Autor Wątek: Czas na dramę. Czy EVE umiera?  (Przeczytany 196113 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #175 dnia: Lipiec 30, 2015, 23:38:52 »
"Oczy" to nie scout, tylko OCZY. Na przykład w stagingu przeciwnika.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Zsur1aM

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 568
  • Kicking ass for teh.. woops retired!
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Zsur1aM
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #176 dnia: Lipiec 30, 2015, 23:48:31 »
Ty tak serio ? Pomyliło Ci się chyba z NC. albo Pandemicami.

Niestety ostatnio goony rzucają archony i dredy na gangi caracali :F, nie wiem czy po prostu nie chcą żeby do nich przylatywać czy cuś.

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #177 dnia: Lipiec 30, 2015, 23:51:15 »
Niestety ostatnio goony rzucają archony i dredy na gangi caracali :F, nie wiem czy po prostu nie chcą żeby do nich przylatywać czy cuś.

Fozziesov >:D

WhiteCat

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 782
  • Meow
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: WhiteCat Lavartega
  • Korporacja: Polaris Rising
  • Sojusz: The Bastion
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #178 dnia: Lipiec 31, 2015, 03:01:37 »
Niestety ostatnio goony rzucają archony i dredy na gangi caracali :F, nie wiem czy po prostu nie chcą żeby do nich przylatywać czy cuś.
Fozzie sov i nuda panie, jak ktoś coś zrefuje to później godzina stania na tytku minimum, więc jak można w końcu w coś postrzelać to wszyscy się cieszą.
Chociaż w dropach to my mamy przynajmniej mamy jakiś umiar i zwykle na małe gangi do 10 osób wrzucamy tylko flotkę w subcapslach, takie dobre 50+ i jakiegoś logistyka (carrier) ;)

Dobrze ujęte przez kolegę z Zebry
PvPerzy – gracze którzy przyszli z Counter Strike'a i nikt im nie powiedział, że Eve jest grą ekonomiczną. Są nieco podobni do dresiarzy i kiboli, z tą różnicą, że użycie klawiszy F1-F8 jest jeszcze prostsze niż sztachet

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #179 dnia: Lipiec 31, 2015, 09:08:21 »
czyli jest przełom w null czy go nie ma po zmianach ?
Sneer Quen

Zsur1aM

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 568
  • Kicking ass for teh.. woops retired!
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Zsur1aM
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #180 dnia: Lipiec 31, 2015, 09:24:57 »
stuff

No tak, :logic:  ;)
Obawiam się że z takim podejściem jeszcze trochę się wynudzicie.

czyli jest przełom w null czy go nie ma po zmianach ?

Pewnie trochę potrwa zanim cokolwiek ruszy, póki co nowy sov całkiem ładnie spawnuje bitki, a i tych retardów z entosisami można nawet solo pofarmić, szczególnie tam gdzie nikt nie broni.

Anthar

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 508
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Anthar Thebess
  • Korporacja: REPUBLIKA ORLA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #181 dnia: Lipiec 31, 2015, 09:34:09 »
Przelom jest , zobacz ile malych grup zaczyna lapac sova, zobacz ile nodow stoji nie wybronionych ... bo nikomu sie nie chce.
Wiecej sova spadnie i zlapia to mniejsi.

Po prostu dzieje sie to na terenach ktorych nie chca/nie moga wybronic wieksi gracze.
Jak ktos sadzil ze CFC padnie po zmianach w sovie ... to mogl miec po czesci nadzeje do momentu , gdy cfc droplo caly zbedny sov i okopalo sie na polnocy.
Maja w C.H.O.L.E.R.E. raciarzy , gornikow , producentow - a o to chodzi w nowym sovie - tak podbic indeksy aby nikomu sie nie chcialo go ruszac.
Jestes nowy?
C0ven to najwiekszy i najstarszy polski sojusz w EVE!

WhiteCat

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 782
  • Meow
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: WhiteCat Lavartega
  • Korporacja: Polaris Rising
  • Sojusz: The Bastion
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #182 dnia: Lipiec 31, 2015, 15:50:33 »
czyli jest przełom w null czy go nie ma po zmianach ?
Zależy gdzie, na terenach mniej wartościowych/"trudniej dostępnych" jest sporo małych grupek które wyłapują dla siebie pare systemów. Tym bardziej teraz gdy CCP zboostowało racenie w systemach z kiepskim ss. Na terenach "lepszych" i obsadzonych przez poważniejszych graczy (głównie północ, zachód) zbyt dużo sie nie dzieje. Jeżeli ktoś liczył na to, że nie dostanie w twarz blobem przy próbie przejęcia sova np od CFC Imperium to sie mylił. Tylko teraz zamiast dredów do orania używa sie cepów do przejmowania i jammerów do przerywania cyklu linka. Większość z nas "kerbirow z CFC" wolałaby stary system, bo przynajmniej szło w coś postrzelać. A tak jakiś noname przyleci sobie znikąd, zrefuje coś, ale na timer już nikt nie przyleci ;/
PvPerzy – gracze którzy przyszli z Counter Strike'a i nikt im nie powiedział, że Eve jest grą ekonomiczną. Są nieco podobni do dresiarzy i kiboli, z tą różnicą, że użycie klawiszy F1-F8 jest jeszcze prostsze niż sztachet

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #183 dnia: Lipiec 31, 2015, 15:51:59 »
Zależy gdzie, na terenach mniej wartościowych/"trudniej dostępnych" jest sporo małych grupek które wyłapują dla siebie pare systemów. Tym bardziej teraz gdy CCP zboostowało racenie w systemach z kiepskim ss. Na terenach "lepszych" i obsadzonych przez poważniejszych graczy (głównie północ, zachód) zbyt dużo sie nie dzieje. Jeżeli ktoś liczył na to, że nie dostanie w twarz blobem przy próbie przejęcia sova np od CFC Imperium to sie mylił. Tylko teraz zamiast dredów do orania używa sie cepów do przejmowania i jammerów do przerywania cyklu linka. Większość z nas "kerbirow z CFC" wolałaby stary system, bo przynajmniej szło w coś postrzelać. A tak jakiś noname przyleci sobie znikąd, zrefuje coś, ale na timer już nikt nie przyleci ;/

Wszyscy liczą na to, że wymrzecie z nudów albo zaczniecie się w końcu żreć między sobą. :P

WhiteCat

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 782
  • Meow
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: WhiteCat Lavartega
  • Korporacja: Polaris Rising
  • Sojusz: The Bastion
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #184 dnia: Lipiec 31, 2015, 17:28:06 »
Wszyscy liczą na to, że wymrzecie z nudów albo zaczniecie się w końcu żreć między sobą. :P
To najprędzej z nudów, mittani i jego świta mają nad wszystkim kontrolę   :D
A jeszcze apropos zmian, to gooni znowu odpalają program rentierski  ::)
PvPerzy – gracze którzy przyszli z Counter Strike'a i nikt im nie powiedział, że Eve jest grą ekonomiczną. Są nieco podobni do dresiarzy i kiboli, z tą różnicą, że użycie klawiszy F1-F8 jest jeszcze prostsze niż sztachet

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #185 dnia: Lipiec 31, 2015, 18:33:02 »
To najprędzej z nudów, mittani i jego świta mają nad wszystkim kontrolę   :D
A jeszcze apropos zmian, to gooni znowu odpalają program rentierski  ::)

Całkiem fajny ten program bo w sumie jak kogoś zrekrutujesz to dostajesz za to kasę ;).

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #186 dnia: Sierpień 12, 2015, 13:25:45 »
Po powrocie z urlopu miałem już tu nic nie pisać, ale że dziś mam przez cały dzień patrzeć jak trawa rośnie, a na forum posucha to dla urozmaicenia sobie poklepie i stworzę ścianę tekstu, zaczynając od odpisania osobom mającym problemy z czytaniem. Ale najpierw ostrzeżenie. Czytasz na własne ryzyko  >:D


LOL ???  Jak ja zaczynałem EVE to było po nerfie drake i *uja było wiadomo co skillować. Nie było uber noob shipa i trzeba było zapierdalać przez ciemną dolinę i zła się nie lękać...
Widzę że niektórym marzy się w EvE jedyny słuszny statek do pve, do miningu itd.

Skoro to
przydała by się możliwość remapu skilli bo jak ktoś ma 100m i CCP coś pozmienia to się dostosuje, ale jak ktoś ma 10m, albo jego jedyny statek to hulk to rezygnuje zamiast czekać kolejne kilka miechów żeby móc coś zrobić
jest za trudne do zrozumienia to spróbuje bardziej łopatologicznie.

Nie chodziło tu o to, żeby mieć imba statek do wszystkiego tylko o to, że jak noob wyskiluje sobie coś co nagle do niczego się nie nadaje typu ten drake, albo np hulk to potem długo nie ma co robić poza patrzeniem jak SP idą, a sporo osób nie chce czekać paru miesięcy i jeszcze płacić za grę w której nic nie mogą więc zmieniają grę. A tak gdyby mogli sobie zrobić remap by naprawić błedy młodości to bogatsi o swoje doświadczenia rozdysponowali by jeszcze raz SP i być może zostali w EVE na dłużej.
Mam nadzieję, że nikomu nie trzeba tu tłumaczyć, że EVE jest grą na lata. Powoduje to jednak, że nowy gracz ma problem. Gra wymaga bowiem od niego podejmowania decyzji, których nie jest on w stanie podjąć z powodu braku wiedzy. Nie ma też możliwości przekonania się jakie będą konsekwencje jego decyzji, bo są one odwleczone w czasie o tygodnie, a często nawet i miesiące, a wtedy dla wielu jest już za późno, a tak to remapik i po bólu.
Gdyby jeszcze nowy gracz miał możliwość założenia sobie na sisi postaci z 50m SP do testów to by było inaczej, ale w obecnej sytuacji ma przegwizdane.
Chociaż w zasadzie to można przyznać Wam rację. Po co myśleć o rzeczach, które mogą zachęcić nowych ludzi do gry. Jeszcze będą coś chcieli, albo zaczną używać jakichś dziwnych fitów. A jakby jeszcze anomalki zaczęli zajmować  :'(

Pewnie nie pogardziliby też żeby cały stuff był dostępny wszędzie tam gdzie zadokujemy, żeby nie trzeba było logistyki robić i zwozić kupionych rzeczy :D
Takie teksty to do Pr0 pvperów, a nie do takiego kerbira jak ja

Przechodząc do następnej kwestii

Zmień otoczenie :P
Ile już w to grasz? Z czystej przyzwoitości mógłbyś poświęcić te 2 tygodnie i ten statek wyskillować :D

Jak widzę panowie nie zauważyli w moim poście tego zdania
Ostatnio gadałem z paroma kumplami co jakiś czas temu odeszli od EVE i ...
Śpieszę więc wyjaśnić, że to o czym pisałem to nie są moje problemy, tylko problemy paru kumpli, którzy zniechęcili się do EVE na różnych etapach. Jeżeli natomiast chodzi o mnie to mi jest dobrze tam gdzie jestem. Tloluvin ma ponad 110m SP (z czego 1/3 to przemysł) więc może robić w zasadzie wszystko. Do tego mam parę wyspecjalizowanych altów, które mają po kilknaście/kilkadziesiąt milionów SP. Ode mnie nigdy nie usłyszycie tekstu w stylu
Tu nie chodzi o to ile czasu w niej spędzasz, a ile czasu i wysiłku trzeba żeby wygenerować akcję i content. W LOL i WOT to w zasadzie insta.
bo ja akcję i content mam w EVE zawsze od momentu zalogowania się do gry do logouta bez względu na to na jak długo się loguję. No ale ja nie jestem nowym graczem. Tak więc tego typu przytyki jak zacytowałem proszę kierować do innych osób.

Wystarczy słuchać rad bardziej doświadczonych.
Kwestię słuchania rad bardziej doświadczonych graczy załatwia proste pytanie. Ile razy słyszałeś od ludzi, że miałeś rację mówiąc, że gry w EVE nie powinno się zaczynać od skillowania hulka, bo takie coś to albo na alcie, albo jak już ktoś koniecznie chce kopać to na trochę późniejszym etapie?
Ja takich tekstów słyszałem całkiem sporo. Podobnie jak później teksty w stylu - choć grać z nami w [tu nazwa gry]. Argumentem przeważnie było, że nie chce się czekać bez sensu aż cośtam się wyskilluje. A tak remapik by załatwił sprawę i młody by mógł rozdysponować skille na coś innego i pewnie zostałby w EVE na dłużej.
Jak zadasz pytanie to nikt w Ciebie kamieniem nie rzuci. Jest centrala, jest polish
Dobry żart. Naprawdę się uśmiałem.
są korporacje szkoleniowe.
Ty tak na poważnie?
Na wypadek jakbyś miał odpowiedzieć, że tak zapytam. Co Ci po szkoleniach i radach, skoro wszyscy dookoła mówią Ci żebyś coś wyskillował, a jak po paru miechach masz już to zrobione CCP coś zmieni i to co skillowałeś do niczego się nie nadaje.

Jak zaczynałem w 2007, tworząc postać i wybierając jej bloodline i profesję otrzymałem 900k sp. Jestem za przywróceniem tego rozwiązania, przy startowej ilości SP powiedzmy 5mln. Nie w statkach, a w skillach pobocznych profesji
Jak zaczynałem w 2008 to też miałem 900k SP na start. Pamiętam, że brałem też achurę bo miała tylko 3 pkt charyzmy, podczas gdy wszyscy pozostali mieli 4  :P. Też uważam, że to było lepsze od tego co jest obecnie. Gdybym ja jednak miał decydować to dałbym nowym postacią 1m SP do swobodnego rozdysponowania. Niech każdy sobie rozda skille tak jak mu pasują. Jak nie ma pomysłu na co to sobie niech skilluje co uważa, a ten milion sobie zachowa do czasu gdy będzie wiedział co chce robić w EVE.

poświęciłem na to 8 lat. I nie podoba mi się, że ktoś bez żadnego wysiłku ma cieszyć się tym, na co ja pracowałem i czemu poświęcałem uwagę przez lata.
Przyznaję, że tego nie rozumiem. Nawet jeżeli by wprowadzić opcję remapu to i tak starszy gracz będzie mieć przewagę nad młodym. Nic tu się przecież nie zmieni

Nietykalność rozleniwia i udebilnia. Zasady dotyczące bezpiecznego haulowania/kopania/misjonowania w high są powszechnie znane.
Czy rozleniwia i udebilnia to sprawa dyskusyjna. Podobnie jak powszechność zasad o których mówisz.
W zasadzie jakby tak się zastanowić to biorąc pod uwagę ile razy od weteranów 0.0 słyszałem, że boją się latać po hi secu to zaryzykowałbym stwierdzenie, że zasady te nie są znane powszechnie. Pomijam tu kwestię, że jeżeli już są znane to na pewno nie nowemu graczowi.
Poza tym obecne zasady hi seca są nielogiczne i wprowadzają niespójność świata. To tak jakby w RL przed galerią handlową stała grupka bandytów z bejzbolami i atakowali każdego kto wygląda na bogatego, a po każdym ataku przyjeżdżała policja i ignorując całkowicie ofiarę zabierała te bejzbole pozostawiając bandytów w spokoju i pozwalający im zachować zrabowane dobra ignorując przy tym recydywę. Dla mnie osobiście to chore i tyle. Dlatego też uważam, że Concord powinien inaczej działać. W przypadku zaatakowania neuta w hi powinien napastnikowi rozwalić statek i PODa, a ponadto w takim przypadku strata standa powinna być zdecydowanie większa i nie do odrobienia. Ewentualnie po spodowaniu postać powinna dostać bana na hi sec na przynajmniej pare dni i podczas takiego bana nie móc korzystać z gejtów w hi secu oraz jakichkolwiek usług na stacjach NPC w hi włączając w to dokowanie/wydokowanie.
Wtedy sprawa jest jasna. Chcesz mordować kogo popadnie kiedy tylko masz ochotę lecisz do 0.0/low. Chcesz mordować konkretne osoby w hi secu - wypowiadasz im wojnę. Chcesz mordować przypadkowe osoby w hi secu - proszę bardzo, ale nie bez konsekwencji.
Na szczęście siedzę w 0.0 więc mnie to bezpośrednio nie dotyczy, ale imo jest jednym z głównych powodów malejącej ilości graczy w EVE.

mimo wszystko, dalbym jednak nietykalnosc w hi. Trzeba chrnic uposledzonych. Niech sobie robia paski czy misje lvl 3 chocby golumem za 50b, jesli ich to bawi. wazne, ze oplacaja gre i cccp ma kase
Właśnie o tym mówię.

Jak nie będziesz mógł zabić na 2 strzały 20 catalystami, to przyciągniesz ich 40 żeby zabić na jeden.
Jakby karą za napad w hi secu na kogoś z kim nie masz wojny był czasowy ban to do takiego czegoś potrzebowałbyś 40 postaci. Nie mógłbyś tego też robić co chwilę gdyż ograniczałby Cie czas bana na hi sec więc skończyłoby się atakowanie wszystkiego co leci, bo może coś wypadnie, a jak wypadnie z jednego to i tak pokryje koszty poprzednich stu ataków tylko atakowane byłyby starannie wyselekcjonowane cele. Typu wiezie ktoś 100 plexów frytką to go się odstrzeli bo warto, ale nie odstrzeli się pustego frachta bo może jednak coś ma cennego w ładowni. Tak więc w hi dalej można by spaść, ale skończyłaby się patologia, która odstrasza wielu chętnych do gry w EVE.

jest dokladnie tak jak w zyciu
obecnosc policji nie przeszkodzi magicznie komus wyjac kosy i wbic ci pod zebra
policja / concord sprawi ze sprawca poniesie konsekwencje za swoje uczynki ;)

O ile pierwsza część jest prawdziwa to druga już nie. W EVE w Hi sec sprawca nie ponosi jakichkolwiek konsekwencji swojego czynu. Traci tylko narzędzie (statek) użyty do popełnienia przestępstwa

Będę się upierał przy tym że pvper ma więcej okazji to straty iskow i częściej je traci.

Nie raz widziałem jak gracz na markecie tracił nawet kilka miliardów isk w ułamku sekundy (czasie potrzebnym do kliknięcia myszą) czy w ciągu minuty kilkanaście razy po kilka/naście/dziesiąt/set milionów, a nie słyszałem o tym aby jakiś gracz w walce w ciągu ułamków sekund stracił cokolwiek. Tak więc teza o tym, że gracze zajmujący się walką mają więcej okazji do straty isków i że częściej je tracą jest co najmniej wątpliwa  ;) :P

Jeśli ktoś przewozi bez ochrony w ciężarówce 40 ton złota przez cały kraj, to nie ma co liczyć że dojedzie do celu w jednym kawałku. Nie ma też co liczyć na złapanie i ukaranie kogokolwiek.
Czym innym jest precyzyjny atak na taką ciężarówkę, a czym innym to co dzieje się w EVE obecnie czyli trzymając się Twojego przykładu - rozwalanie wszystkich ciężarówek w kraju i w krajach ościennych żeby znaleźć tą jedną ciężarówkę ze złotem przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek reakcji policji.

Problemem w EvE nie jest egzekucja frachtowca o wartości MSa, a usunięcie patologii w której strzela się bezkarnie do wszystkiego i wszędzie żeby wyjąć z wraku 50m.
Co ładnie by rozwiązał czasowy banik na hi seca po każdym ataku.

Napiszcie co można robić w tej grze, czego nie robi się lepiej na 2 albo 3 albo 5 kont? ;)
Tak na szybko.
Produkcja, inwencja, handel, skanowanie, relic/data site'y.

w jaki sposób nowy gracz ma rywalizować z dinozaurami?
Jedno słowo - Specjalizacja.
Poza tym młody gracz może robić rzeczy, na które dinozaur jest zbyt leniwy, albo zbyt bogaty. Młody gracz nie ma też wieloletnich przyzwyczajeń więc z dinozaurami może wygrać tam gdzie CCP coś zmieniło.

"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #187 dnia: Sierpień 12, 2015, 14:12:26 »
tl;dr ta ściana sprowadza się do tego że młody w pocie czoła skilluje statek i źli sodomici z CCP mu coś zmieniają i statek nie nadaje się do niczego. Jednym słowem tragedia i podcinanie żył.

Mi się wydawało że jak się skilluje coś to ma się przy okazji skille poboczne, gunnery/missile i całą linię statków a nie jeden konkretny. No ale co ja tam mogę wiedzieć. Poza tym sam kadłub to ile czasu? 3, 4 dni?
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

Qlko1

  • Troll
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: ZOMO Zenek
  • Korporacja: Corp dla nowych
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #188 dnia: Sierpień 12, 2015, 15:24:33 »
Kwestię słuchania rad bardziej doświadczonych graczy załatwia proste pytanie. Ile razy słyszałeś od ludzi, że miałeś rację mówiąc, że gry w EVE nie powinno się zaczynać od skillowania hulka, bo takie coś to albo na alcie, albo jak już ktoś koniecznie chce kopać to na trochę późniejszym etapie?
Ja takich tekstów słyszałem całkiem sporo. Podobnie jak później teksty w stylu - choć grać z nami w [tu nazwa gry].
Interesują mnie tylko Ci, którzy na początku mnie posłuchali. Skoro starasz się być mądrzejszy od kogoś, kto zjadł zęby na tej grze to cierp. Toż to konsekwencja decyzji owych graczy.

Argumentem przeważnie było, że nie chce się czekać bez sensu aż cośtam się wyskilluje. A tak remapik by załatwił sprawę i młody by mógł rozdysponować skille na coś innego i pewnie zostałby w EVE na dłużej.
Przed chwilą mówiłeś, że EvE to gra na lata, a teraz, że nie chce się czekać. Remapik nic nie załatwia. Myślisz, że czemu CCP wprowadziło skillowanie, czemu we wszystkich MMO trzeba expić skilla? Bo pogoń za króliczkiem ma Cię związać z grą. A ty chcesz tego króliczka wyrzucić. Mając 50m SP i robiąc remapy można kichać na wszystko.

Dobry żart. Naprawdę się uśmiałem. Ty tak na poważnie?
Nie, to nie żart, od kilku dni widzę D00ma walczącego na centrali i Isalone tłumaczącego nowym zawiłości EvE na polishu. Ostatnio pojawił się jeden, który cholernie się mądrzył, a i tak niektórzy twardo starali się pomóc i doradzić. Dawno nie zaglądałeś. Sporo się pozmieniało.

Na wypadek jakbyś miał odpowiedzieć, że tak zapytam. Co Ci po szkoleniach i radach, skoro wszyscy dookoła mówią Ci żebyś coś wyskillował, a jak po paru miechach masz już to zrobione CCP coś zmieni i to co skillowałeś do niczego się nie nadaje.
Gracze których szkoliłem w Akademii Milicyjnej prowadzą teraz własne korporacje, zabijają w niezłych corpach pirackich w 0.0 i low. Ci szkoleni sobie naprawdę dobrze radzą. A że nie każdy sobie radzi? EvE to nie gra dla każdego, całe szczęście.

Przyznaję, że tego nie rozumiem. Nawet jeżeli by wprowadzić opcję remapu to i tak starszy gracz będzie mieć przewagę nad młodym. Nic tu się przecież nie zmieni
Już tłumaczę. Gracz mający 1/3 moich SP będzie mógł na żądanie zmienić pulę dostępnych dla siebie statków. Czyli w prezencie ma to, co ja skillowałem przez te wszystkie lata, dostęp do wszystkich shipów pod remapem SP.

Czy rozleniwia i udebilnia to sprawa dyskusyjna. Podobnie jak powszechność zasad o których mówisz.
W zasadzie jakby tak się zastanowić to biorąc pod uwagę ile razy od weteranów 0.0 słyszałem, że boją się latać po hi secu to zaryzykowałbym stwierdzenie, że zasady te nie są znane powszechnie. Pomijam tu kwestię, że jeżeli już są znane to na pewno nie nowemu graczowi.
Nie znam żadnego weterana, który boi się latać po highsecu. Jasne, słyszałem to w wielu rozmowach, ale raczej jako żart, nie róbmy z tego argumentu. A że zasady nie są znane nowemu graczowi? Od tego jest polish, centrala i korporacja do której trafi. Jak będziesz chciał żeby wszystko było proste, to z EvE wyjdzie Tibia.

Produkcja, inwencja
Nie żartuj, nie znam żadnego poważnego producenta spawającego na 1 konto.

Co ładnie by rozwiązał czasowy banik na hi seca po każdym ataku.
Wracamy do tego murzyna z wielką pałą nasłanego przez CCP, o którym mowa była wcześniej.

Z resztą tego co napisałeś jeszcze się jako tako identyfikuję.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2015, 15:35:44 wysłana przez qlko1 »

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #189 dnia: Sierpień 12, 2015, 17:13:25 »
Nie raz widziałem jak gracz na markecie tracił nawet kilka miliardów isk w ułamku sekundy (czasie potrzebnym do kliknięcia myszą) czy w ciągu minuty kilkanaście razy po kilka/naście/dziesiąt/set milionów, a nie słyszałem o tym aby jakiś gracz w walce w ciągu ułamków sekund stracił cokolwiek. Tak więc teza o tym, że gracze zajmujący się walką mają więcej okazji do straty isków i że częściej je tracą jest co najmniej wątpliwa  ;) :P

Argumentacja słaba, ponieważ nie trzymasz proporcji i idziesz utartym schematem myślowym. Porównujesz osobę obracającą bilionami na markecie do zwykłego pvp'era latającego trasherami. Trzeba poszerzyć horyzonty myślowe i szerzej spojrzeć na całość, zwłaszcza jeśli walisz takie wall of texty. Lepiej napisz dwie linijki a przemyślane niż dwie strony takich argumentów. ;)

Więc,
nie słyszałeś aby jakiś pvp'er stracił w ciągu ułamku sekundy kilkadziesiąt B ? a killmaile superów i tytków widziałeś Ty kiedykolwiek ? ???
Jak podajesz za przykład gościa który na rynku obraca dziesiątkami B isków i raz powinęła mu się noga bo zrobił "miss click" to porównuj go do pilotów którzy latają statkami za kilkadziesiąt B (ilu takich już spadło). Różnica jest taka że graczy którzy wdupiają statki po kilkadziesiąt B jest o wiele więcej niż tych 'twoich' handlarzy.
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #190 dnia: Październik 14, 2015, 10:05:58 »
http://evenews24.com/2015/10/13/devblog-tranquility-tech-iii/
Ktoś coś?
Pieniądze wyrzucone w błoto czy dobry ruch?
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

[BU FU] Karas

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 250
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ann Karas
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #191 dnia: Październik 14, 2015, 10:30:12 »
ograniczaja o polowe ilosc sprzetu, a wiec i koszty stale w zwiazku z utrzymaniem. pewnie warto skoro robia: ]
"mam go w kierunkowym na 1 planecie w 180*"

FITTIpalti

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 547
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: FITTIpalti
  • Korporacja: Beach Boys
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #192 dnia: Październik 14, 2015, 10:59:26 »
Ostatnio loguje się coraz więcej ludzi ;)
I've... seen things you people wouldn't believe... Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched c-beams glitter in the dark near the Tannhäuser Gate. All those... moments... will be lost in time, like tears... in... rain. Time... to die...

Qlko1

  • Troll
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: ZOMO Zenek
  • Korporacja: Corp dla nowych
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #193 dnia: Październik 14, 2015, 11:02:52 »
Ostatnio loguje się coraz więcej ludzi ;)
Może i ja się skuszę. 2 mc odpoczynku chyba wystarczy.

Pynio

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 22
    • Zobacz profil
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #194 dnia: Październik 14, 2015, 14:41:50 »
ograniczaja o polowe ilosc sprzetu, a wiec i koszty stale w zwiazku z utrzymaniem. pewnie warto skoro robia: ]

Ostatnia upgrade sprzętu był prawie 6 lat temu. "Ograniczają" sprzęt, ale ten, który będzie jest wiele bardziej wydajny i oszczędny energetycznie, nie zdziwiłbym się jak kolejnym krokiem będzie wyrzucenie całej DB do Azure. Znak czasu. Koszty żadne, a bezpieczeństwo i szybkość pewnie znacznie lepsza od obecnie proponowanego rozwiązania. 

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #195 dnia: Październik 14, 2015, 18:20:45 »
eeeee leasing się skończył na stary sprzęt, więc trzeba brać nowy, ot i cała sprawa.
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

Gaavrin

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 254
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Gaavrin
  • Korporacja: Blackwater Task Forces
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #196 dnia: Listopad 26, 2015, 22:51:15 »
Ostatnio znowu zastanawiam się nad powrotem do EVE, więc z wielką ciekawością przeczytałem ten wątek. Bo po co wracać do gry, która umiera?

Mam jednak pewną teorię co do zmniejszenia się ilości aktywnych kont. W EVE zawsze było bardzo dużo ludzi ze wschodniej Europy, a jak wiadomo w ciągu ostatniego roku kurs rubla poleciał na łeb, na szyję. Wielu Rosjan z pewnością musiało zawiesić subskrypcję, ewentualnie przerzucić się na plexa, którego ceny obecnie są dla mnie szokiem. Pamiętam jak kupowałem Plexy za 300 mln isk!
Ciekaw jestem jak jednak takie zmniejszenie się ilości graczy ma wpływ na grę i na pozostałych graczy? Czy EVE wejdzie w spiralę w której spadek ilości graczy spowoduje, że odejdą kolejni, czy jest to dla aktywnych ludzi na tyle nieodczuwalne, że nie wpływa na to jak im się gra?

xantinos

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 74
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xantinos
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #197 dnia: Luty 04, 2016, 16:52:18 »
Nie chce mi się wypisywać tutaj esejów powiem tak STAR CONFLICT to nowa odsłona EVE tego jej brakuje co jest tam :)

Zgudi

  • banned
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 935
    • Zobacz profil
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #198 dnia: Luty 04, 2016, 17:07:11 »
Nie chce mi się wypisywać tutaj esejów powiem tak STAR CONFLICT to nowa odsłona EVE tego jej brakuje co jest tam :)
Qlko, przyznaj się, założyłeś troll konto  ;D

xantinos

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 74
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xantinos
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #199 dnia: Luty 04, 2016, 17:09:24 »
nie koniecznie :) Xantinos to nazwa mojej postaci z EVE jesli chce ci sie sprawdzać :) kiedyś tam zakładałem Republike Orła, która widzę, że trwa do dziś :)

Gaunt

  • 1337
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 129
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Teh Gaunt
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Verge of Collapse
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #200 dnia: Luty 05, 2016, 07:58:30 »
EVE może i umiera, ale tak trudno o lepszą gre obecnie.


Przecież wszystko inne to gówno : p
pewpew

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #201 dnia: Luty 05, 2016, 08:17:51 »
Ale dlaczego umiera?
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #202 dnia: Luty 05, 2016, 08:50:19 »

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #203 dnia: Luty 05, 2016, 09:20:01 »
EVE może i umiera, ale tak trudno o lepszą gre obecnie.


Przecież wszystko inne to gówno : p

żadnego mmo na miarę eve nie ma i nie słychać nawet żeby miało się pojawić. znudzonym i chcącym wymagającej gry polecam wargame red dragon :)
Some Men Just Want to Watch the World Burn

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #204 dnia: Luty 05, 2016, 09:28:25 »
Spytaj CCP .
Przecież Ty nie grasz dłużej niż graleś :P
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Qlko1

  • Troll
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 596
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: ZOMO Zenek
  • Korporacja: Corp dla nowych
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #205 dnia: Luty 05, 2016, 10:32:25 »
Qlko, przyznaj się, założyłeś troll konto  ;D
Nie obrażaj mnie  ;)

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #206 dnia: Luty 05, 2016, 10:35:45 »
Przecież Ty nie grasz dłużej niż graleś :P

Z winy CCP i chujowej mechaniki ? :)

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #207 dnia: Luty 05, 2016, 11:14:14 »
Soul to ile Ty graleś w EVE? 2 lata?
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #208 dnia: Luty 05, 2016, 11:27:45 »
Soul to ile Ty graleś w EVE? 2 lata?

Pod rząd ponad 4 lata. Teraz gram z przerwami miesiąc na 4-5 przerwy.

xantinos

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 74
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xantinos
Odp: Czas na dramę. Czy EVE umiera?
« Odpowiedź #209 dnia: Luty 08, 2016, 17:39:49 »