Autor Wątek: NPC AI vs. PvP  (Przeczytany 144180 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Punct

  • Gość
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #350 dnia: Grudzień 14, 2012, 15:07:03 »
Zresztą, czy uważasz że gdyby na gridzie nie było ratów, sytuacja wyglądałaby - z punktu widzenia zaatakowanego - inaczej?

ccp wpadło na ten pomysł - na milicyjnych bikonach zlikwidowało prawie wszystkie raty.
odpowiadajac na twoje pytanie - tak, czasem zupełnie inaczej a czasem nie jak jest noobem bez skili i doświadczenia.
grifing to nie jest 1v1... -> http://en.wikipedia.org/wiki/Griefer


SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #351 dnia: Grudzień 14, 2012, 15:27:50 »
Jak sama nazwa mówi, to ma być statek do zarabiania isków nie walki, więc to ratio jest najważniejszym współczynnikiem na tego typu sprzęcie  ;)

W hisecu, owszem.

grifing to nie jest 1v1... -> http://en.wikipedia.org/wiki/Griefer

Nullsec i w-space są strefami otwartego PvP. Griefing - choć o określenie pasuje bardziej do jakiś theme park MMO - to od biedy suicideganking w hisecu.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #352 dnia: Grudzień 14, 2012, 15:28:46 »
Cytuj
Doom ludzie latający po npc 0,0 i racący np na paskach często mają omni tank. Do dziś pamiętam jak w Stein chyba Zodiak wojował ishtarem. Sam zwykłem używać slepnira na pvp ficie więc dla chcącego nic trudnego (choć fakt jak jesteś stankowany na dane raty zwykle masz dziurę i pvp-er ją wykorzystując ... bo nie jest głupi po prostu).
Po paskach to i ja latam pvp fitowanym sprzętem bo nic innego nie potrzeba, a w razie śmierdziela na lokalu można powalczyć / pogonić i mieć obustronną zabawę.
Płaczący tu panowie pr0 przede wszystkim są obrażeni na anomalki
Cytuj
Shipy PvP też nie mają uber resów i dziury (ca.50%) są na porządku dziennym. W dodatku, raciarką naprawdę nie jest trudno uciec... no, ale jak przy fitowaniu patrzy się tylko na ISK/h ratio...
Do tej szkoły należą min ludzie latający glasscnonowymi carierami itp.
Ja delikatnie mówiąc nie jestem jej zwolenikiem niemniej wątpię czy któryś z moich rat shipów miałby szanse obronić się przed czymkolwiek innym niż freg mając na dupie pełne agro świezego spawna ratów

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #353 dnia: Grudzień 14, 2012, 15:32:54 »
W hisecu, owszem.
A niby czym sie rózni racenie w hi od racenia w null? Racenie w null nie ma za zadanie zarobić jak najwięcej w jak najkrótszym czasie?
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Punct

  • Gość
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #354 dnia: Grudzień 14, 2012, 16:01:39 »
W hisecu, owszem.

Nullsec i w-space są strefami otwartego PvP. Griefing - choć o określenie pasuje bardziej do jakiś theme park MMO - to od biedy suicideganking w hisecu.

eve przez te lata kiedy ccp niewiele robiło ognośnie gameplaya w porównaniu z innymi MMO zaczął odstawać jeśli chodzi o jakość oferowanej rozgrywki i możliwych starć z innymi graczami. To pvp i ta forma 1v1 jak ją nazywasz w eve jest na poziomie brazylijczyków w tibi spychających do jakiejś dziury bądź urwiska.
Jest to niewątpliwie jakaś forma pvp, ale daleko temu do szacownego określenia 1v1.
żeby nie było ja nic do takiego zachowania nie mam, ale nazywajmy rzeczy po imieniu...

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #355 dnia: Grudzień 14, 2012, 16:10:56 »
A niby czym sie rózni racenie w hi od racenia w null? Racenie w null nie ma za zadanie zarobić jak najwięcej w jak najkrótszym czasie?

Tym, że w hisecu masz - ciut złudne - poczucie bezpieczeństwa. Nie chcesz się bić z innymi graczami - możesz sobie tam siedzieć.

Jeśli jesteś w null... cóż, nie narzekaj. Zwłaszcza, że odstrzelenie takiego "nikomu nie wadzącego misiaczka" ma też szerszy aspekt - podkopywanie jego korpa/aliansu/koalicji. Nie wierzysz? To otwórz dotlana i zobacz jak znikło 2000 membersów z Tribal Band ;)

eve przez te lata kiedy ccp niewiele robiło ognośnie gameplaya w porównaniu z innymi MMO zaczął odstawać jeśli chodzi o jakość oferowanej rozgrywki i możliwych starć z innymi graczami. To pvp i ta forma 1v1 jak ją nazywasz w eve jest na poziomie brazylijczyków w tibi spychających do jakiejś dziury bądź urwiska.
Jest to niewątpliwie jakaś forma pvp, ale daleko temu do szacownego określenia 1v1.
żeby nie było ja nic do takiego zachowania nie mam, ale nazywajmy rzeczy po imieniu...

1v1 oznacza tylko i wyłącznie liczbę ludzi biorących udział w starciu w danym momencie. W żadnym wypadku nie chodzi o honorowy pojedynek gentlemanów. Jak ktoś mi proponuje "duel solo" to ja mu odpowiadam "polskim solo".

I bardzo dobrze, że w Eve jest jak jest. Bo to nie jest nudne, w przeciwieństwie do zyliona gier, gdzie zawsze masz równe teamy i tak dalej. Przykładowo, WoT mógłby być świetną grą, gdyby nie te ciasne mapy i cholerne 15v15. Na przykład zrobili tryb grania, gdzie jedna strona musi bronić bazy, a druga ją zdobyć. No rewelacja... tylko czemu nadal jest to 15v15? Powinno być 10 broni, 15 atakuje.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Punct

  • Gość
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #356 dnia: Grudzień 14, 2012, 16:47:27 »
to że nie respektujesz 1v1 to jedna sprawa - może i mądrze w chlewie zwanym eve.
ale to że nie wiesz czym jest 1v1 to już zupełnie inna i oznacza tylko to że eve cię wychowało i w pewien sposób zdegradowało.
pora może przypomnieć sobie quaka. Miłego o7.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #357 dnia: Grudzień 14, 2012, 16:57:43 »
to że nie respektujesz 1v1 to jedna sprawa - może i mądrze w chlewie zwanym eve.
ale to że nie wiesz czym jest 1v1 to już zupełnie inna i oznacza tylko to że eve cię wychowało i w pewien sposób zdegradowało.
pora może przypomnieć sobie quaka. Miłego o7.

Doprawdy, ubawiłeś mnie swoim poczuciem wyższości, milordzie ;)

Po latach grania w FPS-y, Eve wreszcie było czymś świeżym i nowym. Tkwij sobie mentalnie dalej w grach sprzed 10 lat, tylko z ładniejszą grafiką.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #358 dnia: Grudzień 14, 2012, 17:22:25 »
Tu nie chodzi o samo 1 vs 1 na anomalkach tylko, że te anomalki czy paski służyły do spawnienia przeciwników.

1 vs 1 w Eve to rzecz dyskusyjna, bo jedni uważają że alt w boosterze to wciąż 1 na 1, falcon w zanadrzu to też 1 na 1, vagas vs ibis to też 1 na 1 bo ibis ma broń... itd.

Jak Jabolex pisał - patch nic nie zmienił w zakresie walk małych gangów spotykających się np na planecie ale to sztuczna sytuacja. Zazwyczaj bitki trzeba wypracować.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #359 dnia: Grudzień 14, 2012, 17:37:44 »
Nite przestań pierdolić, podobnie jak reszta. Na anomalkach gankuje sie cele i basta. Mówienie o tym że to 1:1, albo sposób na spawnienie walki to to hipokryzja poziomu tuska i jego twierdzeń ile dobrego przyniosły polsce jego rządy.

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #360 dnia: Grudzień 14, 2012, 17:40:06 »
Mando, nie rób scen. Nikt nie napisał że na anomalkach to pvp 1 na 1. Niemniej jednak nie oczekuję od Ciebie, żebyś skumał coś czego nigdy nie robiłeś :P

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #361 dnia: Grudzień 14, 2012, 17:50:34 »
Znaczy ze nie napadłem nigdy nikogo na psku lub anomalce? Napadłem, ale w życiu nie bedę twierdził że to było 1:1 albo inne solo. Solo na moim króciutkim KB masz np tutaj: http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=9230058 chociaż zabij mnie, ale nie mam pojęcia dlaczego ten koleś do mnie zaczął strzelać po tym jak leciał za mną chyba przez 3 paski

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #362 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:13:23 »
Tu nie chodzi o samo 1 vs 1 na anomalkach tylko, że te anomalki czy paski służyły do spawnienia przeciwników.
Chcesz mi wmówić, że atakując samotnie raciarza na anomalce masz na celu wyspawnienie 5 jego kolegów?
Po co? żeby móc uciec z honorem czy pokonać ich 1v5?


Tym, że w hisecu masz - ciut złudne - poczucie bezpieczeństwa. Nie chcesz się bić z innymi graczami - możesz sobie tam siedzieć.

Jeśli jesteś w null... cóż, nie narzekaj. Zwłaszcza, że odstrzelenie takiego "nikomu nie wadzącego misiaczka" ma też szerszy aspekt - podkopywanie jego korpa/aliansu/koalicji. Nie wierzysz? To otwórz dotlana i zobacz jak znikło 2000 membersów z Tribal Band ;)
Nienie nie, nie zmieniaj tematu proszę. Moje pytanie było bardzo konkretne, ale może jeszcze bardziej je uścislę - czym sie rózni hisekowe kerbirzenie od kerbirzenia nullsekowego w kontekście tylko i wyłącznie chęci zarobienia isków... bo o ile sie nie mylę, kerbirka nie ma żadnych głąbszych tudzież innych celów jak napchanie sobie kabzy. Tak więc czym się różni raciarka ( mająca na celu tylko jedno, wygenerowanie największej możliwej ilości isków w możliwie najkrótdzym czasie) hisekowa od raciarki ( mającej na celu tylko jedno, wygenerowanie największej możliwej ilości isków w możliwie najkrótdzym czasie) nullsekowej.
Z twojej wypowiedzi:
"Jak sama nazwa mówi, to ma być statek do zarabiania isków nie walki, więc to ratio jest najważniejszym współczynnikiem na tego typu sprzęcie 

W hisecu, owszem. "

wynika że raciarka nullsekowa ma zdeka inne zadanie niż ta hisekowa.
Chiałbym się dowiedzieć jaka, i pewnie nie tylko ja, ale i wielu nullsekowych raciarzy, którzy się okazuje zyli w totalnym błedzie i swoje raciarki wykorzystywali po prostu bardzo źle.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #363 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:19:13 »
Chodzi  o to Doom, że jeśli nie jesteś pvperem który przemierza null na różne sposoby szukając ofiar, bitki, ... etc natomiast specjalizujesz się w produkcji, kopaniu i zabijaniu ratów to jest Ci to bardzo obce.
Możesz się wkurzać jak ktoś Cię stuknie na pasku i tyle.

Ten koleś w retri to był jakiś kretyn, który najwidoczniej nie skojarzył, że do matarskich shipów t2 nie strzela się laserkami. Z drugiej strony zapewne to go czegoś nauczyło.

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #364 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:19:45 »
Doom, umówmy się że faktycznie sa goście którzy się może i jarają ubiciem drejka na anomalce.. Ale mowa tu o osobie/osobach która będzie tego drejka rzymała tak długo aż przyleci odsiecz. Non stop pierdzielicie o dresach napadających na raciarki. To półśrodek, a celem jest coś zupełnie innego.
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #365 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:22:17 »
Doom, umówmy się że faktycznie sa goście którzy się może i jarają ubiciem drejka na anomalce.. Ale mowa tu o osobie/osobach która będzie tego drejka rzymała tak długo aż przyleci odsiecz. Non stop pierdzielicie o dresach napadających na raciarki. To półśrodek, a celem jest coś zupełnie innego.
Pomoc dla atakujaćego czy atakowanego? Bo to też ważne.
Powtótrze to co napisałem wyżej - chcesz wmówić że atakujesz samotnie raciarkę i czekasz ąz przyleci 5 jego kolegów w shipach pvp i samotnie ich rozwalasz?
Kurde, same hardcory....
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #366 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:23:34 »
Pomoc dla atakujaćego czy atakowanego? Bo to też ważne.
Powtótrze to co napisałem wyżej - chcesz wmówić że atakujesz samotnie raciarkę i czekasz ąz przyleci 5 jego kolegów w shipach pvp i samotnie ich rozwalasz?
Kurde, same hardcory....
Co w tym dziwnego?
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #367 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:25:21 »
Co w tym dziwnego?
Kompletnie nic  ;D
O Yeti też słyszałem  ;D
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #368 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:32:07 »
Chodzi  o to Doom, że jeśli nie jesteś pvperem który przemierza null na różne sposoby szukając ofiar, bitki, ... etc natomiast specjalizujesz się w produkcji, kopaniu i zabijaniu ratów to jest Ci to bardzo obce.
Możesz się wkurzać jak ktoś Cię stuknie na pasku i tyle.

Ten koleś w retri to był jakiś kretyn, który najwidoczniej nie skojarzył, że do matarskich shipów t2 nie strzela się laserkami. Z drugiej strony zapewne to go czegoś nauczyło.
Tak. Jak go spotkałem innym razem był w harbim ja byłem na alcie w Vadze. Zgadnij kto pierwszy zaczął nową strzelaninę? ;D

A abstrachując już od solo a wracając bardziej w kierunku dyskusji z puszkiem, nie potrafię zrozumieć dlaczego wszyscy pr0 pvperzy uważają że lecąc odpowiednikiem  czegoś takiego:

jak znajdą coś takiego na anomalce:

Po pierwsze oczekują że odstrzelenie tego bedzie jednocześnie: łatwe bo nikt nie będzie przeszkadzał, szybkie, a w dodaku bedzie mogło być nazwane walką
Po drugie że jak napadną coś takiego to przyjedzie więcej takich, względnie takich:

 i wtedy to będą mogli nazwać odstrzał tego wszystkiego bitwą w dodatku fajną
Doom, umówmy się że faktycznie sa goście którzy się może i jarają ubiciem drejka na anomalce.. Ale mowa tu o osobie/osobach która będzie tego drejka rzymała tak długo aż przyleci odsiecz. Non stop pierdzielicie o dresach napadających na raciarki. To półśrodek, a celem jest coś zupełnie innego.
Kpisz waść sobie?
Jeśli w systuacji złapanej raciary pojawia się odsiecz scenariusze najczęsciej wyglądają tak:
- przylecą goście jak w przykładzie obrazkowym w radiowozach i zobaczą naprzeciwko siebie czołg
- odsiecz przyleci nie tylko w liczbie, ale i sprzęcie niezbędnym do pacyfikacji sytuacji i wtedy:
+ pvper spieprza tak ze aż sie za nim kurzy płacząc o bloba
+ podejmuje faktycznie walkę (baaardzo zadki wypadek) i po jej zakończeniu napisze GF nieważne czy spadł tylko on, on i spora część kawaleri, czy też wyciął towarzystwo i odleciał dlaej
- pvper pozwoli odlecieć złapanej raciarce po tym jak przyleci coś innego żeby jej bronić po to żeby uczciwie powalczyć z tym co przyleciało (znam raptem jednego gościa który bawi sie w pvp i który sie przyznał do czegoś takiego, albo ze złapanego ratera puszcza po tym jak go opierdoli za lekkomyslność i brak ostrożności)

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #369 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:38:24 »
+ podejmuje faktycznie walkę (baaardzo zadki wypadek) i po jej zakończeniu napisze GF nieważne czy spadł tylko on, on i spora część kawaleri, czy też wyciął towarzystwo i odleciał dlaej
- pvper pozwoli odlecieć złapanej raciarce po tym jak przyleci coś innego żeby jej bronić po to żeby uczciwie powalczyć z tym co przyleciało (znam raptem jednego gościa który bawi sie w pvp i który sie przyznał do czegoś takiego, albo ze złapanego ratera puszcza po tym jak go opierdoli za lekkomyslność i brak ostrożności)

Nie wiem gdzie wyście się wychowywali w tym eve ale dla mnie te dwa zacytowane przypadki są całkowicie naturalne. No poza przypadkiem że jak już się coś złapało to raczej sie odstrzeliwuje.

Ja czasem zwracałem kase za statek ubitemu kolesiowi jak przeglądałem potem co ubiłem i kogo. Ale gość musiał być nowy, czeęsto gęsto z takimi potem gadałem i wyjaniałem co i jak. Puszku możesz sie smiać, możesz boki zrywać, ale w takim pvp sie obracałem i jeśli wrócę do gry to innego sobie nie wyobrażam. A Ty dalej szukaj tych Yeti.
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #370 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:40:40 »
Dla wyjaśnienia nie pisałem o sytuacji ze odsiecz spadnie pvperowi na dupe w takim tempie ze ten nie będzie miał opcji ucieczki, bo np cep spadł mu na dupe w trakcie zwrotu wymuszonego kończacym sie marginesem zasięgu punkta

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #371 dnia: Grudzień 14, 2012, 18:55:24 »
Nie wiem gdzie wyście się wychowywali w tym eve ale dla mnie te dwa zacytowane przypadki są całkowicie naturalne. No poza przypadkiem że jak już się coś złapało to raczej sie odstrzeliwuje.

Ja czasem zwracałem kase za statek ubitemu kolesiowi jak przeglądałem potem co ubiłem i kogo. Ale gość musiał być nowy, czeęsto gęsto z takimi potem gadałem i wyjaniałem co i jak. Puszku możesz sie smiać, możesz boki zrywać, ale w takim pvp sie obracałem i jeśli wrócę do gry to innego sobie nie wyobrażam. A Ty dalej szukaj tych Yeti.
Jak znajdę, to uwierzę że istnieją jeszcze tacy pvperzy jak mówisz.
Bo ZAWSZE kiedy udało sie takiemu "wyspawnić kolegów" fujary raciarza, w momencie gdy ci koledzy wpadali na anomalie/pasek, ów propefauper podkulał ogon i darł zelówy aż kurz z asteroid podnosił. Często gęsto odspawniał się  już w momencie pojawienia się na lokalu, w dodatku rzucając błotem że "potrafimy tylko blobować" i nie wiemy co to GF... Zawsze lubiłem poczytać o 4 osobowym blobie  ;)
Teorie są piękne, praktyka w większości jest totalnie inna.
Ja też lubię dopisywać sobie otoczkę walki z przeciwnikiem w postaci niszczenia jego zaopatrzenia i morale.... a to nic innego jak tylko rozbójnictwo i kradzież dla poprawy własnego walleta  :P
Tak samo traktuje bajki o próbach wyspawnienia walk itp... po prostu bajki i nic więcej.
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

kasiarz

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 11
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: May
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #372 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:02:17 »
SokoleOko opisał skutki ostatnich zmian (na własnym przykładzie). Okazały się one na tyle istotne, że znacznie utrudniły lub nawet wyeliminowały kilka rodzajów aktywności PvP. Mam tu na myśli np. "latanie na ninje", poszukiwanie gapowatego kerbira itd itp. Pojawił się problem, którego wcześniej nie było.

Autor wątku ma rację. Dziwi mnie tylko, że prowadzi dyskusję z ludzmi, którzy tego nie rozumieją lub zrozumieć nie chcą. Ponadto usiłują przekonać go, że się myli.

Tu mamy do czynienia z grą komputerową, więc problem tego typu zachowań nie jest aż tak istotny. W realnym życiu sytuacja zmnienia się całkowicie. Co z tego, że ktoś ma rację skoro zostanie zakrzyczany, przegłosowany itp?

Sokół "daj se siana", bo z nerwów osiwiejesz.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #373 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:03:17 »
Chiałbym się dowiedzieć jaka, i pewnie nie tylko ja, ale i wielu nullsekowych raciarzy, którzy się okazuje zyli w totalnym błedzie i swoje raciarki wykorzystywali po prostu bardzo źle.

W raciarce nullsecowej - i generalnie w zarabianiu w 0.0 - chodzi o to, żeby zarabiać nie wdupiając. Czyli jednak trzeba wcisnąć tego neuta i set ECM dronek choćby kosztem DPS-u po to, żeby w razie W móc sobie poradzić, a nie spaść.

Chyba najlepiej widać to na przykładzie carrierów - jak fituje się lotnisko tak, że cały tank to EANM+repka (bo przecież na raty styknie, a lowsloty są od 4-5 DDA) i w high slotach masz tylko DCU bo "trzeba dymać ISK', to nie można mieć pretensji, że się zostaje wydymanym :)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #374 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:09:21 »
Cytuj
SokoleOko opisał skutki ostatnich zmian (na własnym przykładzie). Okazały się one na tyle istotne, że znacznie utrudniły lub nawet wyeliminowały kilka rodzajów aktywności PvP. Mam tu na myśli np. "latanie na ninje", poszukiwanie gapowatego kerbira itd itp. Pojawił się problem, którego wcześniej nie było.

Autor wątku ma rację. Dziwi mnie tylko, że prowadzi dyskusję z ludzmi, którzy tego nie rozumieją lub zrozumieć nie chcą. Ponadto usiłują przekonać go, że się myli.

Tu mamy do czynienia z grą komputerową, więc problem tego typu zachowań nie jest aż tak istotny. W realnym życiu sytuacja zmnienia się całkowicie. Co z tego, że ktoś ma rację skoro zostanie zakrzyczany, przegłosowany itp?

Sokół "daj se siana", bo z nerwów osiwiejesz.
Już ronię łzy nad Twoją krzywdą. Biedny, pokrzywdzony przez CCP highsecowy dresie (sądząc po przykładach "pvp" jakie to niby zostały Ci odebrane)

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #375 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:09:29 »
Jak znajdę, to uwierzę że istnieją jeszcze tacy pvperzy jak mówisz.
Bo ZAWSZE kiedy udało sie takiemu "wyspawnić kolegów" fujary raciarza, w momencie gdy ci koledzy wpadali na anomalie/pasek, ów propefauper podkulał ogon i darł zelówy aż kurz z asteroid podnosił. Często gęsto odspawniał się  już w momencie pojawienia się na lokalu, w dodatku rzucając błotem że "potrafimy tylko blobować" i nie wiemy co to GF... Zawsze lubiłem poczytać o 4 osobowym blobie  ;)
Teorie są piękne, praktyka w większości jest totalnie inna.
Ja też lubię dopisywać sobie otoczkę walki z przeciwnikiem w postaci niszczenia jego zaopatrzenia i morale.... a to nic innego jak tylko rozbójnictwo i kradzież dla poprawy własnego walleta  :P
Tak samo traktuje bajki o próbach wyspawnienia walk itp... po prostu bajki i nic więcej.

No cóż, przykro mi że nie spotkałeś się z czymś takim, lub sam nigdy nie bawiłes się w taką formę rozrywki. Z drugiej strony ucieczka z grida często to rewarp na inną pozycje, bo takie walki trwają czasem ponad godzine i odbywaja się w kilku systemach.. Będąc solo lub w małej grupie musisz walczyc o pozycje, bo walczysz z liczniejszym, lepiej wyposazonym i przygotowanym przeciwnikiem. Wyglada to mniej więcej tak że przez 30min spamuja local i wyzywaja od pizdy która boi się walczyć i tylko gankować noobków umie, ale jak juz uda Ci się porozdzielac towarzystwo i wypracować sytuacje gdzie możesz coś precyzyjnym manewrem ubić.. Zresztą.

http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=14842542
http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=14883470
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #376 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:13:28 »
Otóż to, bywało że trafialiśy na lotnisko, które miało neuta i było tak zafitowane że sprawiało konkretny problem. Tylko, że trzeba chcieć.
Więc zamiast wysilić mózg i ogarnąć jakikolwiek sensowny fit to lepiej się burzyć że ktoś dupę rozjeżdża na anomalce.

Wyspawnienie kolegów jak najbardziej może skończyć się tym, że trzeba się zawijać bo za dużo zwloką, bo np. mają falcona czy logistyka które kończą walkę. Mam wrażenie, że dla Ciebie Puszek taka akcja to skowyt triumfu. Dla większości ludzi po prostu szukanie dalej.

Znowu smędzisz o jakiś bajkach Puszek.  Co ciekawe ileś postów wcześniej sam przyznałeś, że nie za bardzo latasz a solo/small pvp to prawie w ogóle. To, że ja nie zajmuję się produkcją i inwencją to nie znaczy że to są dla mnie bzdury i bajki.
Ogarnij się człowieku.

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #377 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:21:20 »
W raciarce nullsecowej - i generalnie w zarabianiu w 0.0 - chodzi o to, żeby zarabiać nie wdupiając. Czyli jednak trzeba wcisnąć tego neuta i set ECM dronek choćby kosztem DPS-u po to, żeby w razie W móc sobie poradzić, a nie spaść.

Chyba najlepiej widać to na przykładzie carrierów - jak fituje się lotnisko tak, że cały tank to EANM+repka (bo przecież na raty styknie, a lowsloty są od 4-5 DDA) i w high slotach masz tylko DCU bo "trzeba dymać ISK', to nie można mieć pretensji, że się zostaje wydymanym :)
O tego jest intell i bardzo skuteczne rozróżnianie swój/wróg w postaci standingów. Jeśli raciarz potrzebuje modułów obronnych na raciarce, oznacza jedno - totalny noob albo fujara nie umiejąca racic i jednocześnie patrzeć na okno intela i lokala.
Prywatnie powiem tak - nigdy mi nie żal raciarza który zostanie złapany na anomalce, szczególnie na anomalce, bo żeby takiego złapać trzeba poświęcić o wiele więcej czasu niż na odwarpowanie z niej.
Na paskach bywa po prostu pech - dawno temu w dronkowie zostałem złapany w wielce fartowny sposób, byłem w warpie gdy pojawił sie na lokalu neut... po wylądowaniu okazało się że losowo wybrał pasek na którym właśnie lądowałem  :P
Inna sprawa że byłem sam sobie winien, na intelu grzmiało o nim  ;)
Ludzie wdupjają z własnej głupoty, inny fit niewiele zmieni.

Znowu smędzisz o jakiś bajkach Puszek.  Co ciekawe ileś postów wcześniej sam przyznałeś, że nie za bardzo latasz a solo/small pvp to prawie w ogóle. To, że ja nie zajmuję się produkcją i inwencją to nie znaczy że to są dla mnie bzdury i bajki.
Ogarnij się człowieku.
Nite, masz problem z  rozumieniem słowa pisanego wiesz?
NIGDZIE nie pisałem o tym co robię czy nie robię, to co robię/nie robię to moja sprawa bardzo prywatna.
Te moje "nielatanie" było ironią i nabijaniem się przede wszystkim z ciebie, po tym jak chciałeś błysnąć i wykazać jak to mnie świetnie znasz, mimo że nie spotaliśmy się nawet przelotem na lokalu  ;)


Wyspawnienie kolegów jak najbardziej może skończyć się tym, że trzeba się zawijać bo za dużo zwloką, bo np. mają falcona czy logistyka które kończą walkę. Mam wrażenie, że dla Ciebie Puszek taka akcja to skowyt triumfu. Dla większości ludzi po prostu szukanie dalej.

Właśnie o tym pisałem wcześniej, wymyślasz pierdoły na czyjś temat i jeszcze w nie wierzysz....


No cóż, przykro mi że nie spotkałeś się z czymś takim, lub sam nigdy nie bawiłes się w taką formę rozrywki. Z drugiej strony ucieczka z grida często to rewarp na inną pozycje, bo takie walki trwają czasem ponad godzine i odbywaja się w kilku systemach.. Będąc solo lub w małej grupie musisz walczyc o pozycje, bo walczysz z liczniejszym, lepiej wyposazonym i przygotowanym przeciwnikiem. Wyglada to mniej więcej tak że przez 30min spamuja local i wyzywaja od pizdy która boi się walczyć i tylko gankować noobków umie, ale jak juz uda Ci się porozdzielac towarzystwo i wypracować sytuacje gdzie możesz coś precyzyjnym manewrem ubić.. Zresztą.

http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=14842542
http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=14883470
Bawiłem się, i to nie raz, wierz mi, tylko osobiście wolę wymusić okup od takowego, niż zaliczyć kolejny kill który dla mnie osobiście nic nie znaczy. Ale każdy sie bawi jak lubi, proste. Kolekcjonowanie killi na kb nigdy mnie nie interesowało.
Być może zdarzają sie takie przypadki jak opisujesz, ja niestety się z czymś takim nie spotkałem, każdy pogoniony amator wrażeń bardzo szybko ginął za horyzontem.
Nie spotkałem się pewnie dlatego że to są wyjątki...totalne wyjątki spotykane raz na tysiąc  ;)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2012, 19:31:49 wysłana przez VonBeerpuszken »
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #378 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:30:32 »
O tego jest intell i bardzo skuteczne rozróżnianie swój/wróg w postaci standingów. Jeśli raciarz potrzebuje modułów obronnych na raciarce, oznacza jedno - totalny noob albo fujara nie umiejąca racic i jednocześnie patrzeć na okno intela i lokala.

Czasami lepiej można coś zrozumieć poprzez analogię.

"Jeżeli kierowca potrzebuje poduszki powietrznej i kontrolowanych stref zgniotu w swoim samochodzie, oznacza jedno - totalny noob albo fujara nie umiejąca jeździć samochodem i nie znająca przepisów ruchu drogowego". Naprawdę?

Intel g... Ci da jak w Twoim systemie otwiera się wormhole.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #379 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:39:38 »
Czasami lepiej można coś zrozumieć poprzez analogię.

"Jeżeli kierowca potrzebuje poduszki powietrznej i kontrolowanych stref zgniotu w swoim samochodzie, oznacza jedno - totalny noob albo fujara nie umiejąca jeździć samochodem i nie znająca przepisów ruchu drogowego". Naprawdę?

Intel g... Ci da jak w Twoim systemie otwiera się wormhole.

OK, z wh i intelem masz rację, ale nie powiesz mi że jakakolwiek raciarka nie odwarpuje szybciej z anomalii niż zostanie na niej znaleziona? Szczególnie gdy w typowo raciarskich systemach takich anomalek bywa dziesiąt?
Ok, masz swoje zdanie w tym temacie, masz do niego prawo.
Ja mam zdanie takie, że kerbir który daje się złapać z opuszczonumi gaciami, w regionie gdzie jest intell, i każdy neut jest podejrzany, jest ofiarą losu i tyle, i żaden fit mu nie pomoże.
Nawet jeśłi coś w skoczy przez WH, ma masę czasu żeby zadrzeć kieckę i dać drapaka.

P.S.: dobry intell to także informacje o WH, Provi jakie jest takie jest, ale pod względem intela bije wszystkie regiony w jakich mieszkałem o łeb  ;)

Apropos jeszcze analogii (sorki że tak dopisuje, ale piszę na zasadzie ninja  :P ) poduszki i strefy zgniotu nie są potrzebne na ciągniku rolniczym...chyba że jeździsz notorycznie po pijaku  ;)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2012, 19:54:10 wysłana przez VonBeerpuszken »
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Jabolex

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 568
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jabolex
  • Korporacja: Bane Heavy Industries
  • Sojusz: LAWN
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #380 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:45:05 »
Czasami lepiej można coś zrozumieć poprzez analogię.

"Jeżeli kierowca potrzebuje poduszki powietrznej i kontrolowanych stref zgniotu w swoim samochodzie, oznacza jedno - totalny noob albo fujara nie umiejąca jeździć samochodem i nie znająca przepisów ruchu drogowego". Naprawdę?

Intel g... Ci da jak w Twoim systemie otwiera się wormhole.

Poduszka i strefy zgniotu g... Ci da jak w auto przywali meteoryt.

FN

  • Gość
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #381 dnia: Grudzień 14, 2012, 19:47:22 »

KiFuso

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 140
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: KiFuso
  • Korporacja: bez
  • Sojusz: bez
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #382 dnia: Grudzień 14, 2012, 21:17:52 »
Intel i głupota raciarza to jedna, ale zapominaliście o awoxera... jak Ci biedacy teraz zarobią na plexy. Przecież to najwyższy stopień wtajemniczenia PvP... wleci taki frytka na pasek i go zaraz raty zjadą!

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #383 dnia: Grudzień 14, 2012, 21:20:38 »
Intel i głupota raciarza to jedna, ale zapominaliście o awoxera... jak Ci biedacy teraz zarobią na plexy. Przecież to najwyższy stopień wtajemniczenia PvP... wleci taki frytka na pasek i go zaraz raty zjadą!

Nie zjada, nie pekaj - mamy na to patent. Niedlugo powklejam pierwsze killmaile z Esoterii, bo zaczynamy operacje Oko Saurona (TM) - z pozdrowieniami dla tymczasowych gospodarzy  ;)
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: NPC AI vs. PvP
« Odpowiedź #384 dnia: Grudzień 14, 2012, 21:33:15 »
Mogliście to nazwać "Czoko Saurona" było by bardziej pasujące do nowych mieszkańców Eso.