A no było, na szczęście testy zrobili dużo więcej błędów od nas.
Na szczęście udało się wstrzelić w przewidywania, możliwego match upa. Snipe golumy naqrwiają po całej arenie, więc nie ma żadnego kitowania. To, że zignorowali mojego stronka, to też trochę pomogło. Wiemy co zjebaliśmy, co można było zrobić inaczej więc może być tylko lepiej.
Decyzja o próbie wzięcia udziału w AT też spoko, myślę, że ten mini turniej o wejście dał nam mega boosta. Dodatkowo pamiętam nasz 1 trening, 2 tygodnie przed datą turnieju, omg Brave spuściło nam taki wpierdol, taki wpierdol, że szkoda gadać, ale z perspektywy czasu, było to najlepsze co mogło nas spotkać. Taki swoisty plaskacz na ryj, aby się ocucić. Po tym, przebudowaliśmy naszą całą koncepcje, dosłownie wszystko. Więc jest fajnie, meeega fajne doświadczenie, tym bardziej, że jest nas na styk. dosłownie na styk. hehe
10 łepków z thery wpierdoliło mega aliasowi kilka tysięcy chłopa. CHoć mamy świadomość, że łatwo to już było, teraz będzie tylko gorzej.