Dobry pomysł z możliwością transportowania pilotów w statkach za pomocą supercarrierów. Usunąć do tego bombery, dps ograniczyć do poziomu carriera. Moim zdaniem tytany trzeba przeprojektować. Powinny to być przerośnięte command shipy, z ograniczonym dps'em do poziomu 2xdread (oczywiście bez siege'a
). Siłą tytana były by bonusy flotowe, a DD wzmacniało by bonusy shipów, w zależności od rasy, odpowiednie shipy dostały by większe wzmocnienie od pozostałych. Tu musiało by być ograniczenie takie, że można dostać wzmocnienie od tytana na 5 minut, nie częściej niż co 20 minut.
Tylko te zmiany ograniczyły by w znaczący sposób potrzebę posiadania blobu superów, ale można iść za ciosem.
Skoro 'Eve is real' to niech wreszcie statki zaczną się psuć.
Koncepcja jest taka że supery będą posiadać dodatkowy wskaźnik uszkodzeń. Będzie on wskazywał stan techniczny maszyny, jeśli osiągnie on poziom, powiedzmy 80% wszystkie moduły w hight slotach zostaną offlinowane, oraz statek taki nie będzie mógł wykonać skoku. Włączyć moduły będzie mógł dopiero przy pełnej sprawności. Poniżej 50% zostaną offlinowane wszystkie moduły z low i med slotów. Do uszkodzeń będzie dochodziło przy skokach i stawiania bridga przez tytana. Uszkodzenia można naprawić dzięki narzędziom (coś na wzór Nanite Repair Paste), tylko że będzie to trwało odpowiednio długo. Po 5 skokach, lub przerzuceniu przez bridga 50 bsów osiągnie on poziom poniżej tych 80% i będzie się musiał naprawić, aż osiągnąć pełną sprawność, co może trwać do 12h, aby móc dalej lecieć lub postawić kolejny bridge. Dodatkowo supery będą się psuć po trochu regularnie dzień w dzień.
Dzięki temu rozwiązaniu powstaną pasywne koszta posiadania supera i dość spore ograniczenia w korzystaniu z nich, przy zachowaniu użyteczności. Koszt utrzymania tytana wycenił bym średnio na 3B, supercarriera na 1B. Można powiedzieć że to dużo i nie dużo, dla pojedynczego gracza trochę jest, dla 50 osobowego corpa już nie. Utrzymanie floty suportowych superów przestanie być całkowicie opłacalne i potrzebne.
Mechanikę sova przeprojektował bym w następujący sposób. Jedynie systemy posiadające stacje mogą być przejmowane, a utrzymanie takiego sova będzie kosztować odpowiednio dużo 5-10b (cena może zależeć od klasy systemu). Niepłacenie za stacje powoduje utratę praw do niej, co pozwala na dokowanie każdego zainteresowanego, dokładnie tak samo jak w NPCowie, z tą różnicą że każdy może przejąć taka stacje i ją opłacać
Dla outpostów można dodać opłaty naprawcze. Jeśli nie będą one uiszczane na odpowiednim poziomie przez pół roku, po stacji zostanie ruina, a po jej zawartości wspomnienie
Takie zmiany widział bym w zbliżającym się dodatku