Autor Wątek: Witam i o drog? pytam...  (Przeczytany 4363 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Leviathan

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« dnia: Marzec 19, 2006, 14:46:54 »
Na pocz?tek chcia?em si? z Wami wszystkimi przywita? - cze?? :)

Mo?e na wst?pie zaznacz?, ?e jestem w trakcie pobierania 14-dniowego triala ( wi?c EVE na "?ywe oczy" jeszcze nie widzia?em ) co nie zmienia faktu, ?e na moje pytania mog? nie dosta? odpowiedzi po 5 czy 25 dniach grania... a wi?c...

1. Z tego co zd??y?em si? z orientowa? w EVE nie ma podzia?u na realmy/?wiaty. Ma to na pewno bardzo du?o zalet o których raczej nie musz? wspomina? ale... no w?a?nie... jak jest z pocz?tkuj?cymi graczami w tak dojrza?ym ?wiecie ? Pytanie wynika z tego, ?e jako by?y gracz WoW-a nie wyobra?am sobie za bardzo sposobu na zaistnienie na "starym" realmie, cho?by ze wzgl?du na wielce utrudnione questowanie - praktycznie puste tereny dla graczy o ni?szych poziomach, co bezpo?rednio wi??? si? z tym, ?e wiele zada? trzeba robi? samemu, a w przypadku instance-ów jest to ju? w ogóle niemo?liwe. Prócz tego masa utrudnie? wynikaj?cych z PvP: gankowanie, wieczne raidy na niektórych terenach, pogo? za coraz to lepszymi przedmiotami... jak z tym jest w EVE ? Czy pocz?tkuj?cy gracz mo?e si? w tym wszystkim jako? odnale?? ?

2. Gildie, klany, korporacje... nie zrozumcie mnie ?le ale po do?wiadczeniach z WoW-em ( a dodam, ?e od BL trzyma?em si? jak najdalej )... czy jest jaka? szansa na znalezienie polskiej korporacji, gdzie "poziom" uczestników, a tym samym rozmów na czacie znacz?co odbiega od ?redniej osiedlowej czy cho?by takich dzia?ów jak "flame" na tym?e forum ? Po prostu... je?eli mmorpg to z lud?mi, je?eli z lud?mi to tak ?eby by?o mi?o... nie inaczej. Fajnie by?oby gdyby znalaz? si? te? przynajmniej na pocz?tku kto?, kto mia?by troch? czasu na wyja?nienie pewnie czasem najtrywialniejszych rzeczy czy poj??... ale to chyba po cz??ci samo z siebie wynika z poprzednich zda?.

3. Czego oczekuj?... na dobr? spraw? na ten moment sam nie wiem... by? mo?e to b?dzie PvP, mo?e handel czym? tam, a mo?e produkcja... za wcze?nie jeszcze chyba na to by to sprecyzowa?... tak czy inaczej je?eli gra przypadnie mi do gustu po jakim? czasie chcia?bym w jakiej? bran?y "zaistnie?"... tzn. robi? to co robi? mo?liwie na maksa i mie? ku temu podstawy ( a to na pewno wyklucza gr? samemu ). Jak w tej sprawie maj? si? polskie korporacje ? Czy stanowimy jak?? znacz?c? si?? w pewnych dziedzinach ?

4. Jak sprawa ma si? z questami, a konkretnie z ich zró?nicowaniem ? Czy jest to tylko przywie?, wywie?, zabij itp. czy s? znacznie bardziej ró?norodne i umieszczone w ciekawej fabule, otoczce ? Jako? nie za wiele jak do tej pory znalaz?em informacji na ten temat ( a wi?c nie jest to chyba "ulubiony" sposób na ?ycie graczy ) wi?c chc? si? upewni? jak EVE pod tym wzgl?dem wygl?da.

5. Tak z ciekawo?ci... jak w rzeczywisto?ci wygl?da sprawa z najpot??niejszymi statkami ? Czy faktycznie jest tak jak "strasz?" na oficjalnej stronie, ?e s? nie do osi?gni?cia dla przeci?tnych graczy, ma?ych korporacji ? Ile Dreadnoughts-ów lata pod polsk? bander? ? Porównuj? to troch? do maksymalnego poziomu z innych mmorpegów ( fantasy ) wi?c ciekawi mnie ile trwa doj?cie do poziomu kiedy nie mo?na mie? ju? niczego lepszego ( nie licz?c oczywi?cie wyposa?enia itp. )

6. No i ostatnie pytanie... jak ma si? sprawa z rozwojem samej gry, z ilo?ci? graczy, z nowymi dodatkami, rozszerzeniami ? Ogólnie rzecz ujmuj?c to czy za rok EVE nie b?dzie ju? wspomnieniem, ewentualnie zostanie wypierane przez EVE 2 itp.

To by by?o na razie na tyle
Z góry dzi?ki za odpowiedzi :)

L.

regis

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 19, 2006, 22:01:42 »
Ano nie ma podzialow na realmy i bardzo dobrze.

Tak z samego poczatku, wiekszosc doswiadczen z gier typu wow mozesz zostawic za drzwiami jak zamierzasz wejsc w swiatek EVE. Eve z zalozenia jest inna. jakies 40% calosci to bezpieczne empire gdzie n00bem sobie moze brykac, klepac misje, handlowac czy podziwiac gwiazdy.

Niewesolo sie robi na "obrzerzach galaktyki" :P tam to n00bek nie ma co szukac. Natomiast szanse dla zaistnienia dla n00bka sa calkiem spore. W eve nie ma czegos takiego jak koxowanie, nie rosna ci staty w zaleznosci od ilosci natluczonych mobow itp. System szkolenia jest diametralnie inny. Tutaj wyznacznikiem jest czas. Masz skile ktore moga byc wytrenowane od 1 do 5 lvl. Przykladowo jakas bron dostaje bonus 5% na lvl do obrazen. Teraz ty jako n00bek jestes wzglednie szybko dojsc do lvl 4, powiedzmy w tydzien. Poniewaz "wymaksowanie" (z lvl 4 do 5) zajmuje duzo czasu (bywa ze i ponad miesiac) roznica pomiedzy starymi i nowymi jest czesto wlasnie o te 2-5%.

W PVP nie ma czegos takiego jak bron bija wszystkie inne bronie. EVE jest  oparta o zasade papier-nozyczki-kamien. Zawsze sie znajdzie ktos kogo nie jestes w stanie pokonac. A statkow bijacych wszystko praktycznie nie ma.  

Co do polskiej korporacji ;) A sa i takie :) ja tam osobiscie preferuje korpy mieszane, pare polakow i reszta z calego swiata. Srednia wieku na eve jest kolo 25 (jak nie wiecej), takze o poziom podworka si enie masz co bac ;). Od wyjasnien to znajdziesz paru ludzi na kanalach typu Polska, Centrala.

Na start to PVP raczej nie ;) dociagnij te skile na lvl 4 i zwiedzaj, pomalutku, powolutku, najpierw misje, npcki... potem sie porywaj na graczy.

Questy, po naszemu misje... coz po jakims czasie robia sie strasznei monotonne... ile razy mozna ratowac ta sama Damsel. Ale jak sie ma cel w postaci dobrej nagrody od agenta czy standingu do agentow Research to mozna scierpiec. To co sciagasz obecnie, wersja RMR weszla do zycia jakies 2 miesiace temu. Gra jest non stop rozwijana.  W czerwcu chyba ma byc kolejny duuuuzy patch ktory znowu wszystko wywroci do gory nogami.
Ilosc graczy sie zwieksza. Jak zaczynalem grac, ponad rok temu, srednia na serwerze to bylo jakies 5k-6k graczy.  Teraz to jest 12k. W szczytowych momentach (weekend wieczorkiem) liczba ta siega juz prawie 26k graczy na raz zalogowanych na serwerze.

Na eve 2 sie nie zanosi ;)
EVE 1, czy jak ja tam zwal, ma juz prawie 3 latka... i do zdychania sie jej nie zbiera ;) przynajmniej do momentu w ktorym admini nie spierdziela wszystkiego :P

Ellaine

  • Gość
Re: Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 19, 2006, 23:32:07 »
Cytat: "Leviathan"
Na pocz?tek chcia?em si? z Wami wszystkimi przywita? - cze?? :)


1. Z tego co zd??y?em si? z orientowa? w EVE nie ma podzia?u na realmy/?wiaty.
Czy pocz?tkuj?cy gracz mo?e si? w tym wszystkim jako? odnale?? ?

Moge tu dodac jeszcze, ze starcia nowi vs stazy;
W walce przede wszystkim liczy sie nie "level" gracza a statek ktorym lata i jego wyposazenie.
Kiedy zas padasz w walce, tracisz statek i jego wyposazenie. (nie jakies tam 10% zlota albo 2 losowe przedmioty - wszystko).
Ten stan rzeczy ma konkretne konsekwencje - ludzie nie lataja najlepszym mozliwym sprzetem, tylko sprzetem ktorego strate beda w stanie przebolec i szybko odrobic. Nooby moga wspierac doswiadczonych graczy chociazby dlatego, ze rykujua malo a maja szanse przyczynic sie do zniszczenia wrogich zasobow wartych duzo.
Juz nie nooby, ale srednio zaawansowani gracze, spokojnie moga stawac przeciw postaciom teoretycznie 3 czy nawet 10 razy silniejszym (w skillpointach) - wiecej zalezy od taktyki, przystosowania wyposazenia do konkretnej sytuacji i przeciwnika, koordynacji i pomyslunku, a mniej od czystej "mocy postaci".
To samo tylko bardziej dotyczy handlu (gdzie chodzi o to by znalezc dobre okazje a nie o wiecej skilli), gornictwa (gdzie chodzi gownie o to, zeby zlozyc dobry zespoli miec dostep do odpowiednich zloz a nie o wiecej skilli), produkcji (gdzie chodzi glownie o to zeby produkowac to i tam, gdzie potrzeba, a nie o wiecej skilli).

Oczywiscie wiecej skilli sie przydaje (bardzo), ale skill postaci nie predestynuje do wygranej lub przegranej.
Starzy gracze niestety oprocz skillpointow zyskuja rowniez doswiadczenie, wiedze, znajomosci etc. Nie wszyscy wszakze, i nie wszyscy akurat w tej dziedzinie w jakiej zechcesz z nimi konkurowac (np wielu doswiadczonych mission-runnerow czy innych kupcow nie ma za wiele doswiadczenia w pvp)

Cytuj

2. Gildie, klany, korporacje...

Miazdzaca wiekszosc lduzi to osoby dorosle i cywilizowane.
Znaczna czesc jest tez pomocna.
Za tez korporacje rpg-ujace i za bardzo mile.


Cytuj
3.
-brek kompetencji

Cytuj
4. Jak sprawa ma si? z questami, a konkretnie z ich zró?nicowaniem ?


Nie bez powodu questy (player versus environment) jest jedna z nielicznych kategorii w ktorych eve NIE wygralo w players review na mmorpg.com :) Generalnie, nie o questy tu chodzi i sa one dosc ograniczone w porownaniu z innymi MMORPGami.

Cytuj
5. Tak z ciekawo?ci... jak w rzeczywisto?ci wygl?da sprawa z najpot??niejszymi statkami ?


Tytanow chyba jeszcze nie ma na swiecie. Sa lotniskowce, Dready sa juz dosc powszechnym widokiem na wojnach.
Pojedynczy czlowiek moze sonie kupic dreada, ale kupic dreda i byc gotowym go stracic nie zalewajac sie lzami, to juz raczej trzeba w miare wspolpracujacej korporacji :)

Cytuj
6. No i ostatnie pytanie... jak ma si? sprawa z rozwojem samej gry, z ilo?ci? graczy, z nowymi dodatkami, rozszerzeniami ?


Eve rozwija sie bardzo bardzo :)

mark24

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 20, 2006, 12:30:05 »
tak z punktu widzenia 1-miesi?cznego gracza:
1.
a) zaczynasz na terenach pod nadzorem policyjnym, do tego nadzorem spawnuj?cym si? w razie jakiegolwiek ataku wi?c na terenach w 100% bezpiecznych - o gankowaniu, czy w ogóle prób? ataku nie ma si? co martwi?.
b) w Eve przynajmniej na pocz?tku dominuje gra solo, wszystkie pocz?tkowe misje da si? wykona? solo i w sumie nie ma sensu ??czy? si? w grupy, chocia? owszem mo?na jak na mmorpg przysta?o
c) z racji tego, ?e akcja gry dzieje sie w kosmosie, mamy kosmiczne odleg?o?ci i kosmicznie wielkie pola gry, wi?c z innymi graczami ??czy nas najcz??ciej tylko wspólny czat, czasami mignie jaki? kwadracik w oddali, lub zderzymy sie z kim? w czasie dokowania do stacji
d) co za tym idzie nikt nam "mobów" nie pozabija, bo ich nie znajdzie (my dostajemy bookmarka - czyli oznaczone miejsce), do tego te "moby" NPC-e podobnie jak w Anarchy Online s? tworzone w momencie gdy bierzemy misje i znikaj? po jej wyga?ni?ciu
e) PvP jest totalnie nieskillowe - walczy twój statek i wyposa?enie vs inny statek i wyposa?enie

2.
raczej jest, ja na razie preferuj? gr? solo, ale Eve jest du?o bardziej skomplikowana ni? WoW przez co przyci?ga ca?kiem innych ludzi

3.
nie mam poj?cia

4.
w Eve nie ma ?adnych questów, na upartego mo?na pod questy podci?gn?? misje storyline, ca?a reszta misji to misje z automatu, ka?da osoba która nam je daje losuje typ misji, nagrody itd. ze swojej puli i nam j? wrzuca - co za tym idzie cz?sto te misje si? powtarzaj? - identycznie jak w starym Anarchy Online

5.
wi?kszo?? graczy lata fregatami, destroyerami, cruiserami ewentualnie Battleshipami, reszty nie widzia?em, lepszych graczy sta? na II typ tych statków. Doj?cie do cruisera to miesi?c czasu maksymalnie.

Yabushido

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 20, 2006, 12:44:32 »
Przy odpowiednio zalozonej postaci, kruz to kwestia zrobienia dwoch skilli

ad1) Troche goryczy czyli zlodzieje gorniczych puch w hi sec :>
ad2) Zawsze sie jakis buc trafi, jednak na szczescie wiekszosc jest ok
(dowody wdziecznosci mozecie wplacac na moje konto;)
ad3) Dane scisle tajne (zniszczyc przed przeczytaniem)
ad4) Roznie. kwestia gustu
ad5) Jak sie uprzec zawsze jest cos lepszego;)

Goomich

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 20, 2006, 13:06:56 »
Cytat: "mark24"
tak z punktu widzenia 1-miesi?cznego gracza:
1.
a) zaczynasz na terenach pod nadzorem policyjnym, do tego nadzorem spawnuj?cym si? w razie jakiegolwiek ataku wi?c na terenach w 100% bezpiecznych - o gankowaniu, czy w ogóle prób? ataku nie ma si? co martwi?.


Concord nie reaguje natychmiast, wi?c jakies 90%

Cytat: "mark24"

e) PvP jest totalnie nieskillowe - walczy twój statek i wyposa?enie vs inny statek i wyposa?enie


Te statki i wyposa?enia walcz? lepiej jak si? ma lepsze skille.

Cytat: "mark24"

5.
wi?kszo?? graczy lata fregatami, destroyerami, cruiserami ewentualnie Battleshipami, reszty nie widzia?em, lepszych graczy sta? na II typ tych statków. Doj?cie do cruisera to miesi?c czasu maksymalnie.


Mo?na miec w par? dni, jak si? odpowiednio zrobi posta?.

pc5

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 20, 2006, 20:32:36 »
Cytat: "Goomich"
Cytat: "mark24"
tak z punktu widzenia 1-miesi?cznego gracza:
1.
a) zaczynasz na terenach pod nadzorem policyjnym, do tego nadzorem spawnuj?cym si? w razie jakiegolwiek ataku wi?c na terenach w 100% bezpiecznych - o gankowaniu, czy w ogóle prób? ataku nie ma si? co martwi?.


Concord nie reaguje natychmiast, wi?c jakies 90%


Zapami?taj sobie jedno - NIE MA miejsc bezpiecznych w EVE poza stacj? :P Wpakuj towar o warto?ci ponad 200m w industriala, przele? si? do Jita to zobaczysz kinder niespodziank?.

Leviathan

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 20, 2006, 20:53:02 »
Dzi?kuj? za wyczerpuj?ce odpowiedzi

Cytat: "mark24"

c) z racji tego, ?e akcja gry dzieje sie w kosmosie, mamy kosmiczne odleg?o?ci i kosmicznie wielkie pola gry, wi?c z innymi graczami ??czy nas najcz??ciej tylko wspólny czat, czasami mignie jaki? kwadracik w oddali, lub zderzymy sie z kim? w czasie dokowania do stacji


?wi?ta prawda... no i jak dla mnie jest to na razie chyba najwi?kszy minus gry ( niby to 2 dni dopiero ale... )... na dobr? spraw? po wy??czeniu czata wcale nie czu?, ?e to mmorpg, by? mo?e sytuacja zmienia si? w jakim? bardziej zaawansowanym stadium gry... kurcze troch? mi brakuje tego ca?ego t?tni?cego ?yciem "ba?aganu" ( inne mmorpg - fantasy ) tu? obok mnie :) Mo?e to kwestia przyzwyczajenia... bo stopie? z?o?ono?ci gry bardzo mi odpowiada, oczywi?cie dopiero od momentu uko?czenia tutoriala... wczesniej nie mia?em kompletnie poj?cia co do czego :)

Pozdrawiam

Goomich

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 20, 2006, 21:45:55 »
Cytat: "Leviathan"
?wi?ta prawda... no i jak dla mnie jest to na razie chyba najwi?kszy minus gry ( niby to 2 dni dopiero ale... )... na dobr? spraw? po wy??czeniu czata wcale nie czu?, ?e to mmorpg, by? mo?e sytuacja zmienia si? w jakim? bardziej zaawansowanym stadium gry... kurcze troch? mi brakuje tego ca?ego t?tni?cego ?yciem "ba?aganu" ( inne mmorpg - fantasy ) tu? obok mnie :)


Przele? si? do Jita.

Rhovana

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 20, 2006, 22:39:35 »
Ja polecam Rens :)  :) ostatnio jak chcia?em zadokowa? to sie zatrzyma?em trzy razy po drodze na trzech (ró?nych!!!) obeliskach i podbija?em od jeszcze 10 innych shipów. :)  :)

a tak btw. EVE jest najbardziej MMO ze wszystich MMO jakie widzia?em w??cznie z WoWem, Lineage i Mu. Pograj troche znajdz corpa (szukaj pod profil swojej postaci, przynajmniej tak wydaje mi sie najlepiej), a zobaczysz jak sie zmieni wszystko.

gorakh

  • Gość
Re: Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 21, 2006, 04:37:48 »
Cytat: "Leviathan"
Na pocz?tek chcia?em si? z Wami wszystkimi przywita? - cze?? :)

Witam serdecznie!

Cytat: "Leviathan"

jak jest z pocz?tkuj?cymi graczami w tak dojrza?ym ?wiecie ? ...pogo? za coraz to lepszymi przedmiotami... ? Czy pocz?tkuj?cy gracz mo?e si? w tym wszystkim jako? odnale?? ?

Warto znale?? grup? znajomych odpowiadaj?cych Twojemu charakterowi lub charakterowi ogrywanej przez Ciebie postaci.
Pocz?tkuj?cy gracz mo?e si? bardzo przyda? w wielu korporacjach. Nawet w tych nastawionych na walk?. Wi?kszo?? graczy stawia na brutaln? si??, chce zadawa? wi?cej uszkodze?, chce wi?cej pancerza. Niewielu zostaje przy ma?ych, acz moim osobistym zdaniem, daj?cych o wiele wi?cej zadowolenia statkach, gdy? niemal zawsze s? w samym centrum dzia?a? wojennych.
Ma?e i zwinne fregaty znajduj? miejsce w ka?dej operacji militarnej i niemal ci?gle odczuwa si? ich brak. Tyle zauzywa?y?em na przyk?adzie naszej korporacji. Nie powiniene? mie? wi?c problemu ze znalezieniem korporacji, która ch?tnie przygarnie Ci? do siebie.

Cytat: "Leviathan"

5. Tak z ciekawo?ci... jak w rzeczywisto?ci wygl?da sprawa z najpot??niejszymi statkami ? Czy faktycznie jest tak jak "strasz?" na oficjalnej stronie, ?e s? nie do osi?gni?cia dla przeci?tnych graczy, ma?ych korporacji ?

Nie ma rzeczy niemo?liwych. Je?li czego? bardzo chcesz jeste? w stanie osi?gn?? to samodzielnie. Acz tytan b?dzie w tym wypadku wyzwaniem i?cie tytanicznym.

Z drugiej strony ka?dy statek ma swoje s?abe strony. Niejeden battleship zgin?? ju? pod ogniem kr??ownika czy kilku fregat.
Wielko?? to nie wszystko - liczy si? technika ;)

W Eve wi?ksze od brutalnej si?y ma znaczenie Twoja inteligencja, wiedza i tzw. smyka?ka do przedmiotu, którego zamierzasz si? podj??. Licz? si? równie? umiej?tno?ci nawi?zywania przyja?ni i zdolno?ci organizacyjne. Czasem mam wra?enie, ?e to znakomity trening do RL  :wink:

Powodzenia pilocie

--
Gor

gorakh

  • Gość
Re: Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 21, 2006, 13:46:14 »
Cytat: "ireul"
Cytat: "gorakh"
Czasem mam wra?enie, ?e to znakomity trening do RL  :wink:


ekhrm. prosze powycierac moja herbate.

ludzie, nie oslabiajcie mnie ideologia na sile. to TYLKO gra. jeszcze do tego kiepska.


Jaka tam ideologia znowu. Zeby nie daleko szukac - polataj sobie z headsetem na glowie przez pare godzin sluchajac/wydajac komandy po angielsku - niejednemu moze sie jezyk polepszyc co sie wprost przeklada na korzysci w RL.

Tomash Kovahlsky

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 601
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tomash Kovahlsky
  • Korporacja: Polish Task Forces
  • Sojusz: C0VEN
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 21, 2006, 13:50:18 »
Od samego wydawanie komend, to sie 10 slow nauczysz (warp, jump, align, itp...)

Natomiast, jesli dodatkowo prowadzicie luzne rozmowy na TS... to i owszem... :)

pticu

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 21, 2006, 14:33:38 »
jeszcze "primary, secondary target, align to safe, run, all warp out!" :]

Ellaine

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 22, 2006, 00:10:34 »
Zabawa jest naturalnym, pierwotnym sposobem czlowieka (i wielu innych stworzonek) na nauke.
Kotek uczy sie polowac przez zabawe, w spoleczenstwie pierwotnym dzieci bawia sie grami, ktore ucza chlopcow byc mysliwymi a dziewczynki matkami. W spoleczenstwie wspolczesnym maja te same gry (z ktorych jednak maly pozytek). Calkim male dziecko w zabawie uczy sie poslugiwac przedmiotami, mowic, chodzic, rozumiec swiat. Nowoczesne szkolnictwo ma tyle gro-podobnych technik nauczania ile sie udalo wymyslic.
Po 10 latach nauki historii w szkole i lacznie moze 2 miesiacach Europy Universalis, Medieval - Total War i przygotowywania materialow do Ars Magiki, wiecej pamietam z gier niz ze szkoly.
W kazdej zlozonej gierce (jak eve) czlowiek uczy sie bezbolesnie i naturalnie ton informacji, ktore w przypadku studiow wzbudzalyby placz i zgrzytanie zebow (tylko 3 dni do kolokwium a ja musze wkuc zasiegi i trackingi czterdziestu roznych laserow :((( ). Owszem, eve nie jest szczegolnie edukacyjne, tj nie uczy sie z niego nic szczegolnie pozytecznego, ale nie ma nic nadzwyczajnego w tym, ze przy okazji czlowiek sie czegos nauczy, chocby tego angielskiego. Poprostu przy zabawie, uczenie sie przychodzi samo z siebie.

Do tego obilo mi sie o uszy, e ktos pisal prace magisterska o ekonomii w wirtualych swiatach w oparciu miedzy innymi o Eve (ktore bylo tam zreszta wychwalane pod niebiosa jako gra dobrze oddajaca rynek).

Jesli idzie o kiepskosc, wymien jakies lepsze gry komputerowe, ja znam tylko cywyilizacje I i Total Annihilation :)

Ellaine

  • Gość
Witam i o drog? pytam...
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 22, 2006, 10:08:03 »
Planszowe jak go czy szachy w istocie moga stanowic wieksze intelektualne wyzwanie, a "papierowe" RPG dostarczaja o niebo wiecej radosci, a figurkowe strategie ladniej wygladaja na polce. Ale gry komputerowe to inna bajka i nie bardzo jest co je porownywac.