0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
część ortograficzna nie jest częścią merytoryczną tematu więc nie uważam by miała znaczenie dla dyskusji dlatego nie przykładam do niej wagi gdyż osoba która będzie się chciała z toba porozumieć zrobi to, nie widze również potrzeby przykładania do tego uwagi gdyż ani nie jest to forum poezji polskiej, po za tym uważam że posiadanie w języku kilku znaków które znaczą to samo jest po prostu...
..i po temacie. Teraz przez następne trzy strony możecie wklejać zdjęcia waszych kociaków i pierdzielić coś o wakacjach nad Bałtykiem .
Unia by przetrwać musi zrozumieć co stało się tego przyczyną.
Może to głupie, ale podoba mi się pomysł super państwa. Szczególnie wspólny system fiskalny.
Ale, że gdzie masz system totalitarny? Federyzacja Europy to totalitaryzm ?
Ale, że gdzie masz system totalitarny
Żeby się za bardzo nie rozwijać pójdźmy za Wikipedią - "Totalitaryzm (dawniej też: totalizm, z łac. totalis – cały, całkowity) – system rządów (reżim polityczny), w którym państwo posiada całkowitą kontrolę nad społeczeństwem i stara się kontrolować wszystkie aspekty życia publicznego i prywatnego na tyle ile jest to możliwe"No i teraz spójrzmy na UE czyli na antydemokratyczną organizację, w której władzę stanowią ludzie, którzy przed nikim nie odpowiadają i których nie można odwołać i która stara się kontrolować każdy aspekt życia. Jeżeli to nie jest wyznacznik państwa totalitarnego to chętnie dowiem się co nim jest bo to, że na nasze szczęście władze UE wciąż udają, że unia to demokracja i wciąż wolą przekupstwo od siły niczego nie zmienia.
Władze UE przecież już to 'zrozumiały' i powiedziały wprost, że wyszedł główny hamulcowy integracji dzięki czemu teraz będzie można przyśpieszyć proces integracji europejskiej co rozwiąże wszystkie trapiące UE problemy
Nie wiem na ile to wiarygodne źródło, ale jeśli jest to robi się ciekawie biorąc pod uwagę, że unia otwarcie nawołuje do podziału UKhttp://uatoday.tv/politics/poland-initiates-creation-of-assembly-for-visegrad-four-romania-and-ukraine-679865.html
Gdyby EU nie było demokratycznie nie było by brexitu lol.
Mógłbyś rozwinąć tą myśl? Pytam bo chciałbym zobaczyć związek pomiędzy tymi rzeczami, który dostrzegasz, a który mi umyka.
No i teraz spójrzmy na UE czyli na antydemokratyczną organizację, w której władzę stanowią ludzie, którzy przed nikim nie odpowiadają i których nie można odwołać i która stara się kontrolować każdy aspekt życia.
Chodziło mi o rozwinięcie myśli, że nie było by brexitu (który póki co jest tylko faktem medialnym) gdyby UE nie było demokratyczne, bo ja nie dostrzegam związku pomiędzy demokratycznością UE, a brexitem. Stąd prośba do Ciebie byś mi wyjaśnił gdzie widzisz związek pomiędzy tymi dwoma rzeczami, bo wychodzę z założenia, że skoro twierdzisz, że "Gdyby EU nie było demokratycznie nie było by brexitu" to jesteś wstanie taki związek wskazać, a ja naprawdę chciałbym go też zobaczyć.
Jeżeli natomiast chodzi o to skąd wziąłem to, że UE jest ustrojem totalitarnym to wydawało mi się, że już mówiłem o tym. Z definicji totalitaryzmu i charakterystyki ustrojów totalitarnych
Jesteś pewien, że dałeś właściwy link? Bo ja tam widzę, że Polska próbuję bawić się w regionalne mocarstwo i płynie w stronę "Międzymorza", co jak wiadomo zawsze nam na zdrowie wychodziło.
1) Parlament Europejski
2) Komisje Europejskie z przewodniczącym oraz komisarzami plus "Król Europy".[...]- może nie da się ich wywalić na życzenie (a członka rządu można jak się większość rządząca sprzeciwia?) ale jak się kiepsko sprawują to kolejnej kadencji nie dostaną,
pośrednio nadal są wybierani przez obywateli; jakby nie patrzeć obywatele w swoich krajach wybierają parlamentarzystów czy prezydentów, ale nie rząd. Ten tworzony jest przez opcję, która uzyskała większość parlamentarną. Do rządu mogą i często biorą osoby spoza tych obdarzonych kredytem zaufania w wyborach powszechnych (vide Morawiecki). W przypadku Komisji Europejskiej drabinka ta jest tylko o jeden szczebel dłuższa, bo na poziomie krajowym jest obywatel->parlamentarzysta->premier i ministrowie, a na szczeblu europejskim obywatel->parlamentarzysta->premier->komisarz/przewodniczący. Ale w jednym i drugim przypadku wpływ obywatela na wybór końcowy jest i w obu przypadkach ten wpływ jest jedynie pośredni, bo sam o tym obywatel w wyborach nie decyduje. W każdym razie twierdzenie, że ludzie w strukturach europejskich nie są wybierani demokratycznie i za nic nie odpowiadają jest poglądem skrajnie populistycznym i kompletnie nieprawdziwym. No chyba że przyjmiemy, że na poziomie krajowym też nie ma demokracji bo to nie obywatele ustalają jaki skład będzie rządu, a opcja, która wygrywa wybory.
A to akurat proste jest. Nie byłoby żadnego głosowania. Nikt by herbaciarzy nie zapytał o zdanie.
totalitaryzm (dawniej też: totalizm) – charakterystyczny dla XX-wiecznych reżimów dyktatorskich system rządu dążący do całkowitej władzy nad społeczeństwem za pomocą monopolu informacyjnego i propagandy, ideologii państwowej, terroru tajnych służb, akcji monopolowych i masowej monopartii. Termin został utworzony przez włoskiego filozofa Giovanniego Gentile, ideologa Włoch faszystowskich.Z definicji totalitaryzmu i charakterystyki ustrojów totalitarnych nie wynika, że UE jest totalitarna. To wynika tylko z Twojej nadinterpretacji.
Co do Międzymorza to masz wyjście albo zostać pod butem, albo coś z tym zrobić, razem z Rumunia i satelitami jest już dość masy by coś znaczyć. Nie trzeba iść full retard jak w okresie międzywojennym.
Nie mówię że Europa szykuje się do kolejnej wojny
Który w zasadzie o niczym ważnym decydować nie może i który nawet nie ma uprawnień do zgłaszania zmian w prawie unijnym
Kto decyduje o tym czy komisarz dobrze się sprawuje?
Poza tym mam wrażenie, że mówisz tu nie o komisji europejskiej, a o radzie europy
Tak, dobry. Nawoływanie do podziału UK, nowe plany Niemiec i Francji na Unię, Turcji, coraz ściślejsza współpraca w europie wschodniej i centralnej, NS1, NS2, Iran już nie jest w osi zła i okazuje się być dobrym partnerem do interesów. Dodaj do tego Ruskich, Chiny i USA.. Ja tu nie widzę wzajemnej miłości, raczej coraz większą eskalację.Co do Międzymorza to masz wyjście albo zostać pod butem, albo coś z tym zrobić, razem z Rumunia i satelitami jest już dość masy by coś znaczyć. Nie trzeba iść full retard jak w okresie międzywojennym. Nie mówię że Europa szykuje się do kolejnej wojny, ale to wszystko wygląda ciekawie. Z drugiej strony jak popatrzy się na europę południową to ich gospodarka wygląda jakby tam front przeszedł ze dwa razy.