Poczytałem dzisiaj trochę AMA które odbyło się na forum eve online i ze strony devów wygląda to zadziwiająco inaczej.
CCP Falcon napisał (nie chce mi sie szukać linka do posta, bo czytałem na komórce), że sie cieszą, bo wreszcie będą należeć do firmy która robi gry komputerowe, a nie do inwestorów finansowych, którzy ciągle naciskali na wprowadzenie dodatkowych opcji monetyzacji. Co jest w sumie ciekawe, bo mamy złe skojarzenia z PA, z powodu p2w w BDO, ale to nie tak, że ccp wcześniej należało do Hilmara, czy jakiegoś innego gościa, który robił to pro publico bono, tylko do funduszy inwestycyjnych.
I jak się tak zastanowić, to coś w tym jest, bo kto wydaje się wam bardziej pazerny: bankier z wall streat, czy koreański nerd robiący gry komputerowe?
Nie mówię, że eve czeka świetlana przyszłość, ale nie ma chyba co na razie przesądzać. Pożyjemy, zobaczymy co to będzie znaczyc dla eve.
Czytałem też wywiad z ceo PA, Robinem Jungiem
https://venturebeat.com/2018/09/06/ceo-robin-jung-tells-why-pearl-abyss-bought-eve-online-maker/wynika z niego, że kupili ccp żeby mieć w swoim portfolio kolejne mocne ip, poza BDO, co by mnie skłaniało do obstawienia, że zobaczymy jakieś nowe gry w universum eve, które zapewne będą mocno p2w, ale będą...