Taki statek jeśli jest w grze powinien być dostępny ale trzeba się mocno napracować by zdobyć podstawowe bluepint-y. Reprezentuje on pewną rasę więc oni jakoś go wykonali, jeśli ta rasa jest w wojnie z innymi rasami też nie powinno być problemu.
Statki tego typu to nagroda za wygraną oficjalnego turnieju organizowanego raz do roku.
Uczestnictwo zazwyczaj kosztuje kosmiczną ilość isk w sprzęcie, ludzie trenują miesiącami, żeby dostać tytuł mistrza.
Stawką są właśnie unikatowe i elitarne statki, których ceny osiągają kosmiczny poziom. To taki złoty medal w olimpiadzie EvE. I tak jak napisał Phunas, problemem często nie są pieniądze, nawet w absurdalnej ilości, problemem jest to, że nikt nie chce tego sprzedać (tak, to ten poziom unikalności)
A jak chcesz sobie do tego dopisać rolaplaya, to za każdym razem, gdy ktoś próbuje dostać się do bebechów statku, uruchamia alarm, na który przylatuje kapitan Bomba i rozpierdala wszystkich w drobny mak. Po kilku głośnych masakrach żadna dziupla w całej galaktyce nie chce się już tego podjąć.
Twój poziom lore osiągają tylko posiadówki z kolegami przy papierowych erpegach - gry komputerowe, przy całej swojej złożoności (nawet budowanej latami) nigdy.
EDIT:
To nie są jakieś moje wymysły ponieważ te rzeczy robi się na co dzień w wielkich korporacjach w których pracują ludzie.
Tak, właśnie dlatego rosjanie mogą bez problemu wydrukować sobie F-35 i Blackhawka