Śmietnisko > Flamewar

Preordery / kicstarter - inwestowanie czy frajerstwo? (było: Odp: Nowa gra Chrisa Robertsa (Star Cit

<< < (4/24) > >>

Soulscream:

--- Cytat: sztosz w Luty 14, 2013, 17:29:04 ---@Ireul": Budowałeś kiedyś dom? Tam też płacisz kupę kasy za coś czego nie ma. Nie oznacza to że wyrzucasz pieniądze w błoto, jest to swego rodzaju inwestycja. Rozkręcałeś kiedyś jakiś biznes? Ładujesz kupę kasy w sprzęt inwestując w swoje przyszłe zyski. Miałeś kiedyś telefon "na kartę", prepaid? Tu tez płacisz za coś czego nie masz, tylko w coś co będziesz miał, w usługę która zostanie dopiero wykonana. Idąc do kina też płacisz za film który dopiero obejrzysz. A płacąc kasę za grę, która nie powstała, inwestujesz w przyszłe godziny/minuty relaksu, rozrywki.

Więc jeśli frajerstwem jest płacenie za grę która dopiero powstaje, przez prostą analogię, frajerstwem będzie również płacenie za warzywa z których dopiero sobie ugotujesz zupę. A jeśli nadal nie rozumiesz to jestem po ogromnym wrażeniem.

--- Koniec cytatu ---

On tego nie zrozumie, on kasuje konta uzytkownikom i uwaza, ze z adminem sie nie dyskutuje. Chociaz przyklady, ktore podales moga troche byc naciagane to jednak masz racje.

sztosz:

--- Cytat: Ireul Taar w Luty 14, 2013, 18:03:08 ---Powtórzę: Tak, frajerstwem jest płacenie za coś co dopiero powstaje i czego finalnego kształtu nie jesteś w stanie nawet przewidzieć.

--- Koniec cytatu ---

To może skupie się na jednym przykładzie. Jeżeli kupowanie gry w preorderze czy przez kickstartera gdzie masz jakieś tam, słabe bo słabe, ale jednak jakieś pojęcie. To takim samym frajerstwem jest kupowanie czasopism, gazet etc. Do tego też nie masz recenzji i masz tylko jako takie pojęcie co jest w środku.

sztosz:
Ale kupując grę w preorderze też masz jako takie pojęcie. Kupując puszkę kukurydzy też masz jako takie pojęcie. A to czy będzie wyborna, najzupełniej do przetrawienia i zapomnienia, czy ohydna i niezjadliwa dowiesz się dopiero po otwarciu puszki, na co raczej w sklepie przed zakupem nikt Ci nie pozwoli.

Ty kupujesz gazety w sprzedaży samoobsługowej. Ja wolę pójść do kiosku bo mam po drodze, tam nie kartkuję. Dla mnie czasopismo to taki sam kot w worku... z wyboru :)

Masz swój światopogląd, masz do tego prawo, masz też prawo do wyrażania swoich opinii, ale twoje opinie wyrażone w słowie "frajerstwo", bardzo źle świadczą o szerokości twoich horyzontów. Stąd być może brak zrozumienia przez nas twojego toku rozumowania.

Doom:
[admin] Ire narozrabiałeś to teraz posprzątaj. Won z offtopickiem do stosownego działu[/admin]

Ranshe:

--- Cytat: Ireul Taar w Luty 14, 2013, 18:16:41 ---Mniej komputerowego whorowania,  więcej książek czytania, to i słowa same przyjdą. Powodzenia :)

--- Koniec cytatu ---

Słabiutki strzał, czytam średnio 2-5 książek na tydzień, spróbuj jeszcze raz. :)


--- Cytuj ---"Ej, dajcie nam kasy, to my coś może zrobimy" - jeśli rozbierzesz to na części pierwsze to jak to wygląda? To nie jest inwestycja, nikt Ci nie daje biznesplanu do sprawdzenia, nikt Ci nie daje gwarancji. Pójdziesz potem protestować pod sejm razem z ambergoldowcami? Chyba wiem dla kogo jest ciągle jeszcze prowadzony jita scam z podwajaniem kasy ;)

--- Koniec cytatu ---

Na preordery w sklepie internetowym też tak reagujesz? Bo do tego się sprowadza danie piątaka na kickstarterze studiu produkującemu gry.  Pewnie, można dać i 1000 żeby zobaczyć swoje imię jako npc czy jakieś tam inne bzdurne rzeczy, za które ludzie mający więcej kasy niż rozumu zapłacą.

Nie ma to nic wspólnego z żebractwem, bo płacisz piątaka i dostajesz w zamian grę.


--- Cytuj ---PS wczoraj od osoby z branży tv dowiedziałem się, że stażyści w telewizji wsi płacą 3k za staż. PŁACĄ, nie zarabiają.

--- Koniec cytatu ---

Nic nowego ani też szokującego i zupełnie nie związane z płaceniem piątaka producentowi gry za to, że zrobi nową grę.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej