Imho, tak jak ktoś wyżej już pisał, bez sensu wymieniać samą płytę główną. Jeśli już to dozbierać do nowej płyty + procek + pewnie jeszcze DDR3 (choć te sporo potaniały). I błagam, nie pchaj się w żadne AMD. Przez pół życia miałem AMD, i po ostatnim wysiadłem. Grzeje się jak cholera, ma dużo słabszą wydajność niż Intel, swego czasu sockety zmieniały się co rok. Teraz mam i5-2500k... siedzi chłodno (ok 30-40 st. C, AMD cały czas był ok 70st C, na tym samym wiatraku!) = cicho, wydajność super. Co do płyty i RAM-u się nie wypowiadam, bo osobiście nie widzę pomiędzy różnymi modelami różnicy, oprócz wspierania jakichś bajerów. Póki działa dobrze, to dla mnie jest wystarczający ;-)