Czyżby silnik EVE powoli zbliżał się do kresu swoich możliwości?
Dual Universe przypomina taki Minecraft w kosmosie i moim zdaniem, bliżej mu do Space Engineers, niż EVki... Ale może właśnie o to chodzi. Jeżeli Hrafnkell Oskarsson pragnie popracować nad czymś nowym, to z pewnością nie przeniósł się dlatego, by tworzyć klona EVE Online. Mam jednak wrażenie, że gra będzie bardzo upierdliwa, jeżeli to wszystko trzeba będzie samemu składać, klocek po klocku. I jeszcze zbierać na to surowce, na powierzchni planety.
Tymczasem zastanawiam się, co z grą mobilną, która miała nawiązywać do EVki...