Witam i pozdrawiem wszystkich bardzo serdecznie
Zajrzałem dzisiaj a tu taki ładny wątek.
Wbrew proroctwom i wróżbom gram nadal. Ba, nadal uważam, że to najfajniejsza gra w jaką grałem.
W pierwszych słowach mojego posta odniosę się do dramatycznego pytania z tytułu
1. Tak EVE umiera w takiej postaci jaką znacie. Na chwilę obecną dokonuje się bardzo istotna zmiana jeśli chodzi o użytkowników. Dużo weteranów odchodzi - czym są zniechęceni nie mam pojęcia, ale na bazarze jest znacznie więcej toonów z 150-200m sp do kupienia niż 2 miesiące temu. Ceny zaporowe - najdroższy jakiego widziałem chyba kosztował 62b. Oczywiście udaje się sprzedać tylko niektóre, ale sam sygnał jest czytelny - jak ktoś chce sprzedać takiego chara to znaczy, że podjął już decyzję o odejściu na stałe. Tak więc odchodzi sporo graczy, którzy zaczynali gimbazą będąc, a teraz pokończyli studia i dopadło ich prawdziwe życie. Tak to sobie tłumaczę. Czy Eve umrze - jako gra - moim zdaniem nie umrze. Eve robi się popularne wśród innej grupy wiekowej - mianowicie osób starszych i emerytów w USA. Czyli raczej będzie mniej bojowo, a bardziej industrialnie.
2. Problem bezpieczeństwa Hajseka
Obecna sytuacja jest chora. Hajsek jest naprawdę niebezpiecznym miejscem. Nie pamiętam czy był taki wieczór kiedy dokowałem/wydokowywałem z jity nie widząc kilku wraków ok 10 battleshipów skanujących cargo. Jeśli już CCP ma koncepcję żeby istniało coś takiego jak Hajsek, to u wrót Jity IV-4 powinny stać battleshipy concordu walące z automatu do każdego, kto skanuje cargo. No bo niby po co skanuje?
Kilka luźnych projektów dotyczących naprawy sytuacji:
1. Problem:
Niski Security Status nie jest żadną przeszkodą dla piratów z HS. Nadal można latać w kapsułce, nadal można zadokować w stacji i odebrać z kontraktu nowego wyfitowanego catalista, albo kupić sobie samemu. Do tego jeśli ktoś chce wymieniać tagi za ss, to bez problemu utrzyma ss na poziomie powyżej -5. Jak moim zdaniem rozwiązać problem:
- Odrobienie security statusu byłoby możliwe wyłącznie poprzez zwrot kasy złupionej na piractwie. W chwili obecnej pirat dostaje klapsa od Concordu, ale nie ponosi żadnych kar finansowych. Ograniczyłoby to możliwość taniego wykupywania ss za tagi przez niedzielnych piratów, a prawdziwych piratów by to i tak nie obeszło.
- Skoro mamy już coś takiego jak Hajsek, to głupio jest że każdy pirat korzysta z pełni praw jak uczciwy obywatel. Pirat niczym banita powinien nie mieć możliwości skoku przez bramę do hajseka - tzn nawet jajko powinno pękać przy próbie skoku. Kilka stacji w Hajseku powinno dawać piratom możliwość dokowania, ale tylko przy wyskilowanych na maksach standingach do korporacji i powiązaniach kryminalnych. Jednak nie więcej niż 5% stacji. To sprawiłoby że gracze mieliby więcej możliwości aby walczyć z piractwem. Na chwilę obecną nie istnieje ani jedna korporacja (znana mi) antypiracka, a pirackich z HS jest całkiem sporo. Piraci nadal mieliby możliwość piracenia - np wlatując w catalistach zadokowanych w Orkach i miałoby to taki klimat wyprawy łupieżczej na niebezpiecznych wodach, a nie wyjścia przed klatkę schodową z bejzbolem.
To co napisałem to poważny nerf piractwa. Ale znerfiłbym również Hajsek
- Hajsek jest za duży - ograniczyłbym go terytorialnie do 4 zielonych wysp wokół stolic imperiów. 0.5 bym włączył do Lowseca, może 0.6 również.
- hajsek nie powinien być samowystarczalny ekonomicznie. Na chwilę obecną można wykopać minerały w hajseku, przetworzyć je w POSie w Marausi lub Sobaseki i towar zawieźć na Jitę. To jeśli tak wygląda Hajsek, to po co lowsek, nie mówiąc o 0.0? To właśnie w Lowsecu i 0.0 powinny znajdować się bogactwa, które przywozi się do metropolii, aby z powrotem zabrać produkty.
W hajseku powinny być najtańsze fabryki z olbrzymimi mocami przerobowymi, laboratoria powszechnie dostępne i w ogóle high end technologiczny. A jest dokładnie na odrówrót. Jeśli ktoś chce rafinować rudę, to powinien robić to w 0.0 w outpoście amarrskim jeśli dobrze pamiętam, a nie w najnowocześniejszych fabrykach imperium. Ale w Hajseku nie powinno być miejsc do kopania. Całe pozyskiwanie minerałow i materiałów (łącznie z misjami security od LVL-2 włącznie) wrzuciłbym do Lowseca/00. W Hajseku zostawiłbym tylko kilka bryłek veldsparu, który spawnowałby się gdy gracz z kontem młodszym niż 30 dni leci do pasa asteroidów i misje agentów security "Widziano pirata w danej lokacji - poleć i jak go zobaczysz wezwij concord".