Niestety, całkowicie zgadzam się z tymi opiniami. Próbowałem polubić X Rebirth, jednak po kilku podejściach zrezygnowałem i z uczuciem rozczarowania, zmarnowanego czasu oraz niespełnionych zapowiedzi, usunąłęm grę. X Rebirth prezentuje nieprawdopodobnie nierówny poziom, głównie pod względem graficznym. Otóż w przestrzeni wszystko wygląda imponująco, bowiem widzimy żyjący świat pełen stacji, pędzących statków i potyczek. Jednak po zadokowaniu do dowolnej stacji zostajemy nagle przeniesieni do opustoszałych wnętrz przypominających pracownicze stołówki, po których snują się dziwacznie animowane postacie.
Sama rozgrywka również nie wciąga jakoś szczególnie... Może powodem jest fakt, że wszystko wydaje się być takie zagmatwane, mało intuicyjne i nie do końca wiadomo o co właściwie chodzi. Dokowanie, handel, transport, przeglądanie posiadanych dóbr to elementy nieprzejrzyste, niedopracowane, nadmiernie złożone przez co, po dłuższej zabawie, człowiekowi zwyczajnie nie chce się tym bawić. Natomiast walka do największe rozczarowanie. Kilka strzałów, może rakieta i nagle zadanie jest zaliczone i trzeba lecieć dalej.
Moim zdaniem, zwykła łatka nie uratuje tego tytułu.