Autor Wątek: Preordery / kicstarter - inwestowanie czy frajerstwo? (było: Odp: Nowa gra Chrisa Robertsa (Star Cit  (Przeczytany 82923 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Ambergold nie zbierał kasy na niejasne interesy, tylko dla swojego właściciela, który od samego początku postawił na dymanie klientów. Linie lotnicze to była maszynka do prania tej kasy i wyprowadzania na konta w fajnych wyspiarskich państwach. Trzymajmy sie faktów. Nie opinii.
A masz stuprocentową pewność, że gość zbierający kasę na produkcje gry zbiera ją na 100% na te grę, a nie na wakacje w luksusowym ośrodku?  ;)
Założenia są zawsze ładne i klarowne, brud wyłazi dopiero po czasie.
Porównywanie faktu dokonanego z niejasną przyszłością to troche jak porównywanie czerwonego do mokrego  ;)
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
@MGGG, Nie wiem jak tam z muzyką, ale dobrzy pisarze dostają zaliczki od wydawnictw. Muzyka i film dzięki bandom pożytecznych idiotów finansują się prawie zawsze.

Żeby być dobrym pisarzem, musisz udowodnić, ze nim jesteś czyli napisać pierwsze książki... just saying.

Centurion

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 274
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: CenturionKac
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Cytuj
@Centrurion -> gdyby tak wszyscy myśleli jak TY, to nie byłoby Facebooka, Apple, Nokii czy Microsoftu. Każda z tych firm dostała na starcie super zastrzyk kasy od kolesi, którzy uwierzyli w coś czego nie ma. Oni podjęli ryzyko i patrzą teraz o dwucyrowy ciąg zer na swoim koncie. A Ty, Panie, który nazywasz ich "idiotami"? Masz czym się pochwalić?

No tak, i co te przykłady nam pokazują?

Microsoft został założony w 'garażu' przez grupę kilku osób. Nokia to była fabryka papiernicza zbudowana w 19 wieku, Apple nie wiem dokładnie ale przypuszczam, że podobnie jak Microsoft założony przez grupę zapaleńców. Żadna z tych firm nie żebrała o fundusze od naiwniaków.

Facebook do startu nie potrzebował żadnej wielkiej inwestycji - komp i dobre łącze, które zapewnił uniwersytet. Jak koleś udowodnił, że pomysł się sprzedał to wtedy znalazł grube ryby na inwestycje.

Więc ponownie pytam, jaki te przykłady mają związek z byciem IDIOTOM i wkładaniem kasy na 'piękne oczy' pana/pani od marketingu czy innego fagasa?

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Apropos wydawania książek i porównywania tego do przedpłat za nieistniejący produkt.
Żeby jakiekolwiek wydawnictwo się tobą zainteresowało musisz najpierw te książkę napisać, potem schodzić kilometry schodów, wysłać terabaity maili, złapać znajomości, a i tak nie masz pewności że ktokolwiek wyda cokolwiek osoby która popełniła pierwszą swoja książkę. ŻADNE wydawnictwo nie wyda grosza na gościa który przyjdzie i powie że jak mu dadzą taka a taką sume to napisze im zajebista książkę... Podejrzewam że taki ktoś zostałby potraktowany w najlepszym przypadku głośnym i radosnym rechotem.
Książka zostanie wydana pod warunkiem że ktoś z tego wydawnictwa ja najpierw przeczyta...i jak sie spodoba to można rozmawiać dalej.
Wydawnictwo zainwestuje w taka osobe dopiero po tym, jak się okaże że jej książki sie sprzedają. Inna sprawa że ta "inwestycja" polega jedynie na zapewnieniu że następna książka zostanie wydana i ewentualna podwyżka prowizji.

Kolega czyta od początku? W pierwszym poście było wspomniane że Chris Roberts jest "dobrym pisarzem". Mógł pójść i do banku, ale ciemny gracz jest tańszy.
Dokładnie, jeśli jest taką ceniona marką, świetną firmą, dlaczego nie uderzył do prawdziwych inwestorów?
Może dlatego że finansjera nie ma bladego pojęcia kim on jest?

P.S.: swoją droga jako osoba która nie jest zapalonym graczem, a jedyna gra która zafascynowała to EVE, do pojawienia sie tego wątku na Centrali też nie miałem pojęcia kto to taki  :P
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2013, 10:13:46 wysłana przez VonBeerpuszken »
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Ranshe

  • Gość
@ranshe, Cała dyskusja rozpoczęła się od MOJEGO stwierdzenia, że kilkanaście sekund filmu i obietnica bonusów to DLA MNIE trochę za mało, bym inwestował w NIEISTNIEJĄCY jeszcze produkt, który wcale nie jest konkretny. Jak do cholery może być konkretny skoro jeszcze nie istnieje??? Wyraziłem SWÓJ sceptycyzm, w charakterystycznej dla mnie prześmiewczej formie. To MOJE zdanie i nie rozumiem dlaczego chcecie mnie "naprawiać". Odmawiacie mi własnego zdania?

Tak więc sprowadzanie topika na zupełnie inny temat - w dodatku taki, gdzie każdy się z tobą zgodzi, bo nikt nie chce przecież być posądzonym o bezdenną głupotę jak ludzie "inwestujący" w amber gold - nazywasz "wyrażeniem sceptycyzmu w prześmiewczej formie". Okej.

Ja nazwę to po imieniu, bo ja prosty programista jestem - skończyły ci się argumenty i próbujesz jakoś okrężną drogą z tego wybrnąć, zmieniając temat dyskusji i usilnie starając się pominąć posty do tematu wracające.

Cytuj
Wspomniany devs, jak i kilku innych przytoczonych przeze mnie w czasie tej dyskusji, nawet nie sili się na biznesplan i konkrety względem gracza. I winien jest niestety głupi gracz, który i tak zapłaci, przekonany kilkoma sekundami animacji i obietnicami.

Pewnie że się nie sili, bo kickstarter to nie jest właściwe miejsce na przedstawienie konkretnego biznesplanu. Ani też gracze - jak by nie było konsumenci końcowi - nie są właściwymi ludźmi, żeby taki biznesplan im przedstawiać.

I jeszcze 5 dolców czy euro to jest nic, można to uznać za dobroczynność. :P
Inwestycja w dewelopera to jest prawdziwy hardcorek.

Cent, popełniasz taki sam błąd jak Ireul. Co ciekawe, obaj macie niejako rację w tym co piszecie i w innym przypadku bym się tylko z wami w 100% zgodził... Tylko że nie ma to zupełnie nic wspólnego z tym o czym tu mowa - kupno domu, a kupno gierki to zupełnie inna skala problemu.

Ale mechanizmy zabezpieczające, te takie zupełnie podstawowe, są identyczne - jeśli developer domu czy amberogold ma dobrą opinię (amber gold nie miał o ile dobrze pamiętam), to będę bardziej skłonny zawierzyć im kasę, niż firmie "Ireulex-Centurionex TM LTD INC", nawet jeśli ta druga obieca mi zbudować zamek z fosą i smoczą jamą. ;)

Tak samo jeśli projekt na kickstarterze nie ma poparcia jakiejś sensownej firmy developerskiej, która zdążyła już udowodnić, że potrafi robić gry, to też będę bardziej skłonny dać kasę właśnie im.

Dokładnie, jeśli jest taką ceniona marką, świetną firmą, dlaczego nie uderzył do prawdziwych inwestorów?
Może dlatego że finansjera nie ma bladego pojęcia kim on jest?

Ale jaka finansjera, jakie banki? To nie jest inwestycja w nie wiadomo co, żeby od razu do banków chodzić szukać pieniędzy. To jest gra, produkt rozrywkowy, który w naszej rzeczywistości zazwyczaj finansują wydawcy gier typu EA/Ubisoft itp - oczywiście na ich warunkach.

Skoro facetowi się te warunki nie podobają, to postanowił ominąć zbędne obciążenie w postaci wydawcy i poszukać funduszy na grę na własną rękę, czyli od końcowych konsumentów.

MGGG

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 344
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Octawius Honga
  • Korporacja: KOZA Z PIEKLA
Ubolewam, że nie wszyscy myślą tak jak Centurion. Nie byłoby wtedy Facebooka, Apple, Nokii czy Microsoftu. :)

I setek mln $$ utopionych w setki projektów, które nie wyszły, bo nie wyszły, choć na papierze wyglądały dobrze.
Sukces tych firm nie wziął sie z super pomysłow. Te pomysły trzeba umieć skeszować. I mozna to robic albo na duzą skale za kasy kogos innego, albo na bazarze pod swoim garazem. Albo masz dźwignie, albo patrzysz na plecy tych, którzy ją wykorzystali.

Nie uderzył do finansjery, bo dzieki kickstarowi ma cały zysk dla siebie. A grubasy z cygrami by zażądali procentu i to sporego. To nie jest jakieś adv. science. To kwestia tzw. ceny kapitału. Kapitał zbierany z kickstara jest praktycznie darmowy. Każdy inny sposób zakłada dzielenie sie z kimś zyskami.

ps. dodam, że niejaki Buffet, czyli koleś, który robie od wielu lat super zyski dla innych, którzy dali mu kasę, też korzysta z taniego kapitału. I to jest tajemnica jego sukcesu. Zamiast brać kredyty na inwestycje za 5 proc. rocznie, bierze kasę z własnego ubezpieczyciela na 2 proc. rocznie. 3 proc. rocznie przy 10 mld $$ to bardzo fajna kasa.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
....ale wolicie udowadniać że nie mam racji. A mam :)



W tym temacie, w obecjej chwili, NIKT nie ma racji.
W tej chwili każdy ma tylko jakięs swoje zdanie na ten temat. Moim zdaniem plącenie za coś czego nie ma to głupota, ale kto wie, za czas jakiś, na podstawie wydarzeń, może się okazać że było to błędne zdanie i je zmienię.
Wszystko opiera sie na spekulacjach ewentualnie na życzeniach.
Kto ma racje okaże się za czas jakiś, gdy wyjdzie gra albo szydło z worka pod tytułem - znany programista gier wyłudził x milionów od naiwnych graczy i zwiał na Hawaje  :P
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2013, 10:48:29 wysłana przez VonBeerpuszken »
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Goomich

  • Gość
@MGGG, Nie wiem jak tam z muzyką, ale dobrzy pisarze dostają zaliczki od idiotów.
[admin]Mona. Dokonałaś fałszerstwa polegającego na zmianie treści cytatu. Otrzymujesz ostrzeżenie, następny taki wybryk będzie równoznaczny z banem. Ten czyn świadczy tylko o Tobie.[/admin]

Dziękuję. Mogę tylko dodać, że z Centurionem, mimo wspólnej korporacji, się nie znamy. Chyba nawet nigdy nie rozmawialiśmy :) To jakby ktoś chciał posądzać mnie o podpieranie się opinią znajomych.

Fundament mojego wywodu jest z joviańskiego tungstenu.

Tak, on pewnie też nie ma konta, bo boi się, że mu łapówkę na nie prześlą.

Podsumowując, prezentujesz XIX-wieczny kapitalizm. XXI wiek ma - i będzie miał coraz więcej - ciekawszych rzeczy do zaoferowania.

A ty nie szanujesz swojej rodziny.
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2013, 11:01:34 wysłana przez Ireul Taar »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
crowdsourcing zbiera/ło kasę od inwestorów na niejasne do końca interesy.
ambergold zbiera/ło kasę od inwestorów na niejasne do końca interesy.

Pierwsze póki co się udaje, drugie udawało się do pewnego momentu.

Zabroń mi jeszcze porównywać.  ;D ;D ;D

Porównujesz przykład klasycznej piramidy finansowej (Amber Gold) w wykonaniu jednej firmy/człowieka do zjawiska rynkowego, z którego korzystają tysiące różnych firm. Jabłka i pomarańcze.

Czy zdarzają się wały w crowdsourcingu? Pewnie tak. Co nie przekreśla całości.

Chris Roberts mógł pewnie pójść do dużego producenta gier, ale wtedy dostałby różnych "producentów", którzy pilnowali by "sfokusowania na targecie" i innych pierdół, zamieniając jego pracę w koszmar, a produkt finalny w gówno.

Dalej, nazywasz ludzi wydających kasę na projekty crowdsourcingowe "idiotami". Patrząc szerzej, bo crowdsourcing to nie tylko gry, ale różne ciekawe projekty (http://www.kickstarter.com/projects/597507018/pebble-e-paper-watch-for-iphone-and-android). Z przyjemnością "utopiłbym" w czymś takim np. 5 euro nawet nie licząc, że coś takiego kupię, ale żeby pomóc grupie zapaleńców.

Podsumowując, prezentujesz XIX-wieczny kapitalizm. XXI wiek ma - i będzie miał coraz więcej - ciekawszych rzeczy do zaoferowania.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Komi

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 27
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Komi Solette
Ireul Taar jesteś idiotom.

Twój sposób argumentowania jest agresywny i skierowany na obrażanie innych. Nie jesteś w stanie zrozumieć argumentów innych osób, spojrzeć na nie obiektywnie. Ta rozmowa nie toczy się wokół preorderów czy kicstarter'a lecz wokół twojej osoby i pojmowania świata w sposób który grubiańsko chcesz narzucić innym. Skarżysz się na to że jesteś obrażany przez innych forumowiczów w czasie gdy ty sam ich Bezpardonowo wyzywasz. Zaczynam wątpić w twoją dorosłość gdyż prowadzisz tą "kłótnie" (gdyż daleko temu do dyskusji) jak dziecko z piaskownicy które za wszelką cenę próbuje udowodnić swoją rację. Eskalujesz tą karczemną awanturę z każdym swoim postem. Chcesz być szanowanym i dorosłym dyskutantem okaż trochę empatii i zacznij szanować zdanie innych.

Wracając do tematu. Nie każdy grach jest programistą lecz wielu z nich zagrało by w gry na podstawie filmów, książek czy seriali w tym też tych mniej popularnych.

Jedni ludzie mają kapitał drudzy umiejętności, metody wspominanie w tytule tematu są miejscem gdzie jedni i drudzy mogą się spotkać.

Albo ma się jaja ze stali i tytana między nogami i jest się w stanie zainwestować i spełnić swoje i czyjeś marzenia, albo ma się kabanosa i dwa małe pody i narzeka się że kupiona gra jest bee bo twórcy nie konsultowali się z graczami.

Wielki rzeczy zaczynają się od wielkich idei

To tyle z mojej strony, a wy dalej taplajcie się w błocie.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Nie, rację mam ja, będąc ostrożnym w gospodarowaniu swoimi uczciwie zarobionymi pieniędzmi. Waszych racji jeszcze nie poznałem.

ABSOLUTNIE nigdzie nie sugerowałem że ktokolwiek jest oszustem.

Hehe, ale ja sie z Tobą zgadzam  ;)
Chodzi mi tylko o to że przerzucanie sie argumentami z przeszłości i czegoś co jeszcze sie nie wydarzyło (i może nigdy nie wydarzy)  jest smieszne np. argument że Amber zbierał dla szefa a ten gośc na grę  :P Przed aferą oficjalnie, Amber też zbierał kasę dla dobra swoich klientów  :P
Druga sprawa, porównywanie tego do inwestowania w coś tam.... inwestor daje kasę, bo ta kasa ma mu sie nie tylko zwroćić ale i zarobić dużo więcej. Gdyby twórca gry dawał zapewnienie że każdy kto wpłaci jakąs sumę będzie potem brał procentowy udział w zyskach, byłaby to inwestycja.
Tu jest jedynie zapewnienie że jak sie zbierze odpowiednia suma to zacznie pracować nad tą grą...zacznie pracować... a nawet gdy ona powstanie, ci co zainwestowali pieniądze dostaną gre, która i tak bedzie można kupić, a cały zarobek pójdzie do kieszeni twórcy.
Ktoś powie że dostaną coś czego inni nie dostaną? Założy sie ktoś że miesiąc po premierze bedzie można to samo kupić na markecie?  ;)
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Centurion

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 274
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: CenturionKac
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Cytuj
Wielki rzeczy zaczynają się od wielkich idei

O to to to. Jak najbardziej się zgadzam, tylko odpowiedz gdzie jest ta idea w przypadku inwestowania w gry, o czym tutaj sporo napisano, skoro jeden z drugim kolesiem pokazują 30 sekundowy filmik (czasem aż tak długi), zero konkretów, zero opisu jakichś założeń projektu, itd...

W ideę, projekt, koncepcję można zainwestować i można zyskać lub nie, ale nie w to o czym przynajmniej ja mówię - o wydaniu kasy na "piękne oczy" czy tekst "ja wam zrobię super grę jakiej jeszcze nie było". :facepalm:

Goomich

  • Gość
Cytuj
Ktoś powie że dostaną coś czego inni nie dostaną? Założy sie ktoś że miesiąc po premierze bedzie można to samo kupić na markecie?  ;)

I pewnie nawet taniej.
Ale nie po to wsparłem Star Citizena, żeby mieć go taniej (w końcu ma być to gra F2P), ale po to, żeby istniała szansa, że taka gra jak Star Citizen powstanie.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Ireul Taar jesteś idiotą

Robienie takich błędów osłabia Twoją argumentację ;)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
I pewnie nawet taniej.
Ale nie po to wsparłem Star Citizena, żeby mieć go taniej (w końcu ma być to gra F2P), ale po to, żeby istniała szansa, że taka gra jak Star Citizen powstanie.
Ale to jest twoje prawo, masz takie zdanie, masz taką zachcianke i tak robisz.
Ale przekonywanie innych że są idiotami (nie wiem czy rzeczywiście gdzieś tak kogoś nazwałeś, skrót myślowy)bo myślą inaczej jest nie na miejscu. Ty też nie masz pewności że ta gra powstanie, przekonywanie innych do tego żeby mysleli tak samo jak ty jest chyba troszke objawem megalomanii  ;)
To sie tyczy także kolegi Ireula. Ogólnie zgadzam się z jego zdaniem, ale nazywanie inaczej myślących idiotami też jest objawem megalomanii  ;)
Jeśli ktoś chce płacić za coś czego nie ma - jego prawo
Jeśli ktoś nie chce tego robić - jego prawo
Oboje mają swoje zdanie, a kto ma rację dopiero czas pokaże.
Mogę się założyć że klienci Ambera też próbowali wielu przekonać że to jest zajebista inwestycja  :P Tak samo pewnie było w odwrotnych sytuacjach, ktoś kogoś przekonywał ze to gawno a nie inwestycja.... i sie pomylił i pluł se w brodę.


P.S.: " żeby istniała szansa, że taka gra jak Star Citizen powstanie." - ale tak po prawdzie przeca nie masz bladego pojęcia co to będzie za gra... większośc totalnego szajsu ma zajebiste filmiki... i na filmikach sie kończy. Piszesz to tak, jakbyś te grę już gdzieś widział...
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2013, 11:26:48 wysłana przez VonBeerpuszken »
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Goomich

  • Gość
Ale to jest twoje prawo, masz takie zdanie, masz taką zachcianke i tak robisz.
Ale przekonywanie innych że są idiotami (nie wiem czy rzeczywiście gdzieś tak kogoś nazwałeś, skrót myślowy)bo myślą inaczej jest nie na miejscu.

To akurat ire wymyśla inaczej myślącym od pożytecznych idiotów...

Ty też nie masz pewności że ta gra powstanie, przekonywanie innych do tego żeby mysleli tak samo jak ty jest chyba troszke objawem megalomanii  ;)

Znowu: ire.

Ranshe

  • Gość
O to to to. Jak najbardziej się zgadzam, tylko odpowiedz gdzie jest ta idea w przypadku inwestowania w gry, o czym tutaj sporo napisano, skoro jeden z drugim kolesiem pokazują 30 sekundowy filmik (czasem aż tak długi), zero konkretów, zero opisu jakichś założeń projektu, itd...

Te, a kliknąłeś chociaż w stronkę zalinkowaną w oryginalnym temacie, albo w ten konkretny projekt na kickstarterze? Opisów i filmików pokazujących działający silnik gry, jest na obu dostatek.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
To akurat ire wymyśla inaczej myślącym od pożytecznych idiotów...

Znowu: ire.
A czytałeś całośc mojego postu?
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Goomich

  • Gość
O to to to. Jak najbardziej się zgadzam, tylko odpowiedz gdzie jest ta idea w przypadku inwestowania w gry, o czym tutaj sporo napisano, skoro jeden z drugim kolesiem pokazują 30 sekundowy filmik (czasem aż tak długi),

http://www.youtube.com/watch?v=RlIWJlz6-Eg

5 minut. :P

zero konkretów, zero opisu jakichś założeń projektu, itd...

http://www.robertsspaceindustries.com/star-citizen-project/
http://www.robertsspaceindustries.com/ships-plan/
http://www.robertsspaceindustries.com/star-citizen-faq/

Plus forum, plus Wingman hanger, itd., itp.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
http://www.youtube.com/watch?v=RlIWJlz6-Eg

5 minut. :P

http://www.robertsspaceindustries.com/star-citizen-project/
http://www.robertsspaceindustries.com/ships-plan/
http://www.robertsspaceindustries.com/star-citizen-faq/

Plus forum, plus Wingman hanger, itd., itp.

Ale czy to co linkujesz było przed, czy już powstało po zebraniu kasy?
Bo jak se kojarzę na samym początku była tylko ubożuchna strona z informacja że taki a taki zbiera kase na nową grę. Jak zbierzemy to pokażemy więcej.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Centurion

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 274
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: CenturionKac
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Cytuj
Opisów i filmików pokazujących działający silnik gry, jest na obu dostatek.

No moment, skoro jest działający silnik gry to po co zbierają te fundusze? :P
Dobra to akurat żart - grafika, produkcja i takie tam, rozumiem. ;)

@Mona
To co wklejasz to jest stan dzisiejszy, nie wypowiem się na temat szczegółów bo ile informacji było jak zaczęli zbierać kasę to nie wiem. Ten projekt w chili obecnej wygląda na 'posiadający ręce i nogi'.

Jednocześnie chcę zdecydowanie zaprzeczyć jakobym wspierał ten projekt albo pobierał za niego jakąś kasę (prawa strona w 1 linku Mony, na tamat subskrypcji :D )

Na to, to akurat mogę was zachęcić drodzy userzy (sam oczywiście w życiu tego nie zrobię) - wpłacajcie, sam se zagram jak wyjdzie i zakupię (wówczas nagradzając twórcę odpowiednią sumką).

Goomich

  • Gość
A czytałeś całośc mojego postu?

To, że każdy ma prawo do swojego zdania ominąłem, bo nie ma o czym dyskutować. Edytki jeszcze nie było.

P.S.: " żeby istniała szansa, że taka gra jak Star Citizen powstanie." - ale tak po prawdzie przeca nie masz bladego pojęcia co to będzie za gra... większośc totalnego szajsu ma zajebiste filmiki... i na filmikach sie kończy. Piszesz to tak, jakbyś te grę już gdzieś widział...

Oczywiście.
Grałem w ostatnie 3 Wing Commandery, Privateera, StarLancera, Freelancera.

Ale czy to co linkujesz było przed, czy już powstało po zebraniu kasy?

Z FAQ kawałek o PZU pochodzi prawie na pewno z okresu po zebraniu.

Bo jak se kojarzę na samym początku była tylko ubożuchna strona z informacja że taki a taki zbiera kase na nową grę. Jak zbierzemy to pokażemy więcej.

Nie, na początku była ubożuchna strona z informacją, że taki to a taki chce zrobić grę, 10 października pokaz. 10 wyszedł trailer i drugi link, a przez całą kampanię coś dorzucali co kilka dni dla podtrzymania zainteresowania. Info o jakiejś mechanice, albo nowe limitowane statki, albo filmik z fizyką.
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2013, 11:51:59 wysłana przez Mona X »

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
To, że każdy ma prawo do swojego zdania ominąłem, bo nie ma o czym dyskutować. Edytki jeszcze nie było.

Oczywiście.
Grałem w ostatnie 3 Wing Commandery, Privateera, StarLancera, Freelancera.
Ale w Star Citizena nie  ;)
Jedna rzecz, nie próbuje przekonać że wpłacając kasę zrobiłeś głupio itp... Twoja kasa, wydałeś na co chciałeś, ja wolę te 5 dolarów wydać na piwo  :P Przynajmniej wiem że o no JEST a nie BĘDZIE.... może... bo jaka masz gwarancję że ta gra wyjdzie?
Reputacja twórcy?
Pewien mój znajomy miał reputację uczciwego aż do bólu.... wziął pożyczki na żyrantów (nikt sie nie bał, bo przeca to taki uczciwy człowiek) i znikł...nikt nie wie dokładnie gdzie  :P
Jak ta gra sie pokaże i będzie okazja wypróbowania za darmo, i gdy mi sie spodoba, z chęcią gościowi zapłacę za wykonaną robotę.
Po prostu nie lubie nikomu płacić za same chęci.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Ranshe

  • Gość
To co wklejasz to jest stan dzisiejszy, nie wypowiem się na temat szczegółów bo ile informacji było jak zaczęli zbierać kasę to nie wiem. Ten projekt w chili obecnej wygląda na 'posiadający ręce i nogi'.

Ależ w XXI wieku nie jest problemem, żeby zobaczyć jak strona wyglądała kilka miesięcy temu.

http://web.archive.org/web/20121022200810/http://www.kickstarter.com/projects/cig/star-citizen - kickstarter z października, nadal ma te same filmiki podlinkowane.

Stronę projektu możecie sobie sami sprawdzić na web archive.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Ależ w XXI wieku nie jest problemem, żeby zobaczyć jak strona wyglądała kilka miesięcy temu.

http://web.archive.org/web/20121022200810/http://www.kickstarter.com/projects/cig/star-citizen - kickstarter z października, nadal ma te same filmiki podlinkowane.

Stronę projektu możecie sobie sami sprawdzić na web archive.
Ale po prawdzie...co by tam nie było, nie jest gotowym produktem za który jestem skłonny zapłacić.
Równie dobrze filmiki i te informacje moga być stworzone tylko i wyłącznie dla uwiarygodnienia ewentualnego oszustwa  ;) Mnie osobiście to w żaden sposób nie przekonuje.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Goomich

  • Gość
Jedna rzecz, nie próbuje przekonać że wpłacając kasę zrobiłeś głupio itp... Twoja kasa, wydałeś na co chciałeś, ja wolę te 5 dolarów wydać na piwo :P

Nie lubię piwa, lubię gry kosmiczne. :D

Przynajmniej wiem że o no JEST a nie BĘDZIE.... może... bo jaka masz gwarancję że ta gra wyjdzie?

Żadnej. Fifty-fifty. Gra powstanie, albo nie powstanie. ;)
Ale bez KSa mam 100%, że nie wyjdzie.

Jak ta gra sie pokaże i będzie okazja wypróbowania za darmo, i gdy mi sie spodoba, z chęcią gościowi zapłacę za wykonaną robotę.

Tylko nie zapomnij podziękować tysiącom dzielnych ludzi, którzy nadstawiali portfele, gdy ty żłopałeś piwo. :D

Po prostu nie lubie nikomu płacić za same chęci.

To pamiętaj, żeby nigdy nie zawierać z nikim umowy-zlecenia. Tylko i wyłącznie umowy o dzieło.

LosBekoczoS

  • Gość
Słynne jak słynne, jakaś fajna drama? Daj linka :D

Tak wiec historia zaczyna sie mrokach roku 2010 :D
http://www.wykop.pl/link/390763/wspomoz-bestplayer/
http://www.bestplayer.com.pl/zbiorka Tutaj pojawia sie teoria spiskowa ze razem z zatrzymaniem "zegara" przestalo rowniez liczyc wplaty :D

Ludzie sie zaczeli delikatnie mowiac wkorwiac i pojawialy sie co pewien czas wykopki o nazwach
http://www.wykop.pl/link/1068251/co-z-bestplayerem-to-juz-prawie-dwa-lata/
Odpowiedzial pan Karol
http://www.wykop.pl/link/1068251/co-z-bestplayerem-to-juz-prawie-dwa-lata/#comment-9118269
Jak widac 11 miesiecy temu mowil ze bedzie w "tym roku" :D

Takzwanie w miedzy czasie pan zarabia w paszczu kasy na reklamach ktore pojawiaja sie kiedykolwiek otworzysz panel z napisami, tak wiec mysle ze stratny niejest :D


VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Nie lubię piwa, lubię gry kosmiczne. :D
Ja gry kosmiczne przy piwie  :D

Tylko nie zapomnij podziękować tysiącom dzielnych ludzi, którzy nadstawiali portfele, gdy ty żłopałeś piwo. :D
A to już działka tego, kto dzięki nim na mnie zarobi, a im rzuci jakieś mało warte ochłakpki  ;)

Edyt: widzisz, mój sceptycyzm bierze sie z tego że ostatnimi czasy miało wyjśc kilka zajebistych, wedle zapewnień, gier. Piękne filmy, plan działania, opisy... i wyszło jak zwykle, albo nic kompletnie albo totalnie niedopracowana szmira.
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2013, 12:15:06 wysłana przez VonBeerpuszken »
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Xeovar

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 816
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
@ranshe, Cała dyskusja rozpoczęła się od MOJEGO stwierdzenia, że kilkanaście sekund filmu i obietnica bonusów to DLA MNIE trochę za mało, bym inwestował w NIEISTNIEJĄCY jeszcze produkt, który wcale nie jest konkretny. Jak do cholery może być konkretny skoro jeszcze nie istnieje??? Wyraziłem SWÓJ sceptycyzm, w charakterystycznej dla mnie prześmiewczej formie. To MOJE zdanie i nie rozumiem dlaczego chcecie mnie "naprawiać". Odmawiacie mi własnego zdania?

Nie, rację mam ja, będąc ostrożnym w gospodarowaniu swoimi uczciwie zarobionymi pieniędzmi.

To masz rację czy opinie/zdanie ?
Bo albo kłócisz się że masz rację w której to polemice nie mam zamiaru się udzielać, albo masz prywatną opinię, w którym to wypadku zacytuję klasyka:
"Opinie są jak dupy, każdy ma swoją i wszystkie śmierdzą."

Wolno ci uważać że to kretynizm. Tak samo jak wolno kupie ludzi się nie zgadzać z tą opinią i dawać kasę.
Jak nie wypali to Twoja opinia skutkowała lepszym efektem.
Jak wypali a Tobie się nie spodoba, to twoja opinia skutkowała lepszym efektem dla Ciebie, choć nie dla tych którzy kasę dali i im się podoba.
Jak wypali i sam kupisz, to ich było na wierzchu - gdyby nie ich "kretynizm" to nie miałbyś czego kupić.

A kwestia alokacji swoich prywatnych zasobów, takich jak kasa, to PRYWATNA sprawa ludzi i dyskusje na ten temat nie mają żadnego sensu i służą jedynie do flejmowania się osób o różnych poglądach. Cud boski że nikt nie wyciągnął jeszcze w dyskusji tego czy palisz/pijesz i czy kretynizmem nie jest wydawanie 50PLN na paczkę fajek i flaszkę zamiast wydać te 50PLN na szansę aby powstała gra w którą chcesz zagrać. Na pewno lepsze szanse na zwrot niż wydanie tych 50PLN na lotto...

A tak w ogóle to wszystkiemu winni są naziści. I Hitler. On na pewno efektem motyla spowodował powstanie tego wątku.

C'est la vie...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance

A tak w ogóle to wszystkiemu winni są naziści. I Hitler.

I wozacy.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

HammerSnake

  • Gość
W sumie jedno co mnie zaskoczyło w kicku, to że nie ma tam innowacyjnych propozycji, przynajmniej tak myślę, że gdyby były to bym o tym wiedział (sam z siebie nie wchodzę na kicka i nie sprawdzam wszystkich "ofert").

np. jakiś naukowiec, który nie jest no-name pracujący nad lekiem na x, chcący zrobić prototyp czegoś tam zbiera miliony baksów na badania. Czyli albo zasuwają do doliny krzemowej na "targi", albo nie chcą się uniezależnić od grantów od xyz, które im narzucają rozkład pracy. Chociaż to też trochę ciężko zbierać kasę, gdy się równocześnie prowadzi dla korpo/rządu x badania za x milionów zielonych, jakieś umowy klauzule.

Z tego wszystkiego co tam jest to chyba gry mają największy sens, jakby nie patrzeć rynek gier jest "dziwny", badania w zasadzie nie istnieją, bo jak je niby zrobić- to co można znaleść na necie czy w prasie to brednie wyssane z palca. Można powiedzieć, że Steam ma dobrą wiedzę "co jest trendi", ale jest milion powodów dla których nie będą się z nikim nią dzielili takimi danymi. Więc dla inwestorów to potencjalnie śliska inwestycja, szczególnie jak przychodzi xyz i mówi, że 15 lat temu miał uber gierkę, albo jacyś studenci. 8)

a i też uważam, że zaglądanie do cudzego portfela nie jest w porządku. :P

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
jakby nie patrzeć rynek gier jest "dziwny", badania w zasadzie nie istnieją, bo jak je niby zrobić- to co można znaleść na necie czy w prasie to brednie wyssane z palca.

To samo mógłbyś powiedzieć o rynku mediów w Polsce. Od 10 lat chronicznie brakuje kasy na focusy, więc decydenci biorą swoje wizje tego "czego chcą odbiorcy" z własnej dupy (ew. kopiują z Zachodu, olewając lokalną specyfikę). W efekcie wszędzie jest to samo gówno, a ponieważ wyboru nie ma i ludzie biorą co jest, decydenci mogą twierdzić "ha, mieliśmy rację!".

Co gorsza, mały rynek medialnych focusów powoduje, że z firm badawczych poodchodzili specjaliści od tego i gdyby teraz pojawił się ktoś, kto miałby kasę na porządne badania, prawdopodobnie nie byłoby ich jak zrobić na odpowiednim poziomie.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

HammerSnake

  • Gość
ale tego nie da się zbadać, bo niby jak? Zamknij oczy i pomyśl jak funkcjonuje sprzedaż gier.

Ile razy czytam jakieś badania robione przez xyz, prognozy sprzedaży to śmiech mnie ogarnia. Naprawdę to nie działa inaczej jak siedzi sobie xyz przy stoliku i wróży z fusów.
Jest to też jeden z powodów dlaczego wielkie firmy w miarę często wtapiają kasę na grach. Nie ma jak zbadać tego rynku.

Ranshe

  • Gość
Ale po prawdzie...co by tam nie było, nie jest gotowym produktem za który jestem skłonny zapłacić.

I wracamy do kwestii preorderów. Jeśli Square/Enix pokaże ci filmik o Final Fantasy XXV na dwa lata przed datą wydania i na dowolnym sklepie internetowym możesz zamówić preorder (bywały takie sytuacje przy co bardziej znanych tytułach), to czy nie jest to podobna sytuacja? A jeśli przez te dwa lata ten sklep internetowy padnie? Kto ci kasę zwróci? ;)

(Zamiast Square/Enix i FF XXV możesz wstawić dowolnego producenta twojej ulubionej gry i nazwę oraz numerek twojej ulubionej gry, to tylko przykład bo mimo wszystko, o Final Fantasy każdy coś raczej słyszał. Tutaj jest tak samo, fani tego typu space simów raczej wiedzą dobrze kto to jest Chris Roberts, tak samo jak fani point&click przygodówek wiedzą kim jest Tim Schafer.)

Cytuj
Równie dobrze filmiki i te informacje moga być stworzone tylko i wyłącznie dla uwiarygodnienia ewentualnego oszustwa  ;) Mnie osobiście to w żaden sposób nie przekonuje.

A wpłacając w zeszłym miesiącu te kilkanaście złotych na domenę dla Centrali, skąd miałem wiedzieć, że Hastra nie weźmie tej kasy i nie wyda np. na dziwki zamiast na Centralę? ;) (Przepraszam Hastra, to tylko przykład :D)

Edyt: widzisz, mój sceptycyzm bierze sie z tego że ostatnimi czasy miało wyjśc kilka zajebistych, wedle zapewnień, gier. Piękne filmy, plan działania, opisy... i wyszło jak zwykle, albo nic kompletnie albo totalnie niedopracowana szmira.

No ja to doskonale rozumiem, bo np. teraz wyszedł wspomniany już zresztą wcześniej Aliens: Colonial Marines, po którym też oczekiwałem dużo, a okazał się być szitem. Gra wydana przez dużego wydawcę, firmowana nazwą dobrego studia developerskiego.

@LosBekoczos - dzięki za linki, poczytam sobie :) Kiedyś o tym chyba słyszałem, nie wiedziałem, że to się jeszcze nie zakończyło...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
To samo mógłbyś powiedzieć o rynku mediów w Polsce. Od 10 lat chronicznie brakuje kasy na focusy, więc decydenci biorą swoje wizje tego "czego chcą odbiorcy" z własnej dupy (ew. kopiują z Zachodu, olewając lokalną specyfikę). W efekcie wszędzie jest to samo gówno, a ponieważ wyboru nie ma i ludzie biorą co jest, decydenci mogą twierdzić "ha, mieliśmy rację!".
Ale z tym troche racji mają... przykład TVNu i chyba Polsatu i ich "dzieła" typu "przykre sprawy"... wszyscy sie z tego śmieją, pogardzają... i wszyscy ci wyszydzający doskonale wiedzą co było w ostatnim osdcinku :P  Z powietrza tej wiedzy nie biorą... oglądają toto... i wierz mi, nie wymyślam sobie tego, mam to na codzień  ;)
Gdyby nie było na to popytu, nikt by tego nie robił - przykład wielu seriali które po pierwszym sezonie zdechły.

@Ranshe
Co by to nie było, kto by to nie był, nie zaplacę za cos co może powstać a nie jeszcze nie ma. Niech bedzie to mój ulubiony pisarz, firma produkująca gry, reżyser... osoby takie moga mieć na prawdę szczere zamiary, ale wypadki losowe sie zdarzają.
Przykład wpłaty na Centrale troszke chybiony, zapłaciłeś za utrzymanie czegoś co już jest i dobrze znasz, niczym to sie nie różni od zapłaty miesięcznego abonamentu np. za EVE.
Nie zapłaciłeś dla Hastry za chęć stworzenia nowego portalu  ;)
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.