Niarja w NS-owym ogniu Kosmicznych Słowian

[ManganMan]

Mówiąc pokrótce - na imprezkę z "wódeczką" wbili się Triglavianie, zjechali SS z 0.5 do -0.7 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ludzie są generalnie wściekli (zwłaszcza że teraz zamiast 9 to będzie 45-46 skoków, a Słowianie już atakują dwa systemy po drodze). A na miejscu - NullSec pocket; noobki są szybko zamieniani w killmaile, Słowianie vs EdenCom 1:0.





Opinie?

[VonBeerpuszken]

Jestem za tym, żeby Trojkowicze zajęli wszystkie takie wąskie gardła na trasach do Jita. Trochę utrudni i mi to życie, ale uważam że zmiany które mogą po tym nastąpić wyjdą dobrze dla gry.

[ManganMan]

Jestem za tym, żeby Trojkowicze zajęli wszystkie takie wąskie gardła na trasach do Jita. Trochę utrudni i mi to życie, ale uważam że zmiany które mogą po tym nastąpić wyjdą dobrze dla gry.

No to fajno, bo mecz FK Collective vs FC EdenCom zakończył się wynikiem 2:0, tj. Niarja jest już w Final Liminality.

[[WILD5] Gagat]

moim zdaniej to jest bez sens. Hi sec powinien być całkowicie bezpieczny, bez żadnego gankowania, bicia się itd.

[Tloluvin]

Jestem za tym, żeby Trojkowicze zajęli wszystkie takie wąskie gardła na trasach do Jita. Trochę utrudni i mi to życie, ale uważam że zmiany które mogą po tym nastąpić wyjdą dobrze dla gry.

Mógłbyś rozwinąć myśl?

[VonBeerpuszken]

Mógłbyś rozwinąć myśl?

Proszę bardzo - chciałbym żeby hisekowe państwa zostały oddzielone od siebie lowsekami

[Tloluvin]

Liczyłem na rozwinięcie części o tym dlaczego wg Ciebie miałoby to być dobre dla gry 

[Jabolex]

Liczyłem na rozwinięcie części o tym dlaczego wg Ciebie miałoby to być dobre dla gry 

Bo jeszcze mniej ludzi będzie się logować i nie trzeba będzie rezerwować node na wielkie ustawki bitwy aliansów. :-P

[Doom]

Albo że Jita przestanie być monopolistą jesli chodzi o handel i "mniejsze" huby rozkwitną

[VonBeerpuszken]

Liczyłem na rozwinięcie części o tym dlaczego wg Ciebie miałoby to być dobre dla gry 

Zdecentralizowanie handlu na kilka hubów, gdzie można by dostać produkty nie wystepujące w innych regionach, a przede wszystkim, utrudniony export/import chorych ilości materiałów hisek-nullsek (i odwrotnie), wszystko odbywające się w jednym systemie, względnie bez żadnego ryzyka. Bądźmy szczerzy, ilość produkowanych isków w nullseku jest idiotycznie wielka.
A żeby jeszcze bardziej dołożyć do pieca, wycofałbym cyno z lowseka. Po co? A to już łatwo sie domyśleć, wiele było dyskusji na tym forum na temat przerzutu towarów hisek-nullsek jumpfrachtem podczas oglądania Netflixa.
Wszelkie zmiany które spowodują spowolnienie lawiny materiałów i isków na rynek uważam za dobre dla gry.

Bo jeszcze mniej ludzi będzie się logować i nie trzeba będzie rezerwować node na wielkie ustawki bitwy aliansów. :-P

Uważasz że jak nie zaloguje sie nawet kilka tyś. "graczy" którzy nie robia nic poza ryciem skał i wywożeniem ich do hiseka to gra w jakiś sposób ucierpi? Z mojego punktu widzenia - z Bogiem! Idźta i nie wracajta. Wolę 20 graczy z huba Amarr którzy skrzyknęli sie i robia za "ochronę" w Niarja niz 2000 mułów siedzących gdzieś gdzie świało ledwie dociera i ryjących na półafku kolejne setki asteroid. Tych dwudziestu robi jakiś content. Może dla niektórych głupi, może śmieszny, ale wpływający pozytywnie na grę.
Prawda jest taka, że wiekszość nullsekowych biliarderów jest tak przydatna dla samej gry jak plaster antynikotynowy na oparzenia.

[Tloluvin]

Dzięki za odpowiedź.
Jeżeli mogę to żeby mieć odpowiedni kontekst dopytam co rozumiesz przez przydatność dla gry, bo wydawało mi się, że przydatne dla gry są osoby, które za nią płacą.

[VonBeerpuszken]

Dzięki za odpowiedź.
Jeżeli mogę to żeby mieć odpowiedni kontekst dopytam co rozumiesz przez przydatność dla gry, bo wydawało mi się, że przydatne dla gry są osoby, które za nią płacą.

Ci, którzy tylko płaca, są przydatni tylko właścicielowi marki.
Przydatnośc dla gry, to robienie cokolwiek więcej od magazynowania isków. Nawet taki roamer polujący na raciarzy/gapiowiczów tworzy jakis kontent... tak jak taki raciarz zwołujący kolegów żeby takiego roamera pogonić. Ot, dla przykładu po krótce.

[Tloluvin]

Znowu nie jestem pewien czy dobrze rozumiem, ale wydaje mi się, że twierdzisz, że kontent w EVE sprowadza się do walki statków kosmicznych w przestrzeni. Zastanawiam się także, kto wg Ciebie i z czego opłaca serwery, łącza, ludzi i ogólnie utrzymuje EVE przy życiu. Bo mi osobiście wydaje się, że gracze mający Omegę zrzucają się na to wszystko, a gra będzie istniała dopóki ich kasa starczy na jej utrzymanie i da dodatkową premie przynajmniej porównywalną z innymi rodzajami działalności.

Nie rozumiem też co złego jest w gromadzeniu isków. Zwłaszcza, że nie biorą się one z powietrza, a z aktywności w grze. Oczywiście wyłączając sytuację w której ktoś za realną kasę kupuje plexy, sprzedaje je na markecie i tylko patrzy jak zwiększa się ilość isk na koncie. No ale takich osób pewnie nie ma zbyt wiele, a nawet jeżeli są to moim zdaniem wypadałoby najpierw zainteresować się po co im te iski.

PS
Dla mnie osobiście roamer polujący w okolicy nigdy kontentu nie tworzył, bo dla mnie to co działo się poza stacją zawsze było tylko dodatkiem bez szczególnego znaczenia urozmaicającym trochę grę.

[[VIDE] Herezja]

Dobrze Von prawi. Polać Mu ]

[Tloluvin]

A potem narzekanie czemu wszędzie takie pustki 

[[VIDE] Herezja]

Czym się taki hi sec gracz różni od bota w null? I jeden i drugi ma opłacone konto i poza tym, że jest liczba na czacie lokalu nic nie wnosi dla gry aktywnych graczy.
Mylę się?

[Doom]

Tak

[VonBeerpuszken]

A potem narzekanie czemu wszędzie takie pustki 

Pustki nie sa na stałe, pustki w systemach tworza sie kilka sekund po tym jak wlece w nullsecu do jakiegoś systemu, kurz ewakuacyjny widac nawet na d-scanie. Tłok jedynie tworzy sie na czacie lokalnym, gdy bohaterowie wyzywaja mnie na pojedynek 1vs cytadela. Lub po prostu wyzywają.

Czym się taki hi sec gracz różni od bota w null? I jeden i drugi ma opłacone konto i poza tym, że jest liczba na czacie lokalu nic nie wnosi dla gry aktywnych graczy.
Mylę się?

Trochę... praktycznie cały czas w grze mieszkałem w null, od paru miesięcy z czystej wygody mieszkam w hubie w Hi. Coraz częściej odnosze wrażenie że w typowym mieszkańcu hiseka jest więcej życia i chęci czegoś więcej niż brandzlowania sie do walleta od typowego mieszkańca null.

[Tloluvin]

Czym się taki hi sec gracz różni od bota w null? I jeden i drugi ma opłacone konto i poza tym, że jest liczba na czacie lokalu nic nie wnosi dla gry aktywnych graczy.

Jak przypomnę sobie czasy gdy kopałem czy raciłem, to muszę stwierdzić, że przy takim postawieniu sprawy ten bot więcej wnosi dla gry aktywnych graczy niż gracz polujący na górników czy raciarki.

Pustki nie sa na stałe

To teraz zastanawiam się czemu ciągle wraca narzekanie, że w 0.0 pusto i coraz dalej trzeba latać żeby kogoś spotkać

[[VIDE] Herezja]

To teraz zastanawiam się czemu ciągle wraca narzekanie, że w 0.0 pusto i coraz dalej trzeba latać żeby kogoś spotkać

Tak w hi jak i null siedzą osoby głównie zainteresowane podnoszeniem ilości isk na koncie. Gra z biegiem lat była upraszczana, czy wyszło to na lepsze to inna sprawa.
Co do mojego porównania gracza z hi do bota to faktycznie brakuje tu kraba z null. Tak bot jak i gracze opisani powyżej nie tworzą contentu jako takiego. Bez efektu cyna krab z null musieliby choc czasem się skrzyknąć w jakąś grupę czy to jako muł czy osłona w karawanie.
Temat graczy z hi już był wyjaśniony przez innych.

[Tloluvin]

Tak w hi jak i null siedzą osoby głównie zainteresowane podnoszeniem ilości isk na koncie

Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem, że celem ludzi jest gromadzenie isk. Iski to tylko środek do celu.
 

Co do mojego porównania gracza z hi do bota to faktycznie brakuje tu kraba z null. Tak bot jak i gracze opisani powyżej nie tworzą contentu jako takiego.

To kwestia postrzegania i tego jak definiujesz kontent. Z mojego punktu widzenia kraby z null czy nawet boty kopiące tworzą większy content niż ludzie na nich polujący, którzy content ograniczają zubożając tym samym grę.

Temat graczy z hi już był wyjaśniony przez innych.

W którym miejscu?

[[NAUKE] Son of Rainbow]

Witam,

wiadomo przecież co się stanie i do czego CCP dąży. Moim zdaniem genialny ruch. Amarr i Jita zostaną od siebie odseparowane. Jita pozostanie największym hubem w grze jednak to w okolicach Amarr jest większa ilość systemów z których spływają minsy/PI etc. Amarr będzie hubem na raw materials, jita będzie miała wyższe ceny na tego typu produkty. Zwiększy się dywersyfikacja cen ze względu na ich położenie. Zwiększą się marże dla graczy zajmujących się transportem na rzecz innych graczy. Śledzić zmiany możecie przykładowo - https://www.adam4eve.eu/price_compare.php

Nie udało się stworzyć w dużym stopniu lokalnych hubów handlowych. Może to krok do tego by powysadzać część stacji w grze i na stałe zamienić je na cytadele.

Jednak oczywiście rozmawiamy już teraz tylko o tym kim są gracze z null i hi oraz w jakim stopniu są upośledzeni joke. Ale czy na pewno ?

[Tloluvin]

Podziwiam Twoją wiarę w to, że ten ruch jest aż tak przemyślany.
Nie boisz się jednak, że to spowoduje kolejny odpływ graczy z jednej strony oraz zwiększenie progu wejścia nowym graczom co jeszcze zmniejszy ich napływ.

Zabawa w cytadelę to zabawa dla dużych corporacji / sojuszy z zapleczem militarnym. Nie obawiasz się, że wysadzenie części stacji NPC i zamiana ich na cytadele umocni dodatkowo powerbloki kosztem graczy, którzy sobie chcą coś porobić w hi secu?

PS
Odpowiedź na pytanie kim są gracze IMO jest jedną z ważniejszych rzeczy, chociaż odnoszę wrażenie, że w CCP nikt tego pytania nie zadaje.

