Autor Wątek: Upadek USA - to możliwe?  (Przeczytany 8781 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 912
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Upadek USA - to możliwe?
« dnia: Listopad 08, 2012, 11:32:06 »


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

Merle78

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 48
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Merle78
  • Korporacja: High Voltage Industries
  • Sojusz: Ash Alliance
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 08, 2012, 11:45:25 »
Ja sie od jakegos czasu zastanawiam nad dwiema rzeczami:
- ile naprawde wart jest dolar
- czy stany nie pomogly europie w kryzysie euro, zeby europejska waluta nie zabila dolara
Mysle, ze problemem swiatowym jest obecny system ekonomiczny, ktory mowiac wprost nie sprawdza sie. Wyglada na to, ze ludzie znowu musza dostac w dupe, zeby zmadrzec. Po II wojnie swiatowej budowano klase srednia, zeby wzrastal dobrobyt, obecny system ja likwiduje - widac czas na kolejna wojne.

Goomich

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 08, 2012, 11:54:52 »
I, For One, Welcome Our New Chinese Overlords.

HammerSnake

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 08, 2012, 11:55:58 »
Cytuj
http://polish.ruvr.ru/2012_11_02/93300091/
tego to nawet nie klikam.

Naprawdę jest sens rozwodzić się nad taką papką? W jakim sensie upadek?

Nie, to nie jest możliwe.

Goomich

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 08, 2012, 11:56:51 »
Zbyt wielcy by upaść?

HammerSnake

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 08, 2012, 12:02:55 »
zbyt innowacyjni. są w zasadzie jedyną latarką w jaskini.

Goomich

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 08, 2012, 12:19:03 »
Sami twierdzą, że już nie są innowacyjni.

Skeer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 907
    • Zobacz profil
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 08, 2012, 12:31:31 »
Mimo to są. Najwięcej noblistów w dziedzinie nauk ścisłych, najwięcej największych firm z dziedziny nowych technologii. Jeszcze można dodać odradzające się koncerny motoryzacyjne - to też jeden z newralgicznych punktów gospodarki. No i nie zapominajcie, że amerykańska rewolucja w gazie łupkowym pozwoli im niedługo eksportować tyle gazu, ile by pół Europy potrzebowało i to po cenie kilka razy niższej niż konwencjonalny z Rosji. To będzie duży motor eksportowy w najbliższym czasie.

No i na upadku USA nie zależy wcale nikomu (no chyba że jakimś islamistycznym wariatom).

Rosja potrzebuje wroga, żeby uzasadnić obecny kurs polityczny.
Chiny są największym wierzycielem USA i nie chcą tej kasy stracić.
UE ma oparcie nie tylko w gospodarce amerykańskiej, ale i też w parasolu militarnym.

I o ile system oparty na braku powiązania waluty ze złotem się niezbyt sprawdza, to jeszcze zbyt wcześnie jest, by wieszczyć upadek Ameryki. W końcu UE wg niektórych miało upaść już pół wieku temu.

Długi same w sobie problemem nie są, ważniejsza jest zdolność ich obsługi oraz wiarygodność polityki gospodarczej w oczach inwestorów. A ta jest nadal bardzo wysoka.
Cała prawda o moim graniu...


SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 08, 2012, 12:47:38 »
Chiny są największym wierzycielem USA i nie chcą tej kasy stracić.

Z drugiej strony, tylko USA trzymają Chiny za mordę. Gdyby nie było USA, Tajwan byłby już częścią ChRL, a Korea Południowa i Japonia miały status zbliżony do Finlandii graniczącej z ZSRR. Chiny panowałyby też niepodzielnie na Zachodnim Pacyfiku, kładąc łapę na surowcach naturalnych (wszystkie te sporne z Wietnamem i Filipinami wysepki). Kangury i Kiwi żyliby w cieniu giganta, a Chiny koniec końców kasę od USA też by odzyskałyby, bo Amerykanie kupowaliby by ich chłam bez ograniczeń.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Skeer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 907
    • Zobacz profil
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 08, 2012, 13:08:15 »
Chińczycy i tak osiągają na razie to, co chcą - metodycznie krok po kroku. Nie muszą w tym celu powodować problemów w Stanach.

Z drugiej strony daleki byłbym od wychwalania zarówno USA jak i Chin. USA mogą ofc upaść, ale prawdopodobieństwo tego jest nikłe. A CHRL ma raczej bardzo dobry PR niż realne osiągnięcia. To nadal mocno zacofana gospodarka ze słabymi uczelniami, nikłą kreatywnością, zastraszająco rosnącymi rozpiętościami społecznymi. Owszem, wzrost PKB wygląda imponująco, ale bierze się on głównie z taniej siły roboczej pracującej na rzecz zagranicznych koncernów oraz gigantycznych publicznych inwestycji (które są obciążone większym ryzykiem nietrafności niż prywatne). Rynek wewnętrzny nie jest wcale imponujący jak na 1,4 mld obywateli, w dodatku pojawiają się pierwsze oznaki przenoszenia produkcji z Chin do jeszcze tańszych krajów Azji Płd-Wsch.

W kraju nie do końca dzieje się dobrze - każdego roku są tysiące strajków, do opinii publicznej przeciekają też kompromitujące szczegóły afer z kręgów rządzących. Nie oznacza to oczywiście jakiegoś szykującego się przewrotu na miarę upadku ZSRR, ale stawia partię komunistyczną w najcięższej sytuacji od czasów reolty studenckiej w 1989 roku.
Cała prawda o moim graniu...


Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 08, 2012, 13:48:32 »
A jak w ogóle wyobrażacie sobie "upadek USA" ? Że niby co? Powiedzą zbankrutowaliśmy ? I....?
USA to nie Grecja. Jakby USA powiedziało nagle że nie spłaca długów to kto im coś zrobi, hę ? Jaki niby nacisk na USA ktokolwiek mógłby wywrzeć, skuteczny nacisk ?
Bo tak na moje oko to jedynie ogólnoświatowe odcięcie ropy mogłoby spowodować ze USA klęknie. Ale na taki przykład solidarności światowej bym nie liczył.
« Ostatnia zmiana: Listopad 08, 2012, 14:05:00 wysłana przez Pol Kent »

Jabolex

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 568
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jabolex
  • Korporacja: Bane Heavy Industries
  • Sojusz: LAWN
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 08, 2012, 14:03:17 »
BO tak na moje oko to jedynie ogólnoświatowe odcięcie ropy mogłoby spowodować ze USA klęknie. Ale na taki przykład solidarności światowej bym nie liczył.

Ogłoszą to jako zamach na ICH suwerenność, pozwalający na akcję odwetową (wojskową).
I tyle.

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 08, 2012, 14:16:45 »
Bo tak na moje oko to jedynie ogólnoświatowe odcięcie ropy mogłoby spowodować ze USA klęknie. Ale na taki przykład solidarności światowej bym nie liczył.

A myślisz że w jakim celu rozkręcają turnusy wypoczynkowe na bliskim wschodzie?
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

Dux

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 010
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bubu Talib
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 08, 2012, 15:53:41 »
A jak w ogóle wyobrażacie sobie "upadek USA" ? Że niby co? Powiedzą zbankrutowaliśmy ? I....?
USA to nie Grecja. Jakby USA powiedziało nagle że nie spłaca długów to kto im coś zrobi, hę ? Jaki niby nacisk na USA ktokolwiek mógłby wywrzeć, skuteczny nacisk ?
Bo tak na moje oko to jedynie ogólnoświatowe odcięcie ropy mogłoby spowodować ze USA klęknie. Ale na taki przykład solidarności światowej bym nie liczył.

Nie sprzedadzą więcej swoich obligacji, nie podpiszą umów handlowych, etc.
Ale jedna z konsekwencji tego - budżet bez deficytu (tudzież z zdecydowanie mniejszym deficytem) chyba na dłuższą metę pomógłby sie z kłopotów wykaraskać ;)
Jeden na wszystkich, wszyscy na jednego :P


Prowe

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 08, 2012, 17:15:17 »
"Brytyjczyk wieszczy upadek USA"

Facet chyba potrzebował skupienia uwagi na nim samym. Można by rzec, że ma silne parcie na szkło. Chyba chce zostać celebrytą :) Wielka Brytania niech się lepiej martwi o swoje podwórko, ponieważ mają większe prawdopodobieństwo upadku niż USA. Źródełka w postaci koloni systematycznie wysychają a tym właśnie żyła Wielka (choć tylko z nazwy) Brytania.


"Huragan „Sandy” wydmuchał z gospodarki USA ponad 20 miliardów dolarów. W pozbawionym prądu Nowym Jorku była przez kilka dni sparaliżowana praca wszystkich najważniejszych instytucji i giełd, a do tego klęska żywiołowa nastąpiła prawie jednocześnie z wyborami prezydenckimi. W świecie powstały zupełnie uzasadnione obawy – czy to wszystko nie zwiększy globalnego kryzysu gospodarczego. Poza tym eksperci przyznają, że ten kryzys jest na tyle głęboki i rozpaczliwy, że można mówić o końcu systemu porządku światowego."

Większej Bzdury w życiu nie czytałem a to dramatyczne podkreślenie, że klęska żywiołowa zbiegła się z wyborami... mistrzostwo świata. Tak, wybory i klęska żywiołowa, to już na prawdę musi być koniec. Boże, 20 miliardów i utrudnienia w działaniu giełd i instytucji. Budżet samej US Army to w 2012 roku jedyne 216 miliardów dolarów! Czy na prawdę ktoś myśli poważnie mówiąc, że 20 miliardów strat to jakiś problem dla tego kraju? Czy na prawdę ktoś jest na tyle naiwny, myśląc, że utrudnienia w działaniu giełdy i instytucji w NY, które mają swoje centra zapasowe są wstanie wpłynąć na losy gospodarki światowej? Jeżeli tak to dlaczego po zamachu na WTC (przypomnę: światowe centrum handlu) nic takiego się nie wydarzyło? Przecież to był znacznie większy cios niż wspomniany huragan.

Do trzeciego artykułu nawet nie zaglądałem szkoda prądu na takie brednie. Trzeba być chyba człowiekiem pokroju Macierewicza aby się takimi bzdurami nakręcać. Wybaczcie jeżeli kogoś uraziłem.



A CHRL ma raczej bardzo dobry PR niż realne osiągnięcia. To nadal mocno zacofana gospodarka ze słabymi uczelniami, nikłą kreatywnością, zastraszająco rosnącymi rozpiętościami społecznymi. Owszem, wzrost PKB wygląda imponująco, ale bierze się on głównie z taniej siły roboczej pracującej na rzecz zagranicznych koncernów oraz gigantycznych publicznych inwestycji (które są obciążone większym ryzykiem nietrafności niż prywatne). Rynek wewnętrzny nie jest wcale imponujący jak na 1,4 mld obywateli, w dodatku pojawiają się pierwsze oznaki przenoszenia produkcji z Chin do jeszcze tańszych krajów Azji Płd-Wsch.

W kraju nie do końca dzieje się dobrze - każdego roku są tysiące strajków, do opinii publicznej przeciekają też kompromitujące szczegóły afer z kręgów rządzących. Nie oznacza to oczywiście jakiegoś szykującego się przewrotu na miarę upadku ZSRR, ale stawia partię komunistyczną w najcięższej sytuacji od czasów reolty studenckiej w 1989 roku.
Świetny tekst - i to nie jest ironia. Zamieńmy tylko CHRL na PL a 1,4 mld obywateli na 38 mln i jak w mordę strzelił, kolega napisał o Polsce :D

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 08, 2012, 17:32:41 »
Bo tak na moje oko to jedynie ogólnoświatowe odcięcie ropy mogłoby spowodować ze USA klęknie. Ale na taki przykład solidarności światowej bym nie liczył.

USA ma potezne poklady ropy na alasce, ktorych swoja droga nie eskploatuje bo po co w obecnych warunkach. Lepiej doic tych ktorzy daja sie doic.

Yavax Zavro

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 08, 2012, 17:52:48 »
Z drugiej strony, tylko USA trzymają Chiny za mordę. Gdyby nie było USA, Tajwan byłby już częścią ChRL, a Korea Południowa i Japonia miały status zbliżony do Finlandii graniczącej z ZSRR. Chiny panowałyby też niepodzielnie na Zachodnim Pacyfiku, kładąc łapę na surowcach naturalnych (wszystkie te sporne z Wietnamem i Filipinami wysepki). Kangury i Kiwi żyliby w cieniu giganta, a Chiny koniec końców kasę od USA też by odzyskałyby, bo Amerykanie kupowaliby by ich chłam bez ograniczeń.
W jakim sensie? Chyba nie w militarnym?

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 08, 2012, 19:12:39 »
W jakim sensie? Chyba nie w militarnym?

Jak najbardziej militarnym. Jak tylko zaczyna się dym z Tajwanem to do cieśniny wpływa amerykański lotniskowiec ;)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Yavax Zavro

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 08, 2012, 19:16:10 »
@Up Naprawdę sądzisz, że USA ma aż taką przewagę militarną? Mi osobiście się tak nie zdaje. Gdybym miał wytypować jakąkolwiek armię świata, mającą realną szansę dopieprzyć jankesom, byłyby to właśnie Chiny.

Goomich

  • Gość
Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 08, 2012, 19:23:07 »
Chiny nie popłyną do USA (ani nawet Japoni), USA nie wyłąduje w Chinach.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 08, 2012, 19:24:54 »
Ta, ze 2 miliony skośnych przeszły by lądem do rusków i przez Alaskę do USA. Po drodze zeżarli by całe jedzenie z Kanady :P
Kolejne 2 miliony na tratwach oceanem, a reszta czymś konkretniejszym.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 08, 2012, 19:57:56 »
Do starcia lądowego raczej nie dojdzie. Ale na razie to US Navy (+ Japonia/Australia/Korea Południowa) mają przytłaczającą przewagę na morzu. Chiny też importują ropę z Zatoki Perskiej i łatwo im kurek zakręcić.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Tooten

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 781
    • Zobacz profil
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 08, 2012, 19:58:53 »
  Bądźmy szczerzy, jeśli Chinczycy nie uciekną się do użycia głowic nie mają najmniejszych szans. Ich marynarka jest tam, gdzie Rosyjska 15-20 lat temu, lądówka to samo... Lotnictwo na papierze wygląda trochę lepiej, ale ciężko jest ocenić, jak dobrze wychodzi skośnym zrzynanie kolejnych projektów z Suchoja.

 O ile Chińczycy nie odpalą jakiejś magicznej bomby wyłączającej komputery rodem z "Dnia Niepodległości" po miesiącu nie będzie z nich co zbierać. To nie Korea gdzie wystarczyło wysłać 3 miliony tępaków aż ONZtowi skończyła się amunicja w kmach ;]

HammerSnake

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 08, 2012, 20:02:06 »
Swoją drogą nie było już tutaj dyskusji chiny vs reszta świata, bo coś padające tutaj argumenty wydają mi się dziwnie znajome.

Prowe

  • Gość
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 08, 2012, 21:06:50 »
Chiny są w stanie zorganizować takiego bloba, że nawet nie muszą mieć superów. 1,4 miliarda mieszkańców w ustroju komunistycznym gdzie nikt się z człowiekiem nie liczy! Ludzie, amerykańcom amunicji by brakło aby to wszystko wystrzelać. Poza tym nawet nie muszą doprowadzać do wojny. Wystarczy, że zamkną się na rynek amerykański i USA leży i kwiczy.

Tooten

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 781
    • Zobacz profil
Odp: Upadek USA - to możliwe?
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 08, 2012, 21:10:53 »
USA pokwiczy rok, dwa, pięć, inwestorzy dostaną trochę po dupie, paru zbankrutuje, ale produkcja przeniesie się gdzie indziej. Ameryka Południowa, wyzwolona Afryka... A co zrobią Chiny jak nikt nie będzie kupował ich chłamu?