Na początku roku pofinformowano, że w stolicy Islandii stanie niewielki monument, który będzie hołdem dla społeczności i upamiętni wszystkich graczy EVE Online. Jak? Zapisując ich „imiona” na posadzcce. No i tak się stało. Pomnik odsłonięto przy okazji ubiegłotygodniowego Fanfestu (corocznego kowentu firmy CCP), wszyscy byli happy… tylko przez kilka dni, bo nieznani sprawcy wyrządzili na nim parę szkód. Głównie porysowali nicki player'ów...
Policja szybko namierzyła bandziorów. Okazali się nimi – bez zaskoczenia – czterech uczestnicy Fanfestu, również gracze EVE Online i Dust 514. I tu najciekawsze, bo oprócz kosztów naprawy i sprawy sądowej, CCP wyznaczyło im swoją, chyba najsurowszą karę: jeden dostał blokadę na pół roku, reszcie zaś USUNIĘTO wszystko konta do gier oraz nałożono też dożywotniego bana na ich gry, a nieoficjalnie były to całkiem pokaźne accounty, których wartość przekraczała sporo dolarów.