonalną i capitale na pomoc...
A CVA?...
No cóż, nie dość, że nasze siły walczyły przeciwko przytłaczającej przewadze liczebnej i sprzętowej (supercapitale) UK, to jeszcze mnóstwo wesołków postanowiło spróbować odciąć nasze linie zaopattrzenia, kampiąc r3 i nasze stacje Inflatable House i Domus Fidelis... Ale tutaj okazało się, jak słusznym krokiem było stosowanie NRDS w Providence - korporacje neutralne do CVA zamieszkujące naszą przestrzeń tworzyły własne oddziały, przy pomocy których czyściły naszą przestrzeń z wrogiej aktywności, wysyłały posiłki i paliwo, pomagały w lokalizowaniu wrogich oddziałów zmierzających w stronę 9uy... A UK miało tylko swoich piratów... walczących TYLKO dla killmaili... jak to się dla nich skończyło to sami już wiecie..