Śmietnisko > Flamewar

Preordery / kicstarter - inwestowanie czy frajerstwo? (było: Odp: Nowa gra Chrisa Robertsa (Star Cit

<< < (3/24) > >>

HammerSnake:
o właśnie o totalbiscuita mi chodziło. :P
ee na steamie jest tylko metacritic więć jak widzę przy grze <60 to znaczy, że coś jest na rzeczy. Jak jest min 70 z hakiem to zaglądam na youtube'a po więcej info  :P

Doom:
A ja wręcz odwrotnie. Wysoki noty dla tytułu dane przez Metacritk to czerwona lampka ostrzegawcza żeby omijać tytuł szerokim łukiem. Nic co dostało wysokie noty na tym gównianym serwisie nie było warte w ostatnich latach ceny jaką żądano za grę. Nawet jeśli to była cena promocyjna.

--- Cytuj ---ee na steamie jest tylko metacritic więć jak widzę przy grze <60 to znaczy, że coś jest na rzeczy.
--- Koniec cytatu ---
Konkretnie to że wydawca gry nie chciał gnojkom zapłacić tyle ile chcieli

Goomich:

--- Cytat: Ireul Taar w Luty 13, 2013, 15:25:56 ---Wg Twojego toku myślenia - kupujesz mieszkania których nie widziałaś na oczy,
--- Koniec cytatu ---

Są jeszcze plany i symulacje.


--- Cytat: Ireul Taar w Luty 13, 2013, 15:25:56 ---prenumerujesz gazety których nigdy nie czytałaś,
--- Koniec cytatu ---

Skoro już je przeczytałem, to nie wiedzę sensu ich prenumerować.


--- Cytat: Ireul Taar w Luty 13, 2013, 15:25:56 --- kupujesz gry o których wiesz jaki mają tytuł i gatunek.

--- Koniec cytatu ---

I opinię FHC.

Ranshe:

--- Cytat: Doom w Luty 13, 2013, 17:22:47 ---A ja wręcz odwrotnie. Wysoki noty dla tytułu dane przez Metacritk to czerwona lampka ostrzegawcza żeby omijać tytuł szerokim łukiem. Nic co dostało wysokie noty na tym gównianym serwisie nie było warte w ostatnich latach ceny jaką żądano za grę.

--- Koniec cytatu ---

Mocne słowa, szczególnie że ocena na metacritic jest zwyczajnie średnią (+/- różne systemy oceniania) ocen recenzji z internetu z różnych stron. W top games na metacriticu też nie widzę jakichś specjalnie złych gier ocenionych na zielono, więc może jakieś przykłady?

Co do nazywania crowdfundingu żebractwem to nawet nie skomentuję, bo brak słów.

sztosz:
@Ireul": Budowałeś kiedyś dom? Tam też płacisz kupę kasy za coś czego nie ma. Nie oznacza to że wyrzucasz pieniądze w błoto, jest to swego rodzaju inwestycja. Rozkręcałeś kiedyś jakiś biznes? Ładujesz kupę kasy w sprzęt inwestując w swoje przyszłe zyski. Miałeś kiedyś telefon "na kartę", prepaid? Tu tez płacisz za coś czego nie masz, tylko w coś co będziesz miał, w usługę która zostanie dopiero wykonana. Idąc do kina też płacisz za film który dopiero obejrzysz. A płacąc kasę za grę, która nie powstała, inwestujesz w przyszłe godziny/minuty relaksu, rozrywki.

Więc jeśli frajerstwem jest płacenie za grę która dopiero powstaje, przez prostą analogię, frajerstwem będzie również płacenie za warzywa z których dopiero sobie ugotujesz zupę. A jeśli nadal nie rozumiesz to jestem po ogromnym wrażeniem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej