konrad minie nie denerwuje to ze jst sporo ludzi w systemi i ze normalnym jest ze sa spore bitki...problem polega an tym ze w 90% bitek jedna ze stron czeka na okazje boja sie stracic i czekaja na wsparcie ile razy tak bylo z fa juz mielismy sie lac i przylatowalo 10 nastepnych ...
Przecie? to naturalne "wojenne" zachowanie, jak nie mo?esz wygra? to nie atakujesz, nie rozumiem dlaczego kto? si? takim zachowaniom dziwi, w EVE nie ma miejsca na heroiczne zagrania, chocia? cz?sto si? jeden rodzaj takich bochaterów zdarza, jak skacz? na pomoc kumplowi nie zastanawiaj?c si? nad tym, ?e w momencie wyj?cia z warp kumpel ju? b?dzie w klonowni a oni stan? na przeciw kilku "ucieszonych tym faktem jak dzieci" przeciwników bez ?adnych szans. Oczywi?cie rozumiem, ?e kto? chcia? by mie? cele podane na tacy ale z punktu widzenia "celu" wcale nie by?o by to zabawne.
W eve kolejnym problemem jest to ze jak chce kogos zabic to siedzisz lub szukasz przez 3h celu a ja na to nie mam ochoty
Polowania jako takie s? nudne, w realu te?, bo to o czym piszesz to jest w?a?nie polowanie a nie walka. To co trzyma ludzi to ludzie, fajnie jest sobie polata? i popolowa?, a ?e nawet czasem si? nic nie upoluje to trudno, b?dzie nast?pny raz je?eli "b?dzie si? chcia?o".
pozatym jesli chodzi o moja osobe to ja osobiscie nie widze w eve juz prawie nic.. loguje sie i poprostu nie mam kolejnego celu... bo w eve niema celu jakotakiego nikogo tak naprawde nie da rady zniszczyc bo gra na to nie pozwala
Bo to jest gra teemplay, oczywi?cie nie mo?na zniszczy? gracza, ani zazwyczaj korporacji, mo?na im najwy?ej uprzykrzy? ?ycie tak, ?e si? w ko?cu wynios? lub rozpadn?. Ale co powiesz na wojny deep 0.0 aliansów? Czy w ich dzia?aniach czy wojnach te? nie ma celu?
oczywiscie mozemy powiedziec ze oo chce nastepny statek ale mowie wam ze po 5 lub 10 statkach juz wam sie to znudzi z kad wiem ?? bo moge latac prawie wszyskim bo mam prawie 13m skp w gunnery i juz nie mam co robic prawie ostatnio robie hac na 5.
jak mowie zobaczymy te zmiany narazie sie zapowada totalny kibel no ale to moje zdanie
Tu si? z Tob? ca?kowicie zgadzam, latanie kolejnymi statkami mo?e si? szybko znudzi?. Ale dla znudzonych pilotów z milionami w "spaceship command" s? w?a?nie wprowadzane nowe zabawki... i nie mówi? o tych ma?ych, chocia? te? mog? mie? ciekawe zastosowania. Te du?e s? dla weteranów... jest tylko ma?y problemik, ?eby w nie wsi??? trzeba je zbudowa? a na to b?d? mog?y sobie pozwoli? tylko du?e alianse, które w ich posiadaniu b?d? mia?y cel, i to s? w?a?nie zabawki dla nich a nie dla "znudzonych my?liwych".
A tak btw to eve zniszczylo walasnie tech2 nigdy nie powinno to wejsc.
Tech2 jako takie? Zgodz? si?, ?e problem BPO jest po prostu idiotyczny, ten kto to zatwierdzi? w CCP takich decyzji stanowczo nie powinien podejmowa?. Ale ca?y proces budowania rzeczy tech2 jest ju? bardzo fajnym pomys?em - jest dla teemplay, dla wspó?pracy mi?dzy korpami, jest celem do osi?gni?cia. A ?e akurat "my?liwych" takie rzeczy nie interesuj? to có?, ich pech.
Nie wiem czy rzucili?cie okiem na plany "featuresów" dla KALI, jest tam co? co w przybli?eniu jest wojnami mi?dzy rasami i mo?liwo?ci? dla korpów/aliansów na zaangarzowanie si? w te wojny. Takie co? to mo?e by? wreszcie ten "wielki" cel do grania, i je?eli walki b?d? si? toczy? o co? to sko?czy si? chowanie po kontach. Zreszt? teraz te? mo?na mie? takie co?, jak si? ma dreda (albo kilka) i poleci rozwala? komu? POSy to chc?c nie chc?c obie strony musz? stan?? do walki, oczywi?cie jak zwykle nie jest to zabawa dla "my?liwych" tylko dla du?ych aliansów.