[VonBeerpuszken]

Podziwiam Twoją wiarę w to, że ten ruch jest aż tak przemyślany.
Nie boisz się jednak, że to spowoduje kolejny odpływ graczy z jednej strony oraz zwiększenie progu wejścia nowym graczom co jeszcze zmniejszy ich napływ.

Bez przesadyzmu prosze... odkąd gram, a bedzie to 12 lat, przy każdej zmianie słysze jak to ludzie beda odchodzić a EVE szlag trafi. Chyba tylko ilość końców świata realnego przebija ilość końców EVE. Ludzie przede wszystkim odchodzą z nudów, gdy nic sie nie dzieje. A tak sie właśnie działo przez parę ostatnich lat, totalny marazm, zero jakichkolwiek zmian w rozgrywce, totalna usypiająca nuda. O dziwo od pierwszego małego "jebnięcia" jakim był blackout (to to wogóle miało pogrzebać EVE pod ośmioma metrami mułu i błota) przez pierwsze najazdy Tri, przez zmiany w kopaniu (kolejny gwóźdź do trumny EVE) do zablokowania Niarja, widzę w grze powrót graczy aktórych nie spodziewałem sie nigdy zobaczyć. Młodych też jest cała masa, od jakiegoś czasu Trollish jest pełen "młodzieży".
Tak, w starych czasach było na serwerze i 50 tyś graczy na raz... do momentu wprowadzenia fatygi i nie logowania tysięcy altów na kapitalach
Myślisz że z powodu zakichanej Narji nagle dojdzie do masowego ragequitu? Może paru handlarzy iskami na e-bayu rzeczywiście pierdyknie grę ( z Bogiem) ale tak na prawdę zmieni to tylko tyle że Amarr stanie sie troszke wazniejszym graczem na rynku niż jest.

[[NAUKE] Son of Rainbow]

Podziwiam Twoją wiarę w to, że ten ruch jest aż tak przemyślany.
Nie boisz się jednak, że to spowoduje kolejny odpływ graczy z jednej strony oraz zwiększenie progu wejścia nowym graczom co jeszcze zmniejszy ich napływ.

Zabawa w cytadelę to zabawa dla dużych corporacji / sojuszy z zapleczem militarnym. Nie obawiasz się, że wysadzenie części stacji NPC i zamiana ich na cytadele umocni dodatkowo powerbloki kosztem graczy, którzy sobie chcą coś porobić w hi secu?

PS
Odpowiedź na pytanie kim są gracze IMO jest jedną z ważniejszych rzeczy, chociaż odnoszę wrażenie, że w CCP nikt tego pytania nie zadaje.

Z tymi stacjami to już było moje gdybanie palcem po papierze.

Reszta w konkrecie - gdy CCP Seagull  stała się szefem CCP jako jedną z pierwszych decyzji jaką podjęła był zakaz multiboxowania. Oczywiście część nadal omijała jednak spadek ilości aktywnych kont był zacny a i wpływy CCP spadły. Długofalowo okazało się to słusznym posunięciem. Odpływ graczy nie oznacza mniejszej stabilności gry. Zwiększenie odsetka tych, którzy zostają jest dopiero sztuką i  tutaj to kwestia contentu jaki się im zapewni. To, że duża część ludzi potrzebuje wskazania paluszkiem "o tu idź i tu pokop" to inna sprawa. Mam natomiast wrażenie, że odkąd Koreańczycy przejęli CCP chcą stworzyć odnogi namiastki theme park w eve. Gardzę, ale niech sobie będzie.

Nie biadolimy, korzystamy z contentu lub nie.

[Tloluvin]

Theme park?

[[WILD5] Gagat]

jak na razie jedyna zmiana która prawie zabiła eve i sprawiła, że wylogowało z 10k kont, to zabranie locala w 00. Za co ccp przeprosiło na kolanach i się z tego wycofało, pozwalając botom dalej bezkarnie farmić iski na potęgę. Co prawda próbują to zmienić, zmieniając vni, rurka itd, ale gówno to w sumie daje, bo ludzie jak bocili tak bocą ;]. Ten bot nie daje żadnego kontentu, oprócz dostępu plexów na allegro, bo on nie bierze udziału w grze. On warpuje na anomke i odwarpowuje jak pojawia się neut. Jaki to kontent dla gry i dla innych graczy ? Gangi które zabijają te raciarki to jest kontent dla localsów, którzy mogą się z nimi postrzelać, bo to są ludzie, którzy tworzą jakąś interakcję. Boty to zło tej gry, ale ccp ma to w dupie, póki ich właściciele kupują plexy za $. CCp to takie dziecko błądzące we mgle, oni te zmiany robią bez pomyślunku i żadnego planu. Tak mi się wydaje.

[Tloluvin]

Jak tam imprezka się rozwija?

[VonBeerpuszken]

Na bramach zupa z wraków, trupków statków Triglavian i graczy, gęsta że prawdopodobieństwo bezpiecznego zakloczenia jest bardzo małe. Co najlepsze, patrząc na długi ślad wraków i trupków z kierunku przeciwnej bramy widać że kupa ludzi próbuje wciąż przelecieć system na autopilocie.
Testy i spółka płaczą że znów CCP faworyzuje Goonów bo utrudnili im (testom) zaopatrzenie

[Tloluvin]

Nawet na Interii o tym napisali
https://gry.interia.pl/newsy/news-kosmici-rujnuja-handel-w-eve-online,nId,4681483

[VonBeerpuszken]

Napisali...
"W innych grach MMORPG takich problemów nie ma, ale w EVE Online ekonomia bazuje na użytkownikach, a więc towary muszą być faktycznie wyprodukowane, a następnie przetransportowane z miejsce na miejsce. Najczęściej za pomocą słabo opancerzonych fregat.

Takie fregaty pełne cennych dóbr zazwyczaj omijają bardziej niebezpieczne sektory, stawiając na te określane mianem "High Security"."

Dziennikarstwo poziom TVP

[[NAUKE] Son of Rainbow]

Theme park?

Theme Park - czyli park rozrywki, wesołe miasteczko. Większość MMO jest tak tworzona biorąc chociażby za przykład WoWa gdzie idziesz od punktu do punktu gdzie kolejni straganiarze zamiast dawać Ci możliwość rzucenia piłką w kubki gdzie możesz wygrać pluszaka za to tutaj dają Ci możliwość zdobycia expa czy jakiegoś ekwipunku w postaci Czarne Dildo + 100 do dmg .

W EvE mamy już elementy theme park czyli dungeony. Gdziekolwiek jesteś w przestrzeni możesz lecieć na dunga sam lub ze znajomymi, nazywa się to po prostu Abyss.

jak na razie jedyna zmiana która prawie zabiła eve i sprawiła, że wylogowało z 10k kont, to zabranie locala w 00. Za co ccp przeprosiło na kolanach i się z tego wycofało, pozwalając botom dalej bezkarnie farmić iski na potęgę. Co prawda próbują to zmienić, zmieniając vni, rurka itd, ale gówno to w sumie daje, bo ludzie jak bocili tak bocą ;]. Ten bot nie daje żadnego kontentu, oprócz dostępu plexów na allegro, bo on nie bierze udziału w grze. On warpuje na anomke i odwarpowuje jak pojawia się neut. Jaki to kontent dla gry i dla innych graczy ? Gangi które zabijają te raciarki to jest kontent dla localsów, którzy mogą się z nimi postrzelać, bo to są ludzie, którzy tworzą jakąś interakcję. Boty to zło tej gry, ale ccp ma to w dupie, póki ich właściciele kupują plexy za $. CCp to takie dziecko błądzące we mgle, oni te zmiany robią bez pomyślunku i żadnego planu. Tak mi się wydaje.

I nie ma tutaj moim zdaniem praktycznie punktu wg. którego mogę się nie zgodzić. Pozostaje punkt "bez planu". EvE jest na tyle unikalnym sandboxem, że nawet jak członkowie CCP mający na pewno meetingi, robiący analizy, próbujący chociaż poprzez statystykę przewidzieć reakcje graczy zawsze zostaje niewiadoma bo nie ma gry, na której można bazować. Do tego pozostaje pytanie - ile jest tak naprawdę sandboxów. To na temat EvE i jego ekonomii powstają prace naukowe a nie odwrotnie. Wszystko na pewno jest przemyślane tylko mimo tego robiąc chociażby takie podsumowanie tego co chcieliby wprowadzić i jego zgodność co do wyniku - nazywa się to Macierz Logiczna (polecam zgooglowanie jak ktoś się w tym nie łapie) - pozostaje bardzo dużo zmiennych i niewiadomych, których nie ma z czym porównać. Tutaj CCP musi zarobić by grę utrzymać i dla swojego właściciela odprowadzić co kwartał czy rok kasę ale pozostają inne smaczki. Czyli jak przedłużyć żywotność tworu, który zależy tak bardzo na contentcie małego procenta graczy dawanemu tak wielu. Na ile opłaca się ruszyć osoby botcące. Sprawdzili.

Właśnie przez to pojawiły się nowe zawartości, które uniezależniają wielu nowych, młodych szczególnie wiekiem graczy takie jak abyssale czyli po prostu dungeony czy chociażby resource war dla małych bytów chociażby w Hi. Dajesz content - gra żyje. To nie tylko nowe statki.

Tutaj jeszcze chciałbym zauważyć fakt, że CCP otwarcie napisało, że członkowie ekipy mogą już otwarcie grać w tą grę. To sposób by przeniknąć do graczy i lepiej ich wyczuć jak poprzez liczby i słupki na wykresach.

[Tloluvin]

Dzięki za wyjaśnienie kwestii theme parku. Przyznam jednak, że IMO lepszym rozwiązaniem byłaby zmiana uprawnień Concordu by z narzędzia zemsty stał się narzędziem prewencji, tak żeby gracz w hi secu o ile jego corp nie ma wojny nie mógł być w żaden sposób zaatakowany. Nie trzeba by wtedy robić dungeonów, a gracze, którzy chcą sobie tylko postrzelać do krzyżyków w hi secu dalej by zasilali CCP kasą i zwiększali online.

W tym co napisałeś widzę założenie, że cały liczący się content to walka statków w przestrzeni. Mam też wrażenie, że CCP też w to jakiś czas temu uwierzyli. Moim zdaniem jest to błędne założenie i wolałbym żeby CCP skupiło się na innych rzeczach niż na zachęcaniu ludzi do okładania się pałkami, bo biorąc pod uwagę specyfikę eve poza demolką istotne jest też tworzenie. No chyba, że zakładamy stworzenie sklepiku w którym każdy gracz będzie mógł za realną kasę kupić czego potrzebuje w miejscu w którym tego potrzebuje. Ewentualnie przywracanie statków z fitem po zniszczeniu.

[Doom]

[qutoe]Dzięki za wyjaśnienie kwestii theme parku. Przyznam jednak, że IMO lepszym rozwiązaniem byłaby zmiana uprawnień Concordu by z narzędzia zemsty stał się narzędziem prewencji, tak żeby gracz w hi secu o ile jego corp nie ma wojny nie mógł być w żaden sposób zaatakowany. Nie trzeba by wtedy robić dungeonów, a gracze, którzy chcą sobie tylko postrzelać do krzyżyków w hi secu dalej by zasilali CCP kasą i zwiększali online.[/quote]
Mowisz o stworzeniu raju dla griferów wszelkiej masci
Te opierdalanie wraków
bumpowanie
itp

[Tloluvin]

Generalnie chciałbym wyeliminować coś takiego z hi seca, który w mojej ocenie powininien być bezpieczna strefą dla wszystkich (z wyłączeniem wojen).
Opierdalasz wrak należący do kogoś z kim nie toczysz wojny? Przylatuje Concord i robi Ci puf, po którym lądujesz w PODzie w low secu