Na razie udało mi się tylko ściągnąć, obejrzeć intro (DA SIĘ WYŁĄCZYĆ!!! Jak ktoś narzeka na irytujące gry, to przypominam że w Civ 5 przed patchami i DLC żeby wyłączyć intro trzeba było rozpaczliwie walić w spację czy tam Escape'a, bo jak się nie utrafiło w moment, to trzeba było wysłuchać całego speechu dziada w namiocie o "glorious future") i rozegrać z pięć tur. To jest faktycznie Civ 5 ze zmodyfikowanym drzewkiem technologii, z obcymi (AAAAA MAM GNIAZDO JAKICHŚ MODLISZEK POD DOMEM!) i ogólnie w nieco innej przyprawie, ale jako ktoś, kto w Civ 5 grywał praktycznie do zeszłego tygodnia nie mogę powiedzieć, że to jest coś, co mi bardzo przeszkadza.