Nie ma takiego który pozwoli ci na komfortowe granie w najnowsze gry, albo dajesz minimum 5000-5700zł. Poświęciłem zupełnie niedawno wiele godzin na studiowanie recenzji wielu gamingowych laptopów, bo chciałem kupić. Wyszło mi że laptop o tej samej wydajności co buda kosztuje od 2 do nawet 3x tyle. Zdecydowałem się na budę choć osobiście lubię gamingowe laptopy i mam taki jeden, no ale cóż.
Najtańszy z dobrych pod nowe gry:
http://www.ceneo.pl/Laptopy/p:ASUS/Model_karty_graficznej:GeForce_GTX_970M/Rodzina_procesora:Intel_Core_i7;szukaj-ASUS+G751;0112-0.htmWystarczy też jeżeli powiecie jaką karte graficzną powinien mieć laptop aby dało się grać.
Jak dla mnie bzdura. Tanie laptopy gdzie wszystko upakowane jest jak w konserwie i na dodatek mające kiepskie, budżetowe chłodzenie cierpią na spory trottling procesorów jak i karty graficznej. Wydajna karta nic nie da jeśli taktowanie będzie spadać o połowę żeby nie przegrzać rdzenia.
Jeśli szukasz laptopa gamingowego pod nowe gry to szukaj minimum gtx 960m z 1366x768 albo 970m z 1920x1080 i przede wszystkim czytaj, pytaj i szukaj na temat wydajności chłodzenia w danym egzemplarzu.
Technika i miniaturyzacja idzie do przodu, więc laptopy gamingowe ze średniej półki nadążające za ryniem gier to przyszłość, ale może jeszcze nie teraźniejszość
P.S. W Eve to można zagrać komfortowo na złomie napędzanym piecem na wungiel.