Troche wyjasnie i rozszyfruje, jak wygladalo cale zajscie.
Chlopaki z critow puscili pingulca, ze maja jakies carriery 4j od wlotu. Jako ze my wracalismy wlasnie z blopfesta to szybciutki reship w DPS i lecimy.
Na samym poczatku byla nas garstka, kilkunastu Critow i nas we flocie moze bylo z 6-10. Z kazda chwila przybywalo nam ludzi ktorzy albo z TSa, albo pinga brali co mieli i lecieli DPSowac.
Zabijamy kazdego supcapsa ktory pojawi sie na gridzie oraz jakims cudem zabijamy Thanego. Z kolejnymi carrierami nie dajemy rady. Wreszcie gdy pojawiaja sie logi na gridzie, pada decyzja na rozbumpowanie towarzystwa. Dolatuje tez flota TESTow.
Tak, ze w kulminacyjnym punkcie bylo nas w sumie 40. I tyle osob jest na killu ostatniego archona z 4 jakie padly
https://zse.me/kb/?a=kill_detail&kll_id=25323Na sam koniec ch wie skad, doleciala flota okolo 50 NC, gdy na gridzie zostaly juz tylko 4 chimery. tak wiec przylecieli w zasadzie zawhorowac sie. bo ich wklad byl zerowy.
przyznam, ze bylem mega zaskoczony. to bylo niemal pewne, ze za moment zwali nam sie na ryj jakas flota goowniakow, czy to subcap czy carriery/matki to byla kwestia minut, a tu jednak taka niespodzianka...
Sama postawa FCON tez pozostawia wiele do zyczenia, bo 1j obok za brama farma trwa w najlepsze... brawo.
btw tego samego wieczoru mielismy jeszcze 2 fajne bitwy
jedna w TVN.
https://zse.me/kb/?a=kill_related&kll_id=25348Druga nieopodal.
https://zkillboard.com/br/61170/ szkoda ze chlopaki tak szybko odpuscili, bo cos jeszcze moze bysmy wystrugali: ]