Ja na swoim lapku z i3 pierwszej generacji i jakąś mobilną nvidią z serii 300 miałem podobny problem. Pomógł restart biosu, nie sprawdzałem tego później, ale strzelam, że chodzi o ustawienia odpowiedzialne za ten intelowski overclocking procka i włączenie tego na maksa, wtedy w ogóle karta nvidii jest zupełnie wyłączana. Przy defaultowych ustawieniach jest normalnie widoczna i działa. Nie sprawdzałem czy to na pewno ta opcja w biosie, bo to jest lapek na wyjazdy, kiedy i tak korzystam z niego sporadycznie żeby net ew. przejrzeć lub włączyć coś tylko trochę bardziej skomplikowanego od pasjansa. A to że karta nie była widoczna w ogóle przez lapka wiem, bo dokładnie to samo pod linuxem i windą, brak karty wśród fizycznie zainstalowanych urządzeń.
Prawdopodobnie to nie to jest problemem, tylko to o czym Mona i Lt Rook pisali, ale może się komuś przyda moja skromna opowieść o magicznych opcjach biosu