Wojna jest dlatego, że to jest EVE i do czegoś strzelać trzeba, a z upływem czasu coraz mniej ludzi ma jaja, lubi small scale pvp oraz chce mieć dużo lokalnych konfliktów, więc stare zasady "zajebmy XXX a potem friendly reset" zamieniły się w "zbierajmy bloba bo oni mają większego".
Ot natura ludzka, niestety dotyczy wszystkich, naszej lolalicji też. Przykładem niech będzie, że wczoraj gate HED-GP/Keberz kampilo 130 CVA choć w całej okolicy było tylko kilka potencjalnych targetów...
Cała reszta to propaganda, PR, buczenie zindoktrynowanych gruntów oraz wywody spindoctorów